Liczba wyświetleń: 1215
Spółka Stalexport Autostrady, która posiada przyznaną w 1997 roku koncesję na zarządzanie 60-kilometrowym odcinkiem autostrady A4 między Katowicami a Krakowem, ponownie wykazała fantastyczne wyniki finansowe. Przychody ze sprzedaży biletów na bramkach wjazdowych za 2017 rok sięgnęły 318,83 mln zł i były wyższe o 25 mln zł w porównaniu do przychodów uzyskanych w 2016 roku. Zysk netto wyniósł 153,38 mln zł, a co oznacza, że KAŻDY JEDEN METR zażądanej przez tą spółkę państwowej autostrady (łącznie jest ich 60 000) przyniósł jej po 2,55 tys. zł zysku na czysto!
Przypomnijmy – umowa koncesyjna dotycząca zarządzania i pobierania opłat na 60 kilometrowym odcinku autostrady A4 między Katowicami a Krakowem została zawarta w 1997 roku (podobnie jak w przypadku umowy koncesyjnej na kulczykową A2, stało się to tuż przed wyborami parlamentarnymi, po których udzielająca koncesji ekipa SLD straciła władzę). Potem kilka aneksów do umowy koncesyjnej, które miały wypaczyć sens przekazywania pod zarząd prywatnej spółki państwowej autostrady, podpisywał rząd Jerzego Buzka (AWS-UW). Co ciekawe: minister Skarbu Państwa z tego rządu – Emil Wąsacz – jest dziś prezesem… Stalexportu Autostrady. Ostatni tajny aneks do umowy koncesyjnej podpisywał minister rządu SLD Jan Ryszard Kurylczyk.
Treść tej umowy koncesyjnej od wielu lat wzbudza wielkie kontrowersje. Po pierwsze – jest ona utajniona, co oznacza, że żaden zwykły śmiertelnik nie dowie się na jakich dokładnie zasadach państwo polskie zdecydowało się oddać na 30 lat zarządzanie wspomnianym fragmentem autostrady prywatnej spółce.
Po drugie – zgodnie z publikowanymi w prasie i mediach przeciekami na temat treści tej umowy, każde podniesienie jakości lub przepustowości dróg równoległych do A4 może być traktowane jako droga konkurencyjna i skutkować wypłaceniem Stalexportowi Autostrada odszkodowania przez państwo polskie.
Warto również wspomnieć, że ten 60-kilometrowy fragment autostrady, który obecnie przynosi jej koncesariuszowi tak gigantyczne zyski, nie był budowany „od zera”, lecz powstał na bazie istniejącej już drogi szybkiego ruchu między Krakowem a Katowicami. Dodatkowo budowa tej autostrady była możliwa dzięki kredytowi udzielonemu przez konsorcjum czterech banków (Landesbank, DePfa Group, Kreditanstalt fur Wiederaufbau oraz BPH S.A.).
To wszystko sprawia, że koncesja udzielona Stalexportowi, która dziś przynosi tej spółce gigantyczne zyski, przez wielu jest uważana za skrajnie niekorzystną z punktu widzenia interesów polskiego państwa.
Na podstawie: Wyborcza.biz, Wyborcza.pl
Zdjęcie: mazurskiwiatr (CC0)
Źródło: Niewygodne.info.pl
To jest rozbój w biały dzień w imię „prawa”, sprywatyzować wspólną drogę i jeszcze na niej nas okradać!każdego dnia.
A co śmieszniejsze na tym odcinku jest także permanentny remont który nigdy się nie kończy..
Raz miałem „przyjemność” jechać do Krakowa. Na trasie były 3 bramki a na każdej opłata i długie kolejki. W sumie przyjechałem o 30 minut szybciej jak bym jechał zwykłymi drogami ale za to o 30 PLN mniej w portfelu. Wracałem już normalnymi drogami, bo nie widziałem sensu stania w korkach i jeszcze dopłacania do tego wszystkiego.
Autostrady, drogi, sieci kolejowe itd – to jest STRATEGICZNA struktura państwa! Prawdziwie polski rząd powinien uchwalić jakieś dekrety czy coś i wykupić/przejąć strategiczne dobra! Autostrady powinny być bezpłatne albo niewiele płatne!
Nie mozna tego załatwic „dekretem”, itd… Zerwanie umowy, grozi karami umownymi… Jedynie mozna ja anulowac przez SĄD… Sąd najwyższy, a ten w obecnym składzie nie zrobi tego, bo siedza w nim koledzy beneficjemntów obecnej umowy…
Dlatego takie wielkie larum jest pewnych srodowisk, bo wiedzą, że wywalenie „ich” ludzi z tych sadów, grozi im, własnie utrata intratnych posadek, umów itd..
„Prawdziwie polski rząd” nie ma takiego od 39 r. Jak się dogadamy wspólnie jako Rodacy to zrobimy dopiero prawdziwy Polski rząd, do tej pory mamy pseudo-rząd pasożytów którzy z nas czerpią siły witalne a my to widzimy i prosimy o zmiany:)i to pasożyta którego interes jest sprzeczny z naszym.Przynajmniej mamy poczucie humoru..
dot. A2:
Jeszcze tego grobu nie przetrzepali? na 99% jest pusty albo kto inny tam lezy a typ z cala swoja ferajna baluje za nasze w Ameryce Poludniowej 🙁
jestem ciekaw czy ktos ich przeswietla czy czasem dziwnym trafem w jednio miejsce ostatnio nie lataja czasem „w odwiedziny” ?
a tak wogóle wybudowac obok taki sam odcinek a ten wylaczyc z autostrady i sprawa zalatwiona – zostanie im 150 km priv pas dla samolotow – buahahah, poniesc raz nawet wiekszy koszt niz placic zlodziejom 🙁