Liczba wyświetleń: 1528
„Protokoły mędrców Syjonu” są jedną z najsłynniejszych mistyfikacji. Już od ponad stulecia broszura ta niepokoi mieszkańców Ziemi.
Od momentu powstania tekst o światowym spisku żydowskim wielokrotnie ukazywał się w wielomilionowych nakładach i został przetłumaczony na wiele języków świata. Wydawcy prezentowali „Protokoły” jako rzeczywiste dokumenty – rzekome stenotypy raportów uczestników Kongresu Syjonistycznego, który odbył się w Szwajcarii w Bazylei w 1897 roku. Spory wokół autentyczności dokumentów trwają do dzisiaj.
W Rosji „Protokoły” zostały po raz pierwszy wydane w latach 1903 i 1905. Wydawcy twierdzili, że jest to tłumaczenie dokumentu otrzymanego z Francji.
Oba wydania zawierają 24 protokoły z rzekomo realnych podziemnych posiedzeń reprezentantów żydowskich, omawiających strategię przejęcia władzy nad światem. Zgodnie z treścią tekstu, władzę nad światem miało przejąć trzech „mędrców” „cesarza Izraela” z rodu Dawida. Cesarz będzie autokratycznie rządzić ludzkością, a w razie jego śmierci lub ciężkiej choroby „mędrcy” przekażą władzę kolejnemu wybrańcowi.
W dziesięciu pierwszych protokołach opisany jest program zniszczenia państw chrześcijańskich. W myśl uczestników spisku, najskuteczniejsze sposoby zniszczenia społeczeństwa były następujące: propaganda swobód demokratycznych i praw człowieka, przekupienie prasy, narzucanie kultu pieniędzy, ustanowienie monopoli obok prowokowania wojen gospodarczych, wsparcie tajnej działalności masonerii. Spiskowcy wzywają do napędzania wyścigu zbrojeń, sprzyjania wzrostowi armii i policji, prowokowania wojny między nieżydowskimi państwami, promowania anarchii, swobody obyczajów i rozpusty. Głównym narzędziem niszczenia są wolnomularze, którzy nawet nie wiedzą, że ich prawdziwym przeznaczeniem jest służenie ustanowieniu żydowskiego „superrządu”.
Kolejnych 14 protokołów opisuje przejście do światowego samodzierżawia i nowy ład państwowy. Tekst kończy się „wyjaśnieniami” tłumacza, że Protokoły mędrców Syjonu zostały podpisane przez anonimowych „syjońskich przedstawicieli” i w tajemnicy wydostane z księgi protokołów, znajdującej się w magazynie Syjońskiej Kancelarii Głównej we Francji.
Podejrzenia, że jest to podróbka, pojawiły się od razu. Mimo to tekst protokołów zdobył szeroką popularność. Czym zauroczył czytelników? W pierwszej kolejności, robi wrażenie złowieszcza tajemniczość. Jeszcze w czasach średniowiecza widmo żydowskiego spisku niepokoiło wyobraźnię chrześcijan, jest z nim związane oskarżenie o zatrucie przez Żydów studni na rozkaz starszyzn ze Stambułu i Jerozolimy. Krążyły plotki o tajnych naradach rabinów w celu przygotowania zabójstw rytualnych. W Hiszpanii i Portugalii, a następnie w innych krajach Europy oskarżenia stopniowo przesuwały się z religii w kierunku polityki. Wówczas po raz pierwszy pojawiła się potrzeba fałszerstw, uzasadniających prześladowania Żydów. Na przykład, w fałszywej korespondencji z 1489 roku stambulskich rabinów z hiszpańskimi Żydami (Paryż, 1583 roku) rabini doradzają hiszpańskim współwyznawcom kształcenie dzieci na handlarzy, lekarzy, aptekarzy, księży, adwokatów, aby szkodzić chrześcijanom i z czasem ich zniewolić.
Idea spisku politycznego Żydów przeciwko państwom chrześcijańskim nabrała ostrości po zwołaniu przez Napoleona I Sanhedrynu w 1807 roku. Od lat 60. XIX wieku w środowiskach reakcyjnych Niemiec rozwija się myśl o spisku Żydów i wolnomularzy w celu wspólnego podważenia podstaw świata chrześcijańskiego; podchwyciła ją Francja.
Idea spisku żydowskiego znalazła „artystyczne” odzwierciedlenie w powieści niemieckiego pisarza Hermanna Goedschego (pseudonim Johna Retcliffe’a) „Biarritz-Rzym” (1866-70), która stała się jednym z bezpośrednich źródeł Protokołów mędrców Syjonu. Została w niej opisana tajna narada nad grobem „świętego rabina” przedstawicieli Dwunastu Plemion Izraela, którzy omawiają plan zniszczenia chrześcijaństwa i ustanowienia cesarstwa żydowskiego.
Fałszerstwa i mistyfikacje były rozprzestrzenione w Europie od drugiej połowy XVIII wieku. Część z nich miała cele polityczne.
Autor: Anna Fedorowa
Źródło: Głos Rosji
Sto lat temu te dokumenty mogły byc mistyfikacją, prawdziwą jednak na tyle, aby potwierdziła je historia. – Niemal wszystkie cele zostały osiągnięte.
Władza zawsze miała na celu ogłupianie i kontrolowanie ludzi, więc te protokoły Ameryki nie wynalazły, tylko namieszały ludziom w głowach i przekierowały uwagę od realnych psychopatów. Protokoły to wymysł antysemity imieniem Pavolatchi Kruchevan.
No tak, wymysł, mistyfikacja itd., a że są ściśle realizowane, to widać lepiej niż w przypadku planów, których autentyczność jest absolutnie pewna.
Nie wierze w plotki nie zdementowane….
Cos w ten desen ten artykul
Przede wszystkim po przeczytaniu Protokołów MI! od razu rzuciło się w oczy klika faktów. Porównując to co się obecnie dzieje, i to co się działo, z zapisami protokołów można od razu stwierdzić że ktoś przewidział/zaplanował bieg historii. Dywagacje nad autentycznością protokołów bledną wobec tego prostego faktu.
co za bzdury, tfu
Strasznie prorocze te bzdury.