Liczba wyświetleń: 826
Irak praktycznie rozwiązał kwestię islamskiego terroryzmu, likwidując bojówki ISIL lub zmuszając je do ucieczki i życia w ukryciu. Teraz przed Bagdadem stoi kolejne wyzwanie – musi odbudować wszystkie zniszczenia spowodowane kilkuletnią wojną i umożliwić Irakijczykom powrót do swoich domów. W grę wchodzą jednak miliardy dolarów, których nie widać.
Spora część Iraku jest poważnie zniszczona przez inwazję ISIL, okupację islamistów oraz działania zbrojne, które były podejmowane wspólnie przez irackie siły zbrojne i zachodnią koalicję, której przewodziły Stany Zjednoczone. Władze muszą rozwiązać szereg problemów powojennych – między innymi posprzątać gruzy, wyeliminować ukryte ładunki wybuchowe i niewypały oraz odbudować miasta.
Rząd w Bagdadzie ustalił, że odbudowa całego państwa może kosztować 100 miliardów dolarów. Tymczasem władze zdewastowanego Mosulu szacują, że taka kwota będzie wymagana na odbudowę samego miasta. Mosul przez bardzo długi czas był okupowany przez bojowników ISIL, a następnie bombardowany przez amerykańską koalicję.
Obecnym problemem Iraku jest brak pomocy z zewnątrz. Władze Stanów Zjednoczonych zapowiadały, że nie będą płacić za zniszczenia, do których w pewnym stopniu się przyczyniły. Z kolei ONZ udziela już pewnego wsparcia, lecz fundusze przeznaczone na ten cel wynoszą niemal 400 milionów dolarów, a to jedynie niewielki ułamek całkowitej sumy. Największy udział w odbudowie zniszczonych budynków mają mieszkańcy.
W samym Mosulu około 40 tysięcy domów wymaga naprawy lub całkowitej odbudowy. Około 600 tysięcy ludzi wciąż nie może powrócić do miasta. Tymczasem Ramadi, miasto położone na zachód od Bagdadu jest zniszczone w ponad 70% – około 8300 domów wymaga naprawy, wszystkie pięć mostów na Eufracie jest zniszczonych a część z nich jest aktualnie odbudowywana, 75% szkół nie funkcjonuje i niemal wszystkie budynki rządowe zostały zniszczone. Ramadi nie otrzymuje żadnego wsparcia z zewnątrz.
Sytuację dodatkowo pogarsza fakt, że radykalizm i terroryzm nie został całkowicie wyeliminowany – zwolennicy ISIL wciąż są aktywni i żyją obecnie pośród zwykłych mieszkańców. Odbudowa państwa może zająć lata. W tym czasie Bagdad musi zapewnić bezpieczeństwo ludności, aby nie dopuścić do powstania „ISIL 2.0”. Zagrożenie terroryzmem może wzrosnąć jeśli miasta nie zostaną naprawione wystarczająco szybko, co może przełożyć się na wzrost niezadowolenia społecznego. Irak musi również załagodzić animozje między szyitami, którzy stanowią ponad 60% społeczeństwa, a sunnitami, których jest około 35% a pewna część z nich była zadowolona z powstania islamskiego kalifatu.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: DenverPost.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Dostaną kredyt… niespłacalny nigdy. I o to chodziło.
Skoro dobrze wiemy ze od lat te $ tylko sie drukuje i nie maja zadnego pokrycia w niczym (jak kiedys w zlocie) to w czym problem ze sobie taki Iraq sam swoja walute bez pokrycia wydrukowal 🙂
… w tym, że taki Irak sam „pokrywa” swoją walutę, a za $ płaci cały świat – dlatego jest możliwy tak patologiczny dodruk. Gdyby tylko same usa miało płacić za/swoim dolarem, to już dawno ich gospodarka zwinęłaby się 50 razy. Choć, oczywiście – kurs Irackiej waluty powinien być teraz mocno zaniżony, co teoretycznie spowoduje zwiększony eksport itd. … tylko czego? Tymczasem, przynajmniej jeszcze do niedawna usa kradło (nazywajmy rzeczy po imieniu) ropę z ich złóż na potęgę. Nawet nasze wojsko pilnowało co najmniej jednego takiego złodziejskiego szlaku, gdzie cysterny chodziły non stop 24h. Może w ten sposób Irak „płacił” za… pomoc w rozwaleniu isil/kraju (niepotrzebne skreślić, a isil to raczej wiadomo kto tam wstawił ) … i tak powstaje błędne koło… właśnie po to, by stało się jak w komentarzu 1.
Niech sie tak nie spieszą z tą odbudową, bo kto wie czy za 5 lat kolejny nieodpowiedzialny amerykański przywódca nie zgotuje im kolejnej pustynnej burzy.
Irak potrzebuje 100 miliardów własnej waluty i drukuje . Wystarczy każdemu równo rozdać ten udział. Ludzie tworzą to ,co im do życia potrzebne . Samorządni przez wymianę wytworzonego towaru i usługi, za pieniądze. Nie pożyczka od lichwiarzy USD uzależnieni i zniewoleni.
Irakijczycy jeśli z USA dostaniecie 100 miliardów USD , potraktujcie jak odszkodowanie, za zniszczony kraj i i ofiary wojny. Piekło na ziemi zgotowały Irakijczykom, rządy USA i NATO . Pamiętajcie !