Liczba wyświetleń: 974
Powstał pomysł połączenia Olkusza z Krakowem za pomocą linii kolejowej. Tzw. Kolej Trans-Jurajska skróciłaby podróż między tymi miastami do zaledwie kilkunastu minut.
Według informacji Radia Kraków, Trasa Trans-Jurajska ma połączyć linię Kraków-Katowice z centralną magistralą kolejową z Katowic do Warszawy. Takie połączenie obecnie nie istnieje. Oprócz pociągów do Katowic i Kielc, składy mogłyby kursować również do stolicy Małopolski. „Łącznik byłby w Łazach. Poprzez pustynię Błędowską, Olkusz, Paczółtowice i Zabierzów pociąg jechałby do Krakowa. Skracałoby to podróż z Olkusza do Krakowa o około 18-20 minut. To istotna trasa dla mieszkańców Olkusza, którzy w dużej mierze pracują w Krakowie” – mówi Jacek Osuch, poseł z Olkusza i jeden z pomysłodawców budowy nowej linii kolejowej. Autorem koncepcji budowy jest Wojciech Ozdoba, to on wymyślił jej nazwę. Pomysłem zainteresował posłów, wojewodę małopolskiego oraz Ministerstwo Infrastruktury.
Mieszkańcy przyznają, że taki projekt byłby strzałem w dziesiątkę. Olkusz powoli staje się sypialnią Krakowa, a dojazd do pracy czy na uczelnię drogą krajową numer 94 to droga przez mękę. Nie ma tu żadnych państwowych linii, kursują tylko prywatne busy.
Na razie jest tylko pomysł, brak środków i projektu. Pomysł niewątpliwie dobry, stanowiący rozwiązanie wielu codziennych kłopotów mieszkańców Olkusza. Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk zapytany przez Radio Kraków o budowę kolejnej linii odpowiada, że Olkusz jest ważny, ale na początek trzeba dokończyć rozgrzebane inwestycje, w tym linię kolejową Kraków- Katowice. „Dzisiaj mamy problem z odbudową zaniedbanych szlaków. To dla nas priorytet” – mówi.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden szczegół, gdyby kolej miała powstać – pomysł ten wymaga sporego namysłu i rozwagi, gdyż okolica, przez którą miałaby przebiegać, pełna jest cennych, wartych ochrony ekosystemów.
Źródło: NowyObywatel.pl
Niestety ponieważ część inwestycji jest w pasie ochronnym „ekosystemu autozdrady A4” zostanie uwalona na podstawie tajnej umowy :(.
Ostatnio – w celu zapewnienia optymalnych warunków rozwoju dla firmy Staleksport SA (pana życia i śmierci na terenie kilkuset kilometrów kwadratowych Polski) – drogę krajową nr 94 starannie przemalowano wyznaczając podwójną linię ciągłą długości 16km. Dzięki temu podniosło się bezpieczeństwo bo samochody stojące w korku lub pełznące z szybkością 5 km/h nie ulegają poważnym wypadkom.
A jak ktoś ma fantazję i chce jechać pomiędzy Krakowem a Katowicami to MUSI korzystać z najdroższej autostrady w PL (4 zł/km) i to bez gwarancji sprawnego przejazdu (są dni, że do bramek kolejki sięgają 20km!).