Liczba wyświetleń: 1314
24 maja był dniem wielkiego sprzeciwu dla żywności modyfikowanej genetycznie, w skrócie GMO, oraz firmie biotechnologicznej Monsanto. Protesty odbyły się w ponad 50 krajach na całym świecie, głównie w Ameryce Północnej i w zachodniej części Europy ale również w Australii, w Afryce Południowej, w Indiach czy w Korei Południowej.
Protesty przeciwko GMO odbywają się na całym świecie coraz częściej, coraz więcej osób przychodzi na demonstracje a co za tym idzie, zainteresowanie tematem stale wzrasta. Osoby przychodzące na protesty to głównie rodzice wraz z dziećmi i bez względu na poglądy polityczne czy religijne, wszyscy razem jednoczą się aby wyrazić swój sprzeciw dla firm biotechnologicznych i żywności GMO. W sobotę, ludzie wyszli na ulice około 400 miast na całym świecie i łączyli się w grupy liczące od kilkuset do kilku tysięcy osób. Na tej mapie można zobaczyć gdzie dokładnie odbywały się protesty.
Największe demonstracje miały miejsce w Stanach Zjednoczonych, gdzie odbywały się marsze w 47 stanach. Sprzeciw wobec GMO jest coraz większy, choć polskie i zachodnie media starają się unikać tego tematu jak ognia i wolą zajmować się tematem wyborów do europarlamentu czy sytuacją na Ukrainie.
Co do samej szkodliwości GMO to spożywanie takiej żywności może wywoływać choroby nie po kilku dniach, lecz po kilku latach. Badania prowadzone na zwierzętach wskazują na powikłania takie jak bezpłodność, alergie, otyłość lub cukrzyca. Zresztą czy ktokolwiek chciałby jeść żywność pochodzącą od firmy, która produkowała w przeszłości toksyczne substancje chemiczne dla amerykańskiego wojska, takie jak Agent Orange?
Autor: John Moll
Źródło: Zmiany na Ziemi