Liczba wyświetleń: 907
Całkowicie wolny i zdecentralizowany internet? Czy to w ogóle możliwe? Wedlug słynnego Elona Muska tak, wystarczy tylko stworzyć zupełnie niezalezny od władz państwowych system miniaturowych satelitów orbitujących wokół Ziemi.
Założyciel i prezes zajmującej się prywatnymi projektami kosmicznymi firmy SpaceX Elon Musk ogłosił na Twitterze, że pracują obecnie nad budową sieci mikrosatelit mającej umożliwić niedrogi i zupełnie zderegulowany dostęp do internetu.
Problem dostępu do internetu jest ostatnimi czasy niezwykle poważną kwestią, a nad jego ograniczeniem pracują właściwie wszystkie najpotężniejsze państwa świata. Z tego też względu użytkownicy sieci wciąż starają się obchodzić kolejne regulacje i tworzyć alternatywne sposoby komunikowania. Projekt SpaceX może okazać się najskuteczniejszym z dotychczas stworzonych, gdyż władze państwowe musiałyby zakłócać bezpośrednio sygnał z satelitów, co jest o tyle trudne, że zawsze istnieje możliwość zmiany położenia obiektu lub też częstotliwości jej nadawania.
SpaceX nie jest z resztą jedynym podmiotem stawiającym sobie za cel umożliwienie jak najszerszemu gronu ludzi taniego i swobodnego dostępu do internetu, nad podobnymi rozwiązaniami głowią się zarówno takie potęgi jak Google czy Facebook jak i zupełnie niezależne grupy hackerów walczący o anonimowość w sieci.
Autorstwo: Victor Orwellsky
Źródło: Kod Władzy
W jaki sposób ten internet może być wolny, jeżeli cała infrastruktura będzie należeć do jednej prywatnej firmy.
Czy ktoś jeszcze wierzy w to że właściciel nie sprzeda się jeżeli przyjdzie ktoś z workiem kasy i „zasugeruje” jakie treści maja być preferowane a jakie zniknąć? Czy jak przyjdzie rządowy oficjel i zaproponuje „ułatwienia” w zamian za promowanie treści lub sledzenie obywateli to własciciel sie nie zgodzi?
Czy prywatny microsoft, prywatne google się nie sprzedały?