Liczba wyświetleń: 835
PKN Orlen rozwija swoją współpracę z Arabią Saudyjską, oczywiście w kwestii importu ropy naftowej, co ma wpisywać się w program dywersyfikacji źródeł surowców naturalnych przez nasz kraj. Pojawia się jednak pytanie, czy chęć rozwijania kooperacji z saudyjską monarchią nie jest przypadkiem rezultatem ingerencji Stanów Zjednoczonych, ponieważ w kwietniu jeden z portali donosił o krytycznym podejściu amerykańskiej dyplomacji do współpracy Polski z Iranem.
W piątek prezes PKN Orlen Daniel Obajtek i jego współpracownicy mieli rozmawiać z przedstawicielami koncernu Saudi Aramco, a więc państwowego przedsiębiorstwa naftowego z Arabii Saudyjskiej. Głównym tematem spotkania miały być perspektywy dalszej współpracy obu firm, zaś dokładnie budowa dalszych wzajemnych relacji oraz ewentualne rozszerzenie polsko-saudyjskiej kooperacji. Już w tej chwili obowiązuje bowiem kontrakt dotyczący dostaw do końca bieżącego roku.
W umowie dotyczącej dostarczania Orlenowi ropy naftowej przez Saudi Aramco widnieje zapis, dzięki któremu istnieje możliwość przedłużenia tej współpracy o kolejne dwa lata. Obajtek w rozmowie z mediami stwierdził, iż takie działania wpisują się w program dywersyfikacji kierunków dostaw, a tym samym zwiększania bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. Już w chwili obecnej 30 proc. ropy przerabianej przez Orlen pochodzi właśnie z kierunków alternatywnych.
Zasadne jest jednak pytanie, czy chęć rozwijania współpracy z Saudyjczykami nie jest efektem nacisków ze strony Stanów Zjednoczonych. Portal Energetyka24.com w ubiegłym miesiącu donosił bowiem, że amerykańscy dyplomaci są niezadowoleni z powodu współpracy Orlenu z irańskim dostawcą, co związane jest oczywiście z agresywną polityką Waszyngtonu wobec Teheranu. W zamian Amerykanie mieli oferować Polakom dostawy ropy z innych źródeł, a więc między innymi od ich saudyjskich sojuszników.
Na podstawie: Money.pl, Energetyka24.com
Źródło: Autonom.pl
Po 1 nie z ich polityka co do Teheranu ale z tym ze nie rozliczają ropy w USD tylko jenach i to ich boli bo uderza w ich gospodarkę.
Teraz tempe polaki myślą że USA ich obroni, za prtrodolary oni sprzedadzą Polskę bez mrugnięcia okiem.
Za ich wsparcie wobec żydów którzy maja odzyskać 200 mld USD za mienie po 7 mln polskich obywateli zabitych w obozach.
Powinniśmy wycofać wszystkie bazy USA z Polski
Cofnąć zamówienie na patrioty
Kupować ropę z Iranu
A tak robimy z siebie tempe mały z którymi można wszystko.
Ciekawostką jest ze USA ma w dupie Polskę staje po stronie Izraela to w razie wojny Polsko izraelskiej zrobiła by tak samo a to nasz taki ukochany sojusznik.
Ps w obozach zginęlo 7 mln Polaków z naszym obywatelsteem mowiacymi polskim językiem a mimo to żydzi mówią ze połowa z nich była ich Religi to ich obywatele
I ogólnie tylko żydów mordowano
Zastanawiałem sie nie raz, dlaczego mamy taki dziwny nawyk, ałazenia komus w zadek. Poprzednio rządzący włazili w „czerwony” zadek zssr, teraz w dwa zadki, czarny, watykański, i „gwiaździsty, z 5, i 6 ramiennymi gwiazdkami… I pytanie co łaczy te dwa ostatnie zadki… Ano pochodzenie ludzi w naszych władzach, …6 gwiazdkowego zadka…
Złoża w AS sa już na krawędzi wyczerpania, zatem i tak bedziemy skazani w przyszłości na rope rosyjska i irańska…
Za polityke „kopania” Rosji , odwdzieczaja sie przekierowaniem, odnogi „jedwabnego szlaku”, tak aby ominąc terytorium Polski, odbierając naszemu krajowi zyski, a także, co najwazniejsze z punktu widzenia Rosji, uniezalezniają sie, od kaprysów naszych włodarzy, skwapliwie wykonujacych polecenia z waszyngtonu…
Jak zwykle, zapłacimu my wszyscy, jako polski naród, ci 6 ramienni, nie poniosa strat..