Liczba wyświetleń: 1271
Projekt ustawy poparło 261 posłów, 43 było przeciwko, a 140 wstrzymało się od głosu. To kolejny sukces Prawa i Sprawiedliwości.
Od początku nowej kadencji Sejm bardzo intensywnie pracuje nad masowo zgłaszanymi przez radę ministrów projektami ustaw. 11 lutego parlamentarna większość przegłosowała „Ustawę o pomocy państwa w wychowaniu dzieci”, powszechnie znaną jako „500 zł na dziecko”.
„Rodzina 500 plus to głosy matek i ojców, które słyszeliśmy podczas kampanii wyborczej. Nie dzielimy rodzin, w zależności od ich poglądów politycznych. Dbamy o wszystkich. Jeżeli nie podejmiemy wyzwania i nie wprowadzimy projektów jak 500 plus, Polska będzie wymierać (…) To jest dzień, w którym możemy wreszcie powiedzieć, że Polska dołącza do państw, które wiedzą, że mądra polityka prorodzinna jest kwestią racji stanu” – powiedziała Beata Szydło w swoim przemówieniu tuż przed głosowaniem.
Ustawa zakłada wypłatę świadczenia w wysokości 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko otrzyma opiekun prawny dzieci, bez względu na dochody. W przypadku rodzin z jednym dzieckiem trzeba będzie spełnić kryterium dochodowe – 800 zł na osobę w rodzinie lub 1,2 tys zł w przypadku dzieci z orzeczoną niepełnosprawnością. Świadczenie będzie wypłacane do ukończenia przez dziecko 18 lat.
W toku procesu legislacyjnego posłowie opozycji zgłaszali liczne poprawki, m.in. zakładające wypłatę świadczenia wychowawczego na każde dziecko oraz znoszące kryterium dochodowe w wypadku samotnych rodziców przy wypłacaniu świadczenia na pierwsze dziecko. Wnioskowano również o wprowadzenie górnego progu dochodowego do 2,5 tys. zł na osobę w gospodarstwie domowym powyżej którego świadczenie to nie przysługiwałoby.
Autorstwo: BS
Źródło: Strajk.eu
to nie sukces, tylko gigantyczna porażka dla portfeli wszystkich (nie licząc nowych hord urzędników). Ruch Kukiza zaproponował mądrzejsze rozwiązanie, które PiS oczywiście olał:
„Konferencja Kukiz ’15: #500plus można to zrobić lepiej – koncepcja Ujemnego Podatku Dochodowego
Prezentujemy naszą rewolucyjną i merytoryczną kontrpropozycję dla programu PiS „500plus”. Jest to koncepcja Ujemnego Podatku Dochodowego, która polega na tym, że zamiast demoralizować ludzi zasiłkami, przestajemy im odbierać ich ciężko zarobione pieniądze. A to wszystko przy zerowych kosztach administracyjnych!
Konstrukcja programu jest następująca – przyznajemy progresywną ulgę prorodzinną w wysokości:
250 zł na KAŻDE pierwsze dziecko
600 zł na drugie dziecko
700 zł na trzecie i każde kolejne dziecko
Ulga ta byłaby odliczana w pierwszej kolejności od podatku PIT następnie składki NFZ i następnie składek ZUS (dalej Fundusz Pracy). Jeśli suma ulg byłaby wyższa niż wielkość odliczeń to 75% tej różnicy wracałoby do rodziny w formie świadczenia pieniężnego.
Mechanizm obejmuje wszystkich, którzy płacą PIT, NFZ, ZUS i KRUS.
Jakie są zalety proponowanego przez nas rozwiązania:
• Zmniejszenie klina podatkowego, czyli całkowitego opodatkowania pracy, a nawet ograniczenia go mniej niż zera.
• Radykalne zmniejszenie bezrobocia wśród najuboższych i najsłabiej wykwalifikowanych osób, które posiadają dzieci.
• Zmniejszenie szarej strefy – trzeba podjąć legalne zatrudnienie aby zakwalifikować się do pomocy, tak aby mieć od czego odliczyć ulgę.
• Wyrwanie z pomocy społecznej – trzeba wykazać jakąkolwiek aktywność na rynku pracy, bądź założyć firmę. Dajemy wędkę a nie rybę w przeciwieństwie do rozwiązania PISu, które utrwala ludzi w biedzie.
• Impuls prorodzinny – progresywny charakter sprawia, że każde kolejne dziecko opłaca się coraz bardziej.
• Brak konieczności zatrudniania dodatkowych biurokratów. Co przekłada się na spore oszczędności.
• Podniesienie płacy minimalnej bez dodatkowego obciążania pracodawcy.
• Branże i zawody, które dziś są niedochodowe staną się opłacalne.
• W przypadku jednoosobowych działalności gospodarczych efekt będzie zbliżony do Ustawy Wilczka.
• Poprawienie ściągalności alimentów
Mimo ogromnej ilości zalet naszej propozycji, która pod wieloma względami jest lepsza od propozycji „500plus”, niestety trudno przemówić PiS do rozsądku. Kolejna partia, do której merytoryczne argumenty nie docierają. Ale jesteśmy pewni, że czas będzie grał na naszą korzyść. Prędzej czy później wszyscy zrozumieją, że to nasze rozwiązanie jest najkorzystniejsze dla obywateli i samego budżetu państwa.”
https://www.facebook.com/KlubPoselskiKukiz15
@agama
znaczy Ty się na 500+ nie kwalifikujesz a na pomysł Kukiza już tak?
bo co do szukania pracy to zapraszamy do nas na 'ścianę wschodnią”-zobaczysz inne strony.
Te programy mogą funkcjonować razem, nawet powinny.
No, ale nie stracimy przecież takiej okazji do obrzucania się błotkiem, prawda?
Dzięki „drobnym zmianom” towarzyszącym temu „gniotowi” prawnemu, po cichu wprowadzono PEŁNĄ przejrzystość obywateli dla wszelkich służb państwowych:
https://panoptykon.org/wiadomosc/500-zlotych-minus-ochrona-danych-osobowych
Polecam przeczytać i przemyśleć…
sandwinik, ze zrozumieniem czytaj i myśl perspektywicznie. Każdy socjal to ciężkie zadłużanie kraju, chcecie normalności to musicie zadbać o pro-przedsiębiorcze warunki rozwoju, a nie żebrać o nędzne ochłapy, za które i tak trzeba oddać 3x tyle w nowych podatkach
@agama
opodatkowanie i tak jest kosmiczne-składki ZUS są tak wysokie że większość małych pracodawców nie zatrudnia nikogo ponad minimum do wykonania pracy,
nawet jak zarabiam mało to rząd liczy sobie ponad 20% na zasadach ogólnych ponad 7k kwoty wolnej.
powiedzmy uczciwie-mafia bierze 10% i to tylko raz a tu jeszcze vat, od nieruchomości, etc.
wiec masz racje że te 500pln to całe G dla wielu ale na wsi są rodziny z 5-6 dzieci które chodzą w podartych butach, i patrzą na drożdżówkę jak pies na szynke
od czego Ci ludzie żyjacy z roli mają to sobie odliczyć?
inny przykład-matka i 10 dzieci-pracuje najstarsze i zarabia na chleb dla wszystkich, ojca nie ma-jak wyliczysz te 4500 podatku na miesiąc?
A TO SĄ CI NAJBIEDNIEJSI.
inna perspektywa Agama-sorry ale zostane przy swoim zdaniu.
pozdrawiam
@agma
Program Kukiza jest na pierwszy rzut oka bardziej sensowny i dający zdecydowanie sprawiedliwsze i stabilniejsze finansowanie rodzin, ale…
… Nie spełnia swojej roli – kupienia głosów wyborców!
Nie jest tak „chwytliwy” – proste hasło „500 na każde dziecko” i dla wielu szczególnie nieskomplikowanych umysłów miraż otrzymania 500 zł przekonywał do głosowania.
Jakieś manewrowanie mitycznymi „kwotami wolnymi”, „funduszami” czy „składkami” – to jakieś niezrozumiałe chwyty i oszustwa. Co innego 5 stówek w garści… ile za to można %…
Dodatkowo do obsługi potrzeba tysięcy miejsc pracy w gminach, powiatach dla wiernych i sprawdzonych kadr Partii – i je też sfinansujemy…
Więc jak widać program Kukiza jest bezsensowny i jako taki nie powinien być nawet wspominany, a co dopiero dyskutowany – prezes się nie myli!
@sandvinik
ale jak Ty to sobie wyobrażasz? po co oni tam siedzą i wegetują? Jeśli z całej rodziny pracuje 1 osoba to jaką logiką ktoś się kierował 10 dzieci posiadając? Przecież te pieniądze nie są znikąd- one takie trochę moje, Twoje i innych – to co urzędy przejadają. Trochę to okrutne ale „na zachodzie” są też wioski po byłych PGR gdzie bywa podobnie i … jakoś ja nie sądzę by rozwiązaniem było uczenie kogokolwiek że wystarczy czekać a może coś się zmieni. Uważam że warto pomóc ale angażując do wspólnej pracy- zwykłe 500 zł powoduje że nie opłaca się chodzić do mniej płatnej pracy. Skoro możesz stracić zasiłki itp i zyskać może z 200zł to lepiej siedzieć na tyłku bo logika takiego myślenia powoduje że zarabia się miesięcznie 200zł właśnie bo te inne i tak spadają z nieba
@l82
odpowiadając: bo ich dziadkowie i rodzice też wegetowali, bo są rejony gdzie duże rodziny to norma, pracowałem kiedyś w piekarni na rozwożeniu pieczywa po małych wioskach to wiem.
czym się kierowali? naprawde uważasz że rolnik to albo obszarnik na 40-400ha albo cwaniak z własnym biznesem w szarej strefie i 4ha odłogu?
poza tym co można poza wegetowaniem jak żyjesz na wsi? a tak-wyemigrować, zapomniałem-zgadza się-calymi rodzinami.
a tak-pojechac do pracy do warszawy albo na zachód solo i odsyłać forse rodzinie
wyobraz sobie że są ludzie gdzie edukacja kończy się na gimnazjum, zawodówka to luksus na który trzeba zarobić-i te 500+ niektórzy faktycznie przechlają w tydzień ale zaletą 500+ że daje na każde 2 i kolejne bez gadania o poziomie dochodu.
to odliczeniówka Kukiza faworyzuje bogatych lub zaradnych co to ich Państwo doi, bo biedni i wielodzietni byliby dalej w D.
@sandvinik
pomijając że zdaje się jest tam napisane że 75% mogłoby wracać w postaci kasy jakby ktoś nie uzyskał odpowiednich dochodów, że praca dotąd mało opłacalna stałaby sie opłacalna właśnie z powodu malejących kwot wrzucanych w próżnię naszego budżetu to
też pracowałem trochę jeżdżąc po wioskach i też widziałem jak to może wyglądać (choć nie musi) i nie twierdzę że takich sytuacji nie ma. Uważasz, że dobrym pomysłem jest zatem dać komuś pieniądze i utrwalać w nim i jego potomstwie przekonanie że te pieniądze biorą się znikąd/ należą się bo (w sumie nie znam „bo” ). Nie twierdzę że wszyscy mają jednakowy start, nie twierdzę że nie należy pomagać ale skoro co jakiś czas słyszę że ktoś robi wykończeniówkę po całej Polsce z polecenia ale śpi na budowie i kasę wysyła do domu bo nie chce wynajmować co chwilę innego lokum, ktoś robi na 2 etaty by móc sobie na coś pozwolić, ktoś na zleceniu pracuje za 1200 zł i jakoś żyje choć ostatnie co sobie kupił to auto 5 lat temu jak w Anglii chwilę popracował itd itp. – to mam wrażenie że podejście należy mi się bo…- jest kopem w twarz dla takich osób
Wydaje mi się po prostu że to utrwalanie pewnego złego myślenia takie proste 500+, a można by nieco uatrakcyjnić warunki zwykłej pracy- zachęcić do niej jako czegoś co bardziej się opłaca niż czekanie.
@l82
pewnie racja jest gdzies tam pośrodku-z jednej strony masz racje-Ci co pracują na dwa etaty i ledwo lapią koniec z końcem lepiej by wyszli na propozycji Kukiza, z drugiej strony tam musi być zapis dla tych co wyrabiają jakiś tam dochód że na pomoc (haha) typu gminna, mops etc już się nie łapią a mają duże rodziny. bo im odpisy od podatku są na W potrzebne.
wykluczenie obecnie to jest wartość ZUS i koszt utrzymania dziecka.
samo założenie firmy bez wzgledu jaki osiagam dochód na starcie generuje płacenie ZUS i dochodowego w wymiarze znanym-jeśli na życie potrzeba 2000 na rodzine to z marszu trzeba mieć zysk na poziomie 3000k lub wyższy o ile płacisz mały ZUS. tu jest dopiero paranoja.
Niech dostaną dzieci 500 + ,po roku możemy coś powiedzieć na ten temat ?
Oby wszystkie dzieci dostały 500+ dalej bezrobotni z pracującymi.
Tam gdzie mnie władzy sprawowanej państwa, tam
więcej ludzi dzielących władzę odpowiedzialnych.
Mniej jednemu drugiemu więcej, gdy każdy ma swoje bezwarunkowe.