Nowy wyciek danych obciąża superbogaczy

Opublikowano: 06.11.2017 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 576

Po “Panama Papers” mamy teraz “Paradise papers”: nowy wyciek danych pokazuje, jak dzięki nieszczelności systemów podatkowych i kontaktom biznesowym ukrywane są pieniądze przed urzędami skarbowymi. Dochodzenia prowadzi również w otoczenie prezydenta USA Trumpa.

Po “Panama Papers” mamy kolejną publikację danych o dziurach w systemie podatkowym oraz dziwnych kontaktach biznesowych wysokich urzędników i znanych osób. Według raportu “Süddeusche Zeitung”, należącej do ICIJ – Sieci Dziennikarzy Śledczych, rozchodzi się o miliony dokumentów na temat firm-skrytek pocztowych jednej z kancelarii adwokackich na Bermudach i jednej firmy w Singapurze.

Jak dziennikarze ICIJ dotarli do danych, które zawierają również rejestry firm w 19 oazach podatkowych, tego nie zdradzono. W danych mają się pojawiać nazwiska dziesiątków doradców, członków gabinetu i wielkich sponsorów prezydenta USA Donalda Trumpa, między innymi kontakty biznesowe z Rosją. Łącznie rozchodzi się o 13,4 milionów dokumentów z oaz podatkowych na całym świecie, padają nazwiska 120 polityków z prawie 50 krajów, do tego przedsiębiorców i sportowców. Są tam także informacje o praktykach biznesowych niektórych światowych koncernów.

Nowy wyciek danych nazwano “Paradise Papers”. Udział brało ponad 90 mediów, w Niemczech “SZ” oraz NDR i WDR. Dane opracowywano przez ponad rok.

Mieszcząca sie na Bermudach kancelaria adwokacka Appleby przyznała przed kilkoma dniami, że być może ICIJ podrzucono nielegalny materiał; otrzymali bowiem odpowiednie zapytania z mediów. Firma podkreśla, że stosuje legalne praktyki “offshore”, stojące w zgodzie z prawem. “Wszelkie zarzuty traktujemy bardzo poważnie”. Po gruntownej i intensywnej kontroli stwierdzono, że nie ma dowodów na jakiekolwiek uchybienia ze strony firmy bądź jej klientów. Appleby nie mówi o wycieku danych, ale o nielegalnym “ataku cybernetycznym”.

W centrum zainteresowania “Süddutsche Zeitung” i innych zaangażowanych międzynarodowych mediów znalazł się amerykański minister handlu Wilbur Ross. Profituje on jako osoba prywatna z interesów prowadzonych przez firmę, która należy do zięcia rosyjskiego prezydenta Władimira Putina i innych biznesmenów bliskich Kremlowi.

Specjalny dochodzeniowy Robert Mueller sprawdza właśnie możliwe kontakty rządu USA z Rosją przed wyborami prezydenckimi i możliwy wpływ Moskwy, aby umożliwić zwycięstwu obozowi Trumpa. W przypadku amerykańskiego ministra handlu chodzi o jego udziały w firmie żeglugowej, której klientem jest m. in. rosyjski koncern energetyczny Sibur.

Od roku 2014 obroty Navigatora w interesach z Siburem wyniosły ponad 68 milionów dolarów. Niejasnym pozostaje jednak, jak silnie Ross jest tutaj zaangażowany. Wiadomo, że miliarder posiada spore inwestycje w segmencie żeglugowym i że temat firm “offshore” wypłynął również podczas jego postępowania potwierdzającego w senacie. Ross zaprzecza, jakoby jego inwestycje miały jakikolwiek wpływ na sprawowanie urzędu.

Publikacja “Panama Papers” w 2016 r. spowodowała falę dochodzeń na całym świecie. Dokumenty kancelarii adwokackiej Mossack Fonseca, które rozpracowywali na całym świecie dziennikarze ICIJ, pokazały, że liczni politycy, sportowcy i inne prominentne osobistości przechowują pieniądze w firmach “offshore” – co niekoniecznie jest karalne. Materiał ten, obejmował 11,5 miliona e-maili, świadectw i wyciągów z kont 214 000 spółek, przede wszystkim na Karaibach. Pojawiły się tam nazwiska 140 polityków lub ich zaufanych, m.in. głów państw Argentyny i Ukrainy, Mauricio Macri i Petro Poroszenki.

W Islandii publikacja doprowadziła do dymisji premiera Sigmundura Gunnlaugssona oraz do rezygnacji szefa państwa Ólafura Ragnara Grímssona z ponownego wyboru. W Pakistanie premier Nawaz Sharif został pozbawiony urzędu. ICIJ otrzymała za swoje odkrycia w “Panama Papers” najwyższe wyróżnienie dziennikarskie USA – nagrodę Pulitzera.

Autorstwo: Helen Lewis
Źródło: DziennikBerlinski.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Balcer 07.11.2017 22:16

    Zlikwidować podatek PIT i CIT, to nie będzie ucieczki do rajów podatkowych 🙂 Przecież lepiej karać ludzi za rozrzutność VATem i akcyzą, niż 95% pracowitych i pomysłowych podatkami dochodowymi… tak jak to było jeszcze 100 lat temu w USA.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.