Liczba wyświetleń: 928
Po ostatnim zamachu terrorystycznym na stacji londyńskiego metra Parsons Green, służby rozpoczęły poszukiwania sprawców. W tym czasie władze Wielkiej Brytanii powiadomiły o wprowadzeniu najwyższego poziomu zagrożenia terrorystycznego.
W piątek rano w pociągu na stacji Parsons Green w zachodniej części miasta nastąpiła eksplozja, która według najnowszych szacunków zraniła 30 osób. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia oraz nagrania białego wiadra umieszczonego wewnątrz torby reklamowej, w której znajdowała się bomba domowej roboty.
Policja zaczęła poszukiwać sprawców, natomiast w kraju podwyższono zagrożenie terrorystyczne z wysokiego na krytyczne. Najwyższy poziom wskazuje, że kolejny zamach może nastąpić w każdej chwili. Intensywne poszukiwania pozwoliły zatrzymać dwie osoby – 18-latka w mieście portowym Dover około 100 kilometrów na wschód od Londynu, oraz 21-latka w dzielnicy Hounslow w zachodniej części stolicy Anglii. Służby nie podały tożsamości aresztowanych, a niedługo potem Wielka Brytania ponownie obniżyła poziom zagrożenia terrorystycznego z krytycznego do wysokiego.
Do przeprowadzenia zamachu w Parsons Green miało przyznać się tzw. Państwo Islamskie. Jednak brytyjska policja twierdzi, że islamskie ugrupowanie bardzo często bierze na siebie ataki, zaś w tym przypadku nie ma dowodów wskazujących na udział ISIS. Niestety ciężko powiedzieć czy faktycznie nie był to islamski zamach, czy też Wielka Brytania ma powody, aby zatajać pochodzenie sprawców.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Independent.co.uk
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl