Aborcja: Martwe prawo – casus Ameryka Łacińska

Opublikowano: 28.08.2008 | Kategorie: Prawo, Seks i płeć

Liczba wyświetleń: 1000

Przypadek Ameryki Łacińskiej dowodzi jak nieskutecznie działa prawo aborcyjne, a jednocześnie jak bardzo naraża życie kobiet. W większości krajów tego regionu przerwanie ciąży jest zakazane, a mimo to wskaźnik aborcji jest tam zdecydowanie wyższy, niż w Europie Zachodniej czy USA.

Naciski wielu organizacji walczących o prawa kobiet do aborcji przyczyniły się do złagodzenia pewnych przepisów na kontynencie, ale nadal jest to bardzo poważny i nie rozwiązany problem.

Do 2007 roku aborcja na żądanie legalna była jedynie na Kubie. W kwietniu tegoż roku rząd meksykański zezwolił na zabieg usunięcia ciąży w pierwszym trymestrze (dotyczy to jednak tylko miasta Meksyk). W pozostałych krajach aborcja na życzenie jest zabroniona, jednak niektóre dopuszczają taką możliwość w przypadkach zagrożenia życia kobiety, albo gdy ciąża jest skutkiem gwałtu, czy kazirodztwa.

Kraj, w którym aborcja jest całkowicie zakazana to El Salvador. Na mocy prawa wprowadzonego w 1998 roku za przeprowadzenie aborcji grozi od dwóch do ośmiu lat więzienia. Również Chile miało bardzo restrykcyjne rozwiązania prawne w tej kwestii, ale decyzją prezydent Michelle Bachelet wprowadzono stosowanie w nagłych przypadkach tabletek na poronienie.

Argentyna, Peru, Paragwaj, Wenezuela i Boliwia dopuszczają aborcję jedynie w przypadku zagrożenia życia matki. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w trakcie prezydentury Hugo Chaveza podejmowano próby zalegalizowania aborcji, niczego jednak nie udało się osiągnąć. Tymczasem zupełnie odwrotne tendencje mają miejsce obecnie w Boliwii, w której dąży się do wprowadzenia całkowitego zakazu, tak jak stało się to w Nikaragui. W 2006 roku prezydent Daniel Ortega cofnął prawo pozwalające na dokonanie aborcji w określonych przypadkach.

W Ekwadorze i w Brazylii aborcja dozwolona jest, gdy ciąża stwarza zagrożenie dla życia, bądź zdrowia matki, a także gdy jest skutkiem gwałtu.

Do krajów, w których w ciągu kilku ostatnich lat udało się złagodzić przepisy należy Kolumbia. W 2006 roku zniesiono całkowity zakaz aborcji, stwarzając jej możliwość w sytuacji zagrożenia życia kobiety, gwałtu, kazirodztwa, lub w przypadku wady płodu.

Według ONZ w Ameryce Łacińskiej 37 na 1000 kobiet w wieku rozrodczym poddaje się aborcji (mniej tylko od mieszkanek krajów Europy Wschodniej). Oznacza to cztery miliony zabiegów dokonywanych rocznie, z czego większość jest nielegalna, i w wyniku których ponad pięć tysięcy kobiet umiera co roku na skutek komplikacji (dane z 2005 roku).

Tak przerażające dane wynikają z wielu problemów, z którymi borykają się kraje tego regionu. Przede wszystkim dotyczy to braku edukacji o życiu seksualnym. Aborcja spotyka się z dużym sprzeciwem środowiska kościoła katolickiego. Jest to często temat tabu, a dodatkowo restrykcyjne uregulowania prawne w tej dziedzinie powodują, że usuwanie ciąży nie jest zjawiskiem rzadkim, a raczej niebezpiecznym. O ile zamożne mieszkanki kontynentu południowoamerykańskiego mogą liczyć na profesjonalną pomoc medyczną, to zdecydowana większość kobiet oddaje się w ręce znachorów, amatorów, czy też nawet robią to same.

Opracowanie: Ewelina Bilda
Źródło: Portal Spraw Zagranicznych

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy autorów i użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne TUTAJ, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym e-mailem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.