Liczba wyświetleń: 920
W III kwartale br. w Polsce weszło w życie łącznie 7,8 tys. stron maszynopisów nowego prawa (ustawy i rozporządzenia). Szacunki firmy doradczej Grant Thornton wskazują, że jeśli w IV kwartale utrzyma się dotychczasowa dynamika publikowania nowych aktów prawnych (+6,6 proc. r/r), to do końca roku wejdzie w życie niemal 32 tys. stron nowego prawa! Rzeczywistość prawna nigdzie w Europie nie jest tak zmienna i nieprzewidywalna jak w naszym kraju…
Firma audytorsko-doradcza Grant Thornton zbadała ile nowego prawa tworzą poszczególne państwa należące do Unii Europejskiej. Wnioski dla naszego kraju są zatrważające. Okazuje się, że w latach 2012-2014 Polska produkowała najwięcej nowych aktów prawnych (ustaw, rozporządzeń czy innych prawnych jednostek redakcyjnych o zasięgu ogólnokrajowym) ze wszystkich państw należących do UE. Średnio w roku nasi legislatorzy produkowali prawie 56-krotnie więcej przepisów niż najbardziej pod tym względem stabilna Szwecja, 11-krotnie więcej niż plasująca się gdzieś pośrodku europejskiej stawki Litwa i 2-krotnie więcej niż Węgry, czyli kraj gdzie nowego prawa co roku produkuje się już całkiem sporo. W praktyce oznacza to, że tzw. rzeczywistość prawna dla obywateli i przedsiębiorców nigdzie w Europie nie była tak chwiejna i nieprzewidywalna jak w Polsce.
W 2015 roku weszło w życie 29,8 tys. stron maszynopisu nowych ustaw, rozporządzeń czy innych aktów prawnych o zasięgu ogólnokrajowym. Tak gigantyczna liczba stron nowego prawa to jego klasyczna nadprodukcja, mogąca być dla gospodarki czynnikiem hamującym. Warto bowiem zauważyć, że aby być na bieżąco ze zmianami w prawie, statystyczny przedsiębiorca musiałby na czytanie nowych aktów prawnych, jakie opublikowano na przestrzeni ubiegłego roku, poświęcać 3 godz. 59 min każdego dnia roboczego!
Niestety, wiele wskazuje na to, że obecny rok może być pod tym względem jeszcze gorszy. Zdaniem Grant Thornton – jeśli w IV kwartale utrzyma się dotychczasowa dynamika publikowania nowych aktów prawnych (I-III kw.: +6,6 proc. r/r), to do końca roku wejdzie w życie niemal 32 tys. stron nowego prawa!
Na podstawie: BarometrPrawa.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl
Ja myślę ze jeśli tworzy się nowe treści prawa, to powinno być wykazane po co i czego dotyczy ; i skasowanie starego prawa, które nikomu nie służy. Wtedy stare prawo likwidujemy , jest zastąpione nowym prawem ,inaczej nie dojdziemy do ładu. Jedni będą promować stare prawo , by posługiwać się nim?
Inni tworzyć nieprawnie nowe ustawy prawa , by posługiwać się nim ?
Nie wiem po co nam w Polsce sejm , senat ,prezydent, rząd ,TK , z UE rządem, każdy sobie rzepkę skrobie ?
Dosadnie, każdy ..uj na swój strój !
Ilośc nigdy nie przekłada się na jakość. To jest prawda tycząca wszystkiego… Bałagan w ustawach, prawie i praktycznie kazdej dziedzinie zycia słuzy obecnym „elytom”, do niszczenia Polski…
Nie chodzi o jakość i ilość zaprzeczeń prawu ,i wyższości nowego prawa władzy sprawowanej jednych nad drugimi ? Nie trój podział władzy do jej sprawowania .
A władzy dzielenie przez jednostki Narodzie w stanowieniu prawa .
Popieram to prawo które mi służy .
Jedno prawo to służy każdemu, dzielimy władzę Narodzie !
Jeśli mam przyjąć trój podział władzy to jest nim ; Bóg duch ciało = Ja w jednym.
Nie służy prawo nieznane.
Niemądre jest prawo nie do poznania przez długość lub częstość zmienności.
Choćby nie wiem, jakich mądrości nie zawierało?
Musi być całe dla mądrych i prostych. Do ogarnięcia w szybki sposób – w rok po kartce dziennie.
I jako jedna księga. Nie, jako kolaż z wklejek i odnośników. Tekst ujednolicony.
Raz do roku, jedno wydanie, całe prawo – Toż to psi obowiązek twórców-
Wasz Sejmie i Senacie i Prezydencie i Sędzio Najwyższy i Generallisimusie!
I ludzkie prawo Nas, Obywateli! Od których wysoką i nieopodatkowanę rentę pobieracie i waszego prawa przestrzegania wymagacie.
Jeśli twierdzicie, że to nie jest możliwe…
Jest Tora, jest Koran. Sprawdzone przez wieki..
Bierzcie się do roboty, bo jak na razie wybór jest prosty.
I robotą niech będzie wreszcie mądra cisza, nie jazgot.
Zarówno prawny, jak i medialny.
Obecna władzo różnić się stosunkiem do lichwy nie chcesz. Może choć Prawem i wdrażaną Sprawiedliwością dla jego przez nas poznania się wyróżnijcie. Bełkotu 32 tysięcznostronicowego poprawek tylko, bez ujednolicenia, czytać nie może prawie nikt z waszych obywateli, posiadających na czytanie nawet do kilku godzin dziennie przez kilka lat, dla których to prawo piszecie.
Czy wy Boga w sercu już nie macie?