Liczba wyświetleń: 966
Andrzej Duda zawetuje sztandarowe ustawy, za pomocą których PiS zamierzał „reformować” sądy. „Nie ma u nas tradycji, by prokurator generalny mógł ingerować w pracę Sądu Najwyższego, nie mówiąc o sędziach. Nie wolno do tego dopuścić” – oznajmił w oficjalnym oświadczeniu.
Duda oznajmił, że sądom potrzebna jest reforma, ale muszą być to mądre zmiany. A wzmocnienie władzy prokuratora generalnego, będącego zarazem szefem resortu sprawiedliwości, nie jest trafionym pomysłem. Przekonywał, że swoją decyzję opiera na licznych konsultacjach z prawnikami i politykami, a szczególnie wpłynęła na niego doradczyni społeczna, czołowa działaczka KOR Zofia Romaszewska. Duda wyraził żal, że projekt ustawy o Sądzie Najwyższym został przegłosowany, chociaż nie przedstawiono go wcześniej prezydentowi do konsultacji.
„Praca sądów, dobrze ułożona struktura sądów oraz etyka to podstawa w demokratycznym państwie” – oznajmił Duda, podkreślając, że sądownictwo ma fundamentalne znaczenie, by obywatel „mógł się spokojnie rozwijać i żyć”.
Nieoczekiwanie tym samym słowa prezydenta powtarzają zasadniczo stanowisko organizacji lewicowych, które brały udział w protestach przeciwko tak pomyślanej reformie sądownictwa. Zarówno przedstawiciele SLD, jak i partii Razem mówili na demonstracjach, że sposób pracy sądów zmieniać trzeba, konieczne jest wzmocnienie pozycji uboższych i słabszych obywateli w obliczu wymiary sprawiedliwości, ale cel ten nie zostanie osiągnięty poprzez podporządkowanie sądów Zbigniewowi Ziobrze, ani żadnemu politykowi, który przyjdzie do Ministerstwa Sprawiedliwości po nim.
Dziś o 11.00 Andrzej Duda rozpoczął rozmowy z I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Gersdorf, a godzinę później do Pałacu Prezydenckiego przybędzie przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa Dariusz Zawistowski.
Jeszcze wczoraj i dziś rano czołowi politycy PiS sugerowali raczej, że ustawy zostaną wprowadzone mimo społecznego oporu. Jego skalę starano się zresztą bagatelizować. M.in. minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski powiedział w programie „Gość poranka”, że manifestantom nie chodzi wcale o sądownictwo, ale mamy do czynienia z próbą obalenia rządu. „Za tym stoją olbrzymie pieniądze i wpływy. To są koncerny medialne, banki i korporacje międzynarodowe. To są potężne siły, które ingerują w tej chwili w Polsce” – kreślił dramatyczny obraz szef dyplomacji. Czy teraz również prezydenta Dudę PiS zaliczy do zakładników tych potężnych sił?
Autorstwo: AR
Źródło: Strajk.eu
Mądry ruch, w duzej mierze zamknie japy ślepego stada
Ciekawe, że TVPiS wyemitowała orędzie Barbary S. ksywy „Premier” „Broszka”, a 'zapomniała’ o orędziu Prezydenta RP…
Chyba Jacuś K. ksywa „Hiena Cmentarna” troszeczkę przesadził z gorliwością w podlizywaniu się posłowi Jarosławowi K. ksywa „Prezes”.
Obecna zorganizowana grupa przestępcza trzymająca władzę powinna sobie postawić pytanie – „Jak te uprawnienia wykorzystają nasi wrogowie przeciwko nam?”
Wprawdzie założenia PiS-reformy są proste, a PiS-prawo już wystarczające, żeby każdego potencjalnego wroga lub przywódcę niezadowolonych „ludzi gorszego sortu” natychmiast wyłapać i osadzić w ZK, ewentualnie oskarżyć i skazać ale jeszcze nie ma pewności, że obecny układ nie będzie na wieczność.
Adrian awansuje na Andrzeja dopiero… jeśli zawetuje także tę trzecią, nienagłaśnianą, ustawę o sądach powszechnych.
Czyli tych sądach pierwszoinstancyjnych, NAJWAŻNIEJSZYCH dla nas, szeregowych obywateli.
By mgr „zero” nie wyznaczał w nich prezesów ani sędziów-przewodniczących np. w mojej sprawie (jeśli, nie daj bóg, zderzę się na jezdni, stojąc na „czerwonym”, z którymś z samochodów VIP-owskich).
Dobrze, że WM to wciąż małe grono, w którym łatwo i szybko można rozpoznać TROLLA jakim jest @smerf. Jeżeli już coś komentuje to 100% anty PiS. Mam nadzieję, że admin ma go na oku.
Podejrzewam, że zmiany w KRS i SN są kwestią czasu, a wczorajsze weto ma na celu wytrącić z torów rozpędzającą się opozycję. Cały PiS i Duda tego chcą, tylko zadyma i skutki ewentualnego paraliżu stolicy przyhamowały zmiany, które nastąpią.
Wg tego co widzę w tv i słyszę w swoim otoczeniu, całe to zamieszanie odwróci wyborców od PO, tak jak wcześniejsze blokowanie sejmu pozbawiło elektoratu .Nowoczesną.
Myślę, ze to przemyślana strategia Kaczyńskiego i jego speców od sterowania opinią publiczną, tylko pogratulować. Prawdopodobnie ta zagrywka z veto wycięła mu opozycję.
PS. Nie głosowałem na PO ani PiS, wyrażam swoją czysto obiektywną opinię. Pozdrawiam TROLLI !!
Ustawy miały bardzo dużo błędów. Duda nie miał wyboru tak naprawdę. We wrześniu na pewno temat powróci. Pytanie jest tylko czy błędy były świadome czy nie.
Oczywiscie ze nie miał wyjścia. Taka rola prezydenta. Strażnik prawa i konstytucji. Mówił o tym wcześniej. I tak zrobił.
Przedstawi swoją wersje tych ustaw. Poprawia je w Sejmie i po wakacjach będziemy mieli nowe sądy. A opozycja pokazała swoje. Obciach.
Eeetam przecież dudziu to figurant kaczorek mu te robotę załatwił więc niema mowy o samodzielnych decyzjach i niesubordynacji …
po prostu pod naciskiem ulicy unijnych komisarzy czy tam sędziowskiej ‘’rodziny’’ (albo wszystkiego na raz ) musieli się wycofać więc zrobili to najlepiej jak się dało – sami nie przyznając się do błędu podbudowali wizerunek notariusza że niby samodzielny jest – pijarowo najlepsze wyjście …
Wrócą do tematu jak na manifestacje będzie trzeba zabierać termos co skutecznie ostudzi zapał połowy bojowników o niezawisłe sądy i demokracje których notabene nigdy tu nie było …
W tym czasie kasta oświeconych zdąży wszystko zaksięgować na dzieci teczki popalić i się rozchorować …
Takie upupianie to polska specjalność.
Mozliwe ze Prezydent był figura wystawiona przez Kaczyńskiego. Ale to funkcja państwowa dająca mu pełnie niezależności. PiS i Cała Reszta niech się zacznie z Prezydebtem liczyć.
Jest jedna podstawowa cecha prawicy której lewica nie ma. A jeśli ma to głęboko się z tym kryje. To poczucie honoru i dbanie o niego.
I w związku z honorem właśnie a także pozycji historycznie istotnej wszystkie figury polityczne powinny zacząć się bardziej szanować.
W tej chwili opozycja (nie licząc Kukiza) to dziecinada. W dodatku skompromitowana.
A ludzie którzy protestowali okazali się mieć racje. Dobrze ze wyszli. To jest świadomość społeczna w akcji.
Powinni oni poszukać sobie lepszych reprezentantów. Bo obecna opozycja robi wszystko by podzielić los SLD Aws i innych dinozaurów III RP
Moim zdaniem to wszystko po części było zamierzone. Chcieli sprawdzić jak daleko mogą pójść z reformą oraz skompromitować opozycję. Zobaczcie co oni teraz wygadują, toż to kabaret w czystej postaci. Rzepliński gada, że musi być tak jak jest i nic nie można zmienić. Ludzie szybko zaczną zauważać, że Ci obrońcy wolności nie chronią wolności i niezawisłości sądów tylko stołków, a wtedy Duda wyskoczy z nowymi ustawami, pokaże że jest niezależnym prezydentem i w Pis wszyscy z nim się liczą, nawet Jarek. W ostateczności głupi naród wszystko kupi.
Prezydent zraził do siebie wyborców dzięki którym wygrał wybory, a nowych wyborców nie zyskal, dla nich zawsze będzie „Adrianem”.
Prezydent Duda przegrał drugą kadencję.
Organizacje lewicowe to przecież pis
Lary
Czyżbym był wg ciebie obiektem specjalnej troski?
A tak a’propos. Trolle są „płatnymi zdrajcami, pachołkami Rosji” (wiesz chyba, kogo mam w tym momencie na myśli?).
Ja pisze od siebie, tak po prostu…