Liczba wyświetleń: 1121
Oto pięć miejsc na świecie, w których bycie mężczyzną może być niezwykle trudne.
Na całym świecie kobiety odważnie walczą o swoje prawa i patriarchat nieco ustąpił. Jednak w najdalszych zakątkach świata istnieją takie plemiona, gdzie przydałaby się pomoc obrońców praw człowieka właśnie mężczyznom.
INDIE
Stan Meghalaya znajduje się na północnym zachodzie Indii. Słynie z tego, że zamieszkałe tam plemię praktykuje matriarchat — mężczyzna w ogóle nie ma żadnych praw. Finanse, wychowanie dzieci, wymiar sprawiedliwości — mężczyźni musieli nawet założyć kilka organizacji obrony praw człowieka. Na razie zresztą bez większego powodzenia.
CHINY
Oczywiście nie całe Chiny, tylko terytorium narodu Mosuo znajdujące się przy granicy z Tybetem. Matriarchat panuje tu od zamierzchłych czasów. Każda kobieta może wziąć za męża każdego mężczyznę — o zgodę nikt ich nie pyta. Dzieci są oddawane krewnym żony, a niedawnego pana młodego najczęściej wypędzają z domu. Po prostu dlatego, że się znudził!
HIMALAJE
Niewielkie osady poszczególnych himalajskich plemion są rozrzucone po terytorium kilku państw. Można je spotkać na północy Indii, w Butanie, Nepalu, a nawet w Chinach. Kobiety w tych plemionach tworzą prawdziwe męskie haremy — zresztą, miejscowi mężczyźni już dawno się do tego przyzwyczaili.
INDONEZJA
Małe plemię Minangkabau wyróżnia się tym, że całą władzę w nim sprawują wyłącznie kobiety. Chłopcy w ogóle mogą mieszkać na terytorium plemienia zaledwie 7 lat, a następnie są wysyłani do kościelnych internatów. Wrócić do domu mogą tylko pod warunkiem, jeśli zaoszczędzili pieniądze na utrzymanie przyszłej żony i rodziny.
PAKISTAN
Plemię Kalaszów uważa, że są potomkami wojowników wielkiego Aleksandra Macedońskiego. Zgodnie z legendą część jego wojska osiedliła się na pogórzach Hindukuszu, zebrała miejscowe kobiety i zbudowała swoje minipaństwo. Życie współczesnych Kalaszów przypomina postfeministyczną utopię: kobieta może wybierać mężczyznę i pracę, mężczyzna z kolei ma prawo wspierania wszystkich inicjatyw partnerki życiowej.
Zdjęcie: Bogman (CC BY-SA 3.0)
Źródło: pl.SputnikNews.com
Co do Kalaszów to całkiem możliwe, że są potomkami wojowników Aleksandra, ponieważ na fotka wyraznie widać że są jasnoskórzy, jasnowłosi i niebieskoocy.
poz 🙂
tal
Jeszcze o kliku zakątkach zapomnieli. Ale fajnie że zrobił ktoś taki zbiór. Obecnie jeszcze trzeba dodać pół Europy, gdzie mężczyźnie mają mniejsze prawa. Co prawda nie tradycyjnie, a „nowocześnie”.