Liczba wyświetleń: 932
Na setkach brytyjskich autobusów zostaną umieszczone hasła „Chwała Allahowi”, jako element kampanii zbierającej pomoc na ofiary syryjskiej wojny.
Islamic Relief, największa muzułmańska organizacja charytatywna w tym kraju, ma nadzieję, że będzie to pozytywny obraz islamu. Tak oklejone autobusy wyruszą na ulice Londynu, Birmingham, Manchesteru, Leicester i Bradford, brytyjskich miast o największej populacji muzułmanów. Mają zachęcać muzułmanów do szczodrości przed zaczynającym się 7 czerwca Ramadanem, miesiącem postu.
Londyński urząd komunikacji, który reguluje jakie reklamy mogą pojawiać się na autobusach, nie zawsze wydaje na nie zgodę. W 2009 roku Brytyjskie Stowarzyszenie Humanistów nie dostało zgody na hasło: „Prawdopodobnie nie ma Boga. Przestań się więc martwić i ciesz się życiem”, uznaną za obraźliwą.
Islamic Relief uważana jest za finansującą terroryzm, przez Izrael i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Z powodu obaw, że pieniądze zbierane na cele charytatywne mogą skończyć w rękach terrorystów, bank HSBC poprosił o zaprzestanie korzystania z jego usług. Wielka Brytania nie przeprowadziła w sprawie izraelskich zarzutów dochodzenia, więc Islamic Relief przeprowadziło niezależny, zlecony przez siebie audyt, który wykazał, że brak takich powiązań.
Organizacja jest także powiązana z przedstawicielami Bractwa Muzułmańskiego w Europie m.in. z Ibrahimem el-Zayatem, wieloletnim szefem Islamskiej Wspólnoty Niemiec. Jej założyciel wyrażał podziw dla Bractwa Muzułmańskiego, Hasana Al-Bany i Saida Kutba.
Autorstwo: (j)
Na podstawie: Independent.co.uk, TimesOfIndia.indiatimes.com, GatestoneInstitute.org
Źródło: Euroislam.pl
strach wsiadać do takich autobusów hehe
powinien mieć jeszcze lont gdzieś na widoku hahah
Czemu nie „Allah akbar”? Bardziej pasowało by to do sytuacji w Syrii, jak i samej Anglii.
Ło matko, Londyn upada…
Jak się dokładnie wczytać, jest to przypomnienie dla muzułmanów, że nadchodzi Ramadan, święty miesiąc i filar Islamu – post obowiązkowy dla każdego wiernego.
„Gromadźcie wynagrodzenie w czasie Ramadanu. Chwała Ci Boże”
Dobroczynność inaczej Jałmużna, również filar Islamu, czyniona w trakcie Ramadanu, jest wynagradzana wielokrotnie bardziej niż w inne dni roku. Dlatego warto pomagać.
Wielkie mecyje. Tam mieszka tak wielu muzułmanów że co w tym dziwnego.
Jak chrześcijanie przygotowują się do swojego Wielkiego Postu, tak i muzułmanie przypominają sobie nawzajem o Ramadanie i tygodniu świątecznym zaraz po nim.
@MasaKalambura
A mecyje takie, że G… kogo obchodzi jakiś ramadan, a te barany od jedynej słusznej wiary będą zaraz latać w nocy po ulicach i zaczepiać ludzi za papierosa, albo piwo na ławce. Niech się ktoś przejdzie z krzyżem po muslimowej dzielnicy, to ukamienują, ale imię Allaha to można wszędzie malować. Niedługo będzie wyskakiwać z lodówek jak Petru z telewizora.
W Warszawie moze i G. Ale Londyn to miasto wielokulturowe od baaaardzo dawna i G ich obchodzi co wy o tym sądzicie.
Ależ my o tym doskonale wiemy, że „ich” to nic nie obchodzi. Muzułmanów tym bardziej 😀
Proste
3.000.000 ofiar w imię petro-demokracji, codziennie setki nalotów przy użyciu rakiet samolotów i dronów w kilkunastu krajach jednocześnie w ramach Gott mit uns, a raczej God with Us. Stała obecność wojsk okupacyjnych od 100 lat I wszystko w imię Mesjasza.
O stanie poziomu wiary na Zagodzie nie ma sensu nawet zaczynać rozmowy. Nie zmienia to jednak faktu ze zachód to środowisko chrześcijańskie lub postchrzescijanskie. A jak o stanach mowa. Po wygranej w wojnie w Iraku Busz Debiliu mówił o zakończonej krucjacie…
Jakie to ma znaczenie pod jakim szyldem się muzułmanie jednoczą? Politycznie zostali rozbici na początku 20 wieku. Został im tylko Islam. Ubolewać należy, że to Islam, jakiego większość muzułmanów nie wyznaje. Bo jest to jego wynaturzona (przy dużym wpływie tajnych służb) wersja.
A że zachód wybrał religię pieniądza a głośno wyciera sobie buzię Mesjaszem, coby maluczkich serca też złączyć – to problem zachodu. Wojna jest prowadzona ponad granicami – wojna z terrorem znaczy z kim?
Ta wojna jest prowadzona na poziomie przekonań. Przekonanie pieniężne kontrolujące przekonania głównie chrześcijańskie najechało, podbiło i terroryzuje przekonania muzułmańskie, co odbija się terrorem zwrotnym tych o przekonaniach muzułmańskich na bezwzględnym i fizycznie wielokrotnie przewyższającym terroryście pieniężno-chrześcijańskim.
A spokojni muzułmanie będą świętować Ramadan. A spokojni chrześcijanie świętowali Wielki Post. I jedni i drudzy strapieni ofiarami wojujących bydlaków.
Jak tu ich żałować, w 39′ stchórzyli, więc to dla nich „sowita zapłata”. Totalna destrukcja.