Liczba wyświetleń: 1000
Putin uważa, że „Mieszkańcy Zachodu to intensywnie wyszczepione grubasy na pograniczu autyzmu”. Zaatakował zachodnie kartele farmaceutyczne i GMO, oraz zadeklarował, że Rosja będzie wolna od zachodniej toksycznej żywności, zachodnich ludobójczych szczepionek i toksycznych leków. Rosja stawia na rozwój własnych państwowych wytwórni leków i szczepionek produkowanych dla zabezpieczenia zdrowia publicznego, a nie dla zysków. Wcześniej Rosja zniosła całkowicie obowiązek szczepień.
Te prospołeczne działania rządu Rosji – jakże nietypowe we współczesnym skorumpowanym, korporacyjnym świecie – bez wątpienia zaowocują znaczną poprawą zdrowia młodych pokoleń Rosjan, co w konsekwencji przełoży się na zwycięstwa polityczne, gospodarcze i militarne Rosji nad biologicznie, neurologicznie i moralnie zdegenerowanym Zachodem.
Polska powinna brać przykład z Rosji, a nie ze straszliwie skorumpowanej Ameryki, która ma najbardziej ludobójczy program szczepień, w dużej mierze odpowiedzialny za zapaść USA na wszystkich frontach działalności – co przyznał publicznie kandydat prezydencki Donald Trump.
Tymczasem Władimir Putin ogłosił, że Rosja stworzyła skuteczną szczepionkę na Ebolę. Ni podał jednak ani jej nazwy, ani w jaki sposób działa. Szczepionkę zarejestrowano i ma być ponoć bardziej skuteczna niż jakiekolwiek leki na Ebolę. Pierwsze zapowiedzi stworzenia szczepionki na Ebolę przez Rosję były już w październiku 2014.
Jak dotąd oficjalnie nie ma żadnego leku na Ebolę, choć wg. naszych informatorów Ebola może być całkowicie wyleczalna przez zastosowanie bardzo dużych dawek witaminy C podawanej dożylnie. Podobnie zresztą jak inne choroby wirusowe. Nikt też nie robił testów z MMS-em, który jak przypomnę jest skuteczny w takich „nieuleczalnych” chorobach jak malaria. Nic się też nie mówi o możliwości wykorzystania zapperów, które stosowane w odpowiedni sposób niszczą wszystkie patogeny, a więc i wirus Eboli.
Na podstawie: VaccineLiberationArmy.com, AustralianNationalReview.com, TheGuardian.com, JewsNews.co.il
Źródło: Monitor-Polski.pl
Zarzucanie Putinowi, że nie podał jej nazwy, ani w jaki sposób działa, jest smieszne, i cuchnie ogólnym trendem zohydzania Rosji i Putina. Nie jest ani fachowcem, farmaceuta, ani lekarzem, zatem tłumaczenie przez niego sposobu działania jakiegos leku, byłoby raczej niemozliwe. Takie kwestie wyjaśniają profesorowie, lub specjaliści w tych dziedzinach. Jesli faktycznie udało sie im taka szczepionkę stworzyć, to chwała im, a ja na ich miejscu tez bym za dużo nie gadał, aby nie dac wskazówki jak ją stworzyc, i nabijac kase takim cwaniakom, co wykupił licencje na lek, i podniósł cene o 5000%.
trafna diagnoza hamburgerów, ale Europa też jest upośledzana, jak nie korporacyjnym śmieciojedzeniem, to szczepionkami, zobaczcie ile osłów w Polsce posiada nieskończoną WIARĘ w szczepionki, zupełnie wypierając ze świadomości fakt występowania NOP-ów
Kiedy Polsce trafi się w końcu taki Putin ?
@Szaman: Jak sobie na niego zasłużymy 😉
W końcu wzmianka o MMS-ie. Sam się tym leczę jak mnie coś złapie.
@BrutulloF1 napisz coś więcej o tym.
My używamy zappera.
Zapewne słyszałaś o Janie Taratajcio i jego zapperach> – https://www.youtube.com/watch?v=6MN9402Ynrc. Twierdzi, że tylko biorezonatory są naprawdę skuteczne w wybijaniu zarazków. MMS jest uzupełnieniem dla zappera bo zapper nie wszędzie jest się w stanie dostać. W każdym razie badań oficjalnych nie ma i prawdopodobnie nigdy się ich nie doczekamy. Będzie to raczej zawsze medycyna równoległa. To co wiemy to to jak uzdatniacz do wody radzi sobie z wszelkimi zarazkami (bez rozróżnienia na bakterie i wirusy) i, że jest to bodaj najmocniejszy ze znanych utleniaczy. Dlatego żeby nie neutralizować jego działania należy wstrzymać się od brania jakichkolwiek preparatów witaminowych czy naturalnych źródeł witamin. Regularne zażywanie może prowadzić np do rozwolnienia i osłabienia. Wtedy można wziąć jakąś bombę witaminową na wieczór i rozpocząć od nowa rano albo na odwrót. Pełna dowolność. Ja jak mnie bierze to wolę wziąć na noc.
DAWKOWANIE
1 kroplę miesza się z 5 kroplami soku z cytryny – potem odczekać 3 minuty i wlać 20 ml wody i wypić. Dawki – np 6 kropel raz dziennie lub kilka razy po 3 ale to różnie bo np na nowotwór mowa jest o 1 – 2 kroplach i progresji. Można np progresywnie brać bez żadnej dolegliwości żeby oczyścić organizm z mikrobów i aż do wymiotów. To co ważne to to, że żadne mikroby nigdy się na tą truciznę nie uodpornią.
Materiałów w necie trochę jest. To co istotne to to, że brakuje jakiejkolwiek druzgocącej krytyki oprócz paplaniny, że niezbadane są skutki długotrwałego używania. W EU parę lat temu zakazali sprzedaży tego do celów spożywczych dlatego każda oferta sprzedaży zawiera opis Chlorynu Sodu jako środka do uzdatniania wody i nie że wolno go spożywać. Ważne jest, że ma to być 28 % roztwór chlorynu sodu. MMS to aktywowany chloryn sodu 28% – aktywowany cytryną i wodą wg sposobu jaki podałem wyżej.
Każde cudo z apteki to trucizna ale MMS to trucizna uniwersalna i co ważniejsze skuteczna. Wiem to po sobie, bo każda infekcja trwa u mnie najwyżej 3 dni a już drugiego dnia czuje jak choroba ze mnie schodzi i to już tylko jest dochodzenie do siebie.
PRZYKŁAD – Tydzień temu zaraziłem się adenowirusami od żony. Miała zapalenie spojówki w jednym oku i walczyła z tym 2 tygodnie, będąc u internisty i 2 razy u okulisty. U mnie rozlało się to na oboje oczu i jeszcze na górne drogi oddechowe (39 stopni i infekcja gardła) i przeszło po 4 dniach kiedy krople brałem jedynie przez 2 pierwsze dni i kilka razy wcześniej z powodu jeszcze innej infekcji złapanej od dziecka.
Myślałem o zapperze ale trzeba się na tym znać jak i gdzie przykładać. MMS po prostu się pije i nie ma różnicy w skuteczności między takim przyjmowaniem a np przyjmowaniem dożylnim bo i tacy są artyści.
@BrutulloF1 Dzięki wielkie. Szczerze mówiąc nigdy o tym nie słyszałam. Zapper to po prostu trzyma się w zacisniętych dłoniach (dwie miedziane rurki podłączone do urządzenia), można dodatkowo zastosować specjalne miedziane podkładki pod stopy i na głowę. Zawsze nam pomagał. Jan Taratajcio – obiło mi się to nazwisko o uszy, ale jakoś nigdy się nie zainteresowałam.
Muszę się zagłębić w ten temat, jeszcze raz Ci dziękuję, to coś nowego dla mnie.
Wadera, umiesz robić naleśniki?
Proszę bardzo. Taratajcio robi swoje zappery. Z tego co mówi schodzą jak świeże pieczywo. Może i naleśniki…
@agama, dawno nie robiłam (jedno z dzieciaków nie lubi, więc gotuję to co wszyscy w rodzinie lubią), a czemu pytasz?
@BrutulloF1 być może jego zappery są jeszcze bardziej skuteczne. Choć ja na swoje nie narzekam.
bo myślę o naleśnikach. Lubisz na słodko?
Z białym serem na słodko albo z truskawkami, na słodko.
Chociaż na słono też nie pogardzę 🙂
ja wolę na słodko, ale na alternatywnych składnikach. Np. mąka orkiszowa zamiast pszennej lub miód lub ksylitol zamiast nutelli. Lubisz takie?
Jasne, gdybym robiła często, to tylko takie. Mąka kokosowa też jest super do naleśników. I do placuszków z cukinii. I smażone na oleju kokosowym organicznym. Dla zdrowia całej mojej rodziny, a przede wszystkim dzieci. Ale mi narobiłaś ochoty na naleśniki 🙂