Liczba wyświetleń: 1158
Redaktor Agnieszka Romaszewska-Guzy może odetchnąć z ulgą – rząd PiS nie zostawił jej w potrzebie. Premier Szydło obiecała, że telewizja przetrwa.
Szefowa TV Biełsat wpadła w panikę, gdy przed świętami Witold Waszczykowski oświadczył, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma zamiar obciąć państwową dotację z 17 do 5 milionów złotych.
Według Agnieszki Romaszewskiej-Guzy, byłoby to równoznaczne z likwidacją kanału, którego prowadzenie w 3/4 pokrywało właśnie MSZ. Minister Waszczykowski w zamian zaproponował, że Białorusini będą mogli wpuścić do siebie TV Polonię, a dotychczasowa stacja miałaby zostać przekształcona w portal internetowy w języku białoruskim.
Okazało się jednak, że głośne protesty redaktor Romaszewskiej poruszyły premier Szydło i do końca miesiąca obiecano, że MSZ ustali nowe zasady współpracy z Biełsatem. W mediach społecznościowych cały czas trwa kampania, która ma na celu przekonywać, że Biełsat to instytucja znakomicie w Polsce potrzebna, działająca na rzecz demokratyzacji Białorusi na wzór zachodni. Ewentualne obcięcie dotacji MSZ przedstawiane było na wielu portalach jako zdrada ministra Waszczykowskiego, który miał „sprzedać stację” w zamian za lepsze stosunki z Aleksandrem Łukaszenką.
Miał to być również symbol zwrotu Polski polityce zagranicznej w stronę rządu Białorusi, a ostrzeżenie dla nieprzewidywalnej politycznie Ukrainy. Jednak do Andrzeja Dudy popłynęły petycje o to, by Biełsat zatrzymać.
Jak podaje portal Onet, apel w obronie Biełsatu podpisali między innymi: laureatka literackiej nagrody Nobla Swietłana Aleksijewicz, b. szef parlamentu Stanisław Szuszkiewicz, b. kandydat na prezydenta Białorusi Uładzimir Niaklajeu, szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys oraz znany obrońca praw człowieka Aleś Bialacki.
Szefowa stacji stara się przedstawiać swoją telewizję jako ważny element walki o demokrację na Białorusi: „Biełsat to największa instytucja soft-power jaką stworzyliśmy w ciągu 27 lat istnienia polskiej demokracji” — mówiła w grudniu Agnieszka Romaszewska-Guzy.
Autorstwo: Antonina Świst
Źródło: pl.SputnikNews.com
Zbliżenie Polski z Białorusią jest o tyle niedobre, że te dwa kraje ma połączyć jedwabny szlak. Biełsat może być spokojny. Może nawet dostanie podwyżkę. Demokracji trzeba bronić wszelkimi środkami. Amerykanie mają pełny zestaw.
Białorusini kiedyś nam podziękują tak jak Ukraińcy czyli ,,nóż w plecy,,No ale ,,demokracji,, made in USA trzeba bronić.