Strajki w więzieniach

Opublikowano: 06.09.2018 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 886

Próbowali rozmawiać z rządem, jednak ten nie traktował ich poważnie. Ich płace, biorąc pod uwagę specyfikę zawodu, kształtują się na dramatycznym poziomie. Strażnicy więzienni od kilkunastu dni wysyłali sygnały ostrzegawcze. Właśnie dali kolejny, bardziej stanowczy – w dwóch zakładach odbędą się strajki.

Areszt śledczy na Montelupich i zakład penitencjarny w Nowej Hucie – pracownicy tych dwóch obiektów 10 września rozpoczną strajk włoski. Na czym będzie on polegać? W ciągu ostatnich dni wśród związkowców trwała ożywiona debata na temat tego, co w takich sytuacjach jest dopuszczalne, a co może zagrażać bezpieczeństwu zakładu. Ostatecznie przyjęto kilka opcji. “Chodzi o sprawy procesowe: wydawanie osadzonych do sądu, szczegółowa kontrola osób, które przychodzą na widzenia. Wszystkie czynności będziemy wykonywać skrupulatnie” – wymienia Paweł Oświęcimka, przewodniczący Zarządu Okręgowego NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa w Krakowie.

Związkowiec zarzeka się, że dla osadzonych strajk będzie odczuwalny w minimalnym stopniu. “Chcemy podjąć działania, które będą skuteczne, ale nie będą zagrażały bezpieczeństwu, bo na co dzień mamy do czynienia z osobami osadzonymi. Będziemy dokładnie wykonywać obowiązki służbowe zgodnie z obowiązującymi przepisami” – wyjaśnia.

Spór Związku Służby Więziennej z gabinetem Mateusza Morawieckiego trwa już od kilkunastu tygodni. Pracownicy oczekują podwyżki o 650 zł brutto, płatnego urlopu chorobowego do 30 dni, prawa do emerytury dla każdego, kto przepracuje 25 lat w służbie, bez względu na wiek. Związkowcy wskazują również na ponadnormatywną liczbę przepracowanych godzin, za które funkcjonariusze nie otrzymują dodatkowego wynagrodzenia.

System penitencjarny boryka się z niedoborami kadrowymi wywołanymi fatalnymi warunkami płacowymi. Od kilku lat ma miejsce stały odpływ pracowników. Zarządcy placówek rozkładają ręce – nikt nie odpowiada na oferty pracy. W efekcie w warszawskich jednostkach na Białołęce i Grochowie zagrożone są codzienne działania proceduralne – nie ma ich kto wykonywać. Obecnie w systemie brakuje 830 funkcjonariuszy, 125 pracowników cywilnych i 11 pracowników pedagogicznych. Łączna liczba wakatów wynosi 967. Służba poszukuje bezskutecznie 31 lekarzy i 38 pielęgniarek. Mimo to płace prawie w ogóle nie wzrastały. Dlaczego? Ponieważ ministerstwo sprawiedliwości uznało, że obecna kadra może popracować na nadgodzinach. Łączna liczba jednostek czasu ponadnormatywnych wyniosła niedawno 2 mln 80 tys. nadgodzin.

Służba Więzienna, wraz ze strażakami strażnikami graniczni i funkcjonariuszami służb celno-skarbowych, poszła w ślad za policjantami, którzy w lipcu zaczęli strajkować jako pierwsi. Wszyscy są zrzeszeni w Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, która reprezentuje ich w negocjacjach z rządem.

Autorstwo: Piotr Nowak
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. polach 06.09.2018 11:20

    Zaczęło się, ludzie mają serdecznie dość decyzji pasożytów nad nami to dopiero początek z tego co widzę:) W końcu ludzie się zrzeszają, grupują różne grupy społeczne i zaczynają wywierać nacisk na okupantów:)system się poskłada jak domek z kart, wyłapiemy prędzej czy później decydentów a oni posypią innych, możliwe że będą się odbywać samosądy obywatelskie itp w każdym razie rozliczymy i pogonimy okupantów, czas ciemnogrodu się definitywnie kończy.
    Sława!!!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.