Liczba wyświetleń: 657
„Le Monde” opublikował przedwczoraj treść apelu, jaki francuscy akademicy wystosowali do polskiego prezydenta. Proszą, aby nie odbierał Janowi Tomaszowi Grossowi Krzyża Kawalerskiego Orderu Zasługi RP. Sygnatariuszy listu jest około 50.
Autorzy podkreślają zasługi autora „Złotych żniw” w postępie badań nad zagładą i odkłamywaniu trudnego sąsiedztwa polsko-żydowskiego. Uważają, że odebranie mu odznaczenia będzie gestem skierowanym przeciwko nauce, a stwierdzenia, jakoby medal ten szkodził „reputacji Polski” na świecie są „groźne same w sobie, zwiastując powrót do starej opowieści narodowej o „niepokalanej, bohaterskiej Polsce””.
Sygnatariusze piszą: „Apelujemy więc do Prezydenta Andrzeja Dudy, by odstąpił od swych zamiarów. Przez ostatnie dwadzieścia pięć lat Polska okryła się chlubą, podejmując analizę swej przeszłości i biorąc na siebie jej brzemię, tak jak to zrobiły Niemcy i Francja. Żaden inny kraj z byłych demokracji ludowych tego nie zrobił. Dorobek ten może być zniweczony w oczach opinii światowej, gdyby zasługi historyka, który sumiennie wykonał swoje zadanie, miały być napiętnowane. (…) Dzięki swoim badaniom nad Zagładą i aktami przemocy polskich „sąsiadów” wobec Żydów, dzięki swym książkom i wystąpieniom Jan T. Gross wniósł zasadniczy wkład do krytycznego spojrzenia Polaków na swoją przeszłość. Jego analiza historii i pamięci stosunków polsko-żydowskich była szeroko dyskutowana w instytutach naukowych i publicznych dyskusjach demokratycznej Polski. Liczne dalsze badania, prowadzone m.in. przez Instytut Pamięci Narodowej w latach 2001–2002, potwierdziły wnioski jego prac”.
Na początku lutego Małgorzata Sadurska z Kancelarii Prezydenta poinformowała, iż po osławionej wypowiedzi Grossa o tym, że „Polacy zabili podczas drugiej wojny światowej więcej Żydów niż Niemców” – do Kancelarii zaczęły wpływać wnioski o odebranie badaczowi orderu. Ostateczną opinię na ten temat miał wydać minister spraw zagranicznych. Jak widać, światowa opinia publiczna uważa, że dopiero odebranie Grossowi odznaczenia będzie szkodliwe dla reputacji naszego kraju.
Autorstwo: WK
Źródło: Strajk.eu
UZUPEŁNIENIE
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Żoliborz wszczęła w październiku przeciwko Janowi Tomaszowi Grossowi śledztwo ws. znieważenia narodu polskiego z art. 133 „Kodeksu karnego”. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
Brak słów, co można by odpowiedzieć takim „akademikom”? To jest tak bezczelne, że aż zatyka. A sami pewnie za chwilę uciekną do Izraela, po tym jak pomogli „wzbogacić” kulturalnie Francję do tego stopnia, że stała się nie do życia.
W pełni zgadzam się z wpisem powyżej.
Nadto należy zadać sobie zasadnicze pytanie – jaka to siła ich inspiruje do tak bezczelnego działania.
Niech lepiej ci tzw. nauk………. zadbają o własną reputację i wreszcie zajmą się swoim podwórkiem, bo w końcu ktoś im skutecznie utrze nosa.
typowa tchórzliwa retoryka dwukrotnych zdrajców Polski i sługusów Hitlera
W odpowiedzi na takie grupowe wspieranie „swoich” proponuje, podobnie jak to bylo z Walesa, zorganizowac w Polsce debate w tym temacie. Poslac im zaproszenia, oczywiscie kosztem naszego kraju powinno byc tylko zorganizowanie konferencji, a reszta na ich koszt wlasny. Maja przywiezc ze soba cala swoja wiedze i skonfrontowac ja z wiedza polskich naukowcow. Calosc filmowana i udostepniona opinii publicznej na zywo. Po tym wszystkim polscy prokuratorzy powinni dokladnie przejrzec zapis i przy uwagach naszych historykow i opinii publicznej wszczac sprawy karne za szerzenie kalumnii i klamstw historycznych. Nastepne zaproszenia beda juz do sadu, a nie na zadne konferencje. Nie powinnismy sie bac konfrontacji z tymi lotrami. I z naszym podworkiem powinno byc tak samo.
Jakby powiedziała Szydło – naruszają naszą suwerenność.