Czarny diabeł w Białym Domu

Opublikowano: 11.09.2008 | Kategorie: Polityka

Liczba wyświetleń: 442

Busha zastąpi prawdziwy Antychryst.

Bóg jest stałym rekwizytem ostatnich elekcji prezydenckich w USA. Bush go mianował filozofem, zapewniał, że wypełnia Jego polecenia. Tegoroczne wybory są tak gorące, że nie obeszło się bez dokooptowania Antychrysta do pomocy Bogu.

Zgryzotą aktywistów lansujących Johna McCaina jest jego kiepska atrakcyjność dla fundamentalistów ewangelickich. Jeśli przedstawimy Obamę jako Antychrysta, religijni konserwatyści pomkną do urn głosować na naszego kandydata jak na zbawienie – wymyślono.

W telewizji pojawiła się reklama „The One” („Jedyny”) posługująca się wyrwanymi z kontekstu zdaniami, w której kandydat demokratów przedstawia się jako wybawienie dla kraju. Kończy się ironicznym pytaniem: Może on jest jedyny, ale czy umie rządzić? Sednem jest kontekst. Filmik odwołuje się stylistyką i frazeologią do popularnej w środowisku ewangelistów serii książkowej (od lat 90. sprzedano 70 mln egzemplarzy) „The Left Behind” („Pozostawieni sami sobie”). Publikacje barwnie opisują koniec świata, etap między „rapture”, czyli porwaniem do nieba wszystkich bezgrzesznych, a królestwem Szatana na ziemi, po którym przychodzi Armagedon i następuje druga wizyta Jezusa. Szatana uosabia gładki, elokwentny senator pierwszej kadencji Nicolae Carpathia. Wypisz wymaluj Obama.

* * *

W internecie już od dwóch lat macherzy republikańscy szyli Obamie buty Antychrysta. W wyszukiwarce google po wystukaniu hasła „Obama” + „Antichrist” wypada 700 tys. adresów. „Obama” + „Nicolae Carpathia” ma ich 200 tys. Z analiz domorosłych badaczy biblijnych struchlali wierni dowiadują się, że Antychryst jest w Biblii opisywany jako mężczyzna po czterdziestce, muzułmańskiego pochodzenia, choć Księgę Apokalipsy spisano 400 lat przed narodzinami islamu. Drobiazg.

Mniemać by można, że czarny ogier demokratów ugodzony został zatrutą strzałą. Ale zespół badaczy biblijnych True Bible Society z Colorado Springs (Ateny dewotów) przedstawił szokujące dowody na to, że istotnie Antychryst rwie się do Białego Domu, ale jest nim nie kto inny, tylko John McCain.

* * *

Analiza ma ukazać się we wrześniowym wydaniu periodyku „EndTimes Journal”. Uderzyło nas, że McCain deklaruje chęć pozostania w Iraku na sto lat – wyznaje koordynator badań David Jenkins, czołowy biblioznawca. – Oznacza to, że pragnie pozostać co najmniej sto lat w Babilonie. Większość biblijnych egzegetów twierdzi, że wedle Księgi Apokalipsy Antychryst odbuduje Babilon (Irak) jako bazę wypadową do walki (Armagedon) o dominację nad światem. Każdy planujący kontrolę nad Babilonem musi być Antychrystem. Obama zamierza z Iraku wyrywać tak szybko, jak się da, a Saddam Husajn, pierwszorzędny kandydat do roli Antychrysta, jest już kościotrupem.

* * *

Podejrzenia wobec McCaina zintensyfikowały się, powiada Jenkins, gdy wygrzebano mu przodka zwącego się John Mihai. Bingo! Mihai to stare imię rzymskie (Antychryst ma mieć rzymskie korzenie), a na dodatek znaczy „Ten, który chce być jak Bóg”. Jeśli o mnie chodzi, to w zupełności wystarczy – konkluduje Jenkins dodając, że są i inne poszlaki. McCain ma usposobienie przyjaznego brata łaty, co do Antychrysta pasuje. Wielu ludzi sądzi, że on będzie uosobieniem Zła, lecz Biblia mówi, że będzie sprawiał wrażenie czarującego.

Tak czy owak, nowym szefem USA zostanie Antychryst. Przejrzał to prezydent Kaczor i dlatego chce, by podpisywać układ o tarczy z Bushem, a nie z prezydentem cuchnącym siarką.

Autor: Piotr Zawodny
Źródło: Tygodnik „NIE”

image_pdfimage_print

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Rafal 10.11.2008 00:56

    Szanowny Panie Redaktorze.
    Left Behind tłumaczy się Pozostawieni bez żadnego sami sobie jak Pan dodał co kompletnie przestaje pasować do filmu. Film przedstawia hipotetyczny koniec czasu zgodny z proroctwami bibilijnymi odnoszącymi się do czasu końca i ponownego przyjścia Jezusa. Nie są to jakies przepowiednie Nostradamusa ale proroctwa autentycznych starotestamentowych proroków (Daniel Ezechiel) oraz zapowiedzi samego Jezusa z których większa część już się wypełniła. Poza tym wspomniane przez Pana niefortunne „porwanie” w kręgach chrześcijańskich określa się jako pochwycenie i dotyczy nie ludzi bezgrzesznych – bo takich nie ma ( „Wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej”). Nawet Maria była grzeszna. Ale tych co przyjęli Jezusa jako zbawiciela tzn. uwierzyli, że nas zbawił przez swoją śmierć.
    Pozdrawiam

  2. W. 10.11.2008 07:02

    Poczytaj „Leksykon biblijnych pomyłek” i „Leksykon pomyłek Nowego Testamentu”, a dowiesz się, że proroctwa niby zwiastujące nadejście Jezusa nie dotyczą Jezusa. Kościółowi zależało, aby uwiarygodnić jego postać i naciągnął to i owo, aby pasowało.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.