Liczba wyświetleń: 792
Analiza 727 przypadków masowego wymierania, które dotknęły 2500 gatunków w ciągu ostatnich 70 lat, wykazała, że dochodzi do coraz częstszego wymierania ptaków, ryb i bezkręgowców morskich. Jednocześnie zmniejsza się liczba zabitych gadów i płazów. Dla ssaków pozostaje niezmieniona.
“To pierwsza próba oceny wzorców częstotliwości, wielkości i przyczyny przypadków masowego wymierania” – mówi główny autor badań, profesor Stephanie Carlson z University of California, Berkeley. Wspomniane badania prowadzili uczeni z UC Berkeley, University of San Diego czy Yale University.
Naukowcy ustalili, że najważniejszymi przyczynami przypadków masowej śmierci zwierząt są choroby. To one odpowiadały za 26% takich zdarzeń, działalność człowieka, taka jak np. zanieczyszczenie środowiska przyczyniła się do 19% tego typu przypadków. Za kolejne 25% odpowiadały łącznie przypadki pojawienia się toksyn biologicznych – spowodowanych np. nagłym zakwitem alg – oraz procesy związane z klimatem, jak gwałtowne zjawiska pogodowe, stres termiczny, niedobór tlenu czy nagłe zniknięcie zasobów pożywienia. Do największej liczby zgonów dochodzi tam, gdzie jednocześnie działa wiele czynników. Stwierdzono również, że w ciągu ostatnich 70 lat średni wzrost liczby przypadków masowych śmierci wśród zwierząt wynosił 1/rok.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: PhysOrg
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Przyczyną końca dziejów świata jest przeludnienie Planety Ziemia. Niecałe 7 miliardów żyjących istnień ludzkich na raz, to o połowę za dużo jak na możliwości tej planety.
Inne wyjaśnienia są tylko okrężnym obchodzeniem tego faktu.
3/4 Ziemi jest nie zamieszkałe przez człowieka. Sklepowe półkula uginają się od żywności a wiele trafia do śmieci, nawet po zbiorach (by utrzymać cenę).
Tak naprawdę nie wiemy ilu żyje ludzi na ziemi (informacje na ten temat są tak wiarygodnę jak Global Worming.
Populacje ludzkie są celowo zagęszczane na małych obszarach aby rodzić patologie, stres, konflikty i rządzić baranami.