Liczba wyświetleń: 1215
Słaba burza magnetyczna kategorii G1, w pięciostopniowej skali przejdzie przez Ziemię 23 lipca, magnetosfera będzie wykazywać wzmożoną aktywność 15, 20 i 22 lipca. Tak wynika z prognozy Laboratorium Astronomii Rentgenowskiej Słońca Instytutu Fizycznego im. Lebiediewa RAN.
Burze magnetyczne, klasyfikowane jako wydarzenie stopnia G1 w skali pięciostopniowej, mogą prowadzić do słabych fluktuacji w systemach energetycznych, a także wywierać nieduży wpływ na systemy zarządzania aparatami kosmicznymi. Ponadto mogą pojawiać się zorze polarne w wysokich szerokościach geograficznych od 60 stopni w górę.
Poprzednie burze magnetyczne miały miejsce 28 czerwca, 6 i 7 maja, a największa w 2018 roku — 20 kwietnia. Podobną intensywność w maksimum miał tylko jeden sztorm magnetyczny, do którego doszło w nocy z 18 na 19 marca. Długość trwania maksymalnej fazy wyniosła wówczas zaledwie 2,5 godziny — zauważają astronomowie.
Przechodzenie Ziemi przez potoki wiatru słonecznego nie jest jakimś nadzwyczajnym wydarzeniem i często dochodzi do niego gdy aktywność słoneczna osiąga minimum. Ma to związek z tym, że podczas minimum aktywności znacznie słabnie pole magnetyczne Słońca, które częściowo traci swoją zdolność do utrzymywania plazmy słonecznej w pobliżu powierzchni gwiazdy.
W efekcie wyraźnie nabierają prędkości i masy uciekające od Słońca strumienie substancji, które właśnie składają się na wiatr słoneczny. Kilka takich dłuższych serii geomagnetycznych zakłóceń wystąpiło w ubiegłym roku, gdy Słońce przechodziło do fazy minimalnej aktywności.
Źródło: pl.SputnikNews.com
….to jest pryszcz …zbliża się przebiegunowanie !…..i cisza , jak po śmierci organisty ;)……..
a co wg ciebie znaczy przebiegunowanie?… .. .
Chodzi mu pewnie o teorie polskiego inż. pana Nowaka. Jego wykład można obejrzeć na Youtube.