Nie można karać za „polskie obozy”

Opublikowano: 19.02.2014 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 560

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa ws. poniżania i oczerniania Polski przez niemiecką prasę piszącą o „polskich obozach”. W uzasadnieniu śledczy wyjaśniają, że nie może karać, ponieważ art. 132a kodeksu karnego, który przewidywał odpowiedzialność karną wobec tego, kto „publicznie pomawiał Naród Polski o udział, organizowanie lub odpowiedzialność za zbrodnie komunistyczne lub nazistowskie” stracił swą moc 30 września 2008 roku. Już jest zażalenie na decyzję prokuratury.

Przedstawiciele Związku Polaków w Niemczech spod znaku Rodła skierowali do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa świadomego i z premedytacją, polegającego na poniżeniu i oczernieniu Polski i obywateli polskich a także Polaków obywateli niemieckich przez redaktorów naczelnych „Sächsische Zeitung”,”Morgenweb” i „Thueringer-Allgemeine” poprzez kłamliwe artykuły, ogłoszone ,publicznie w dniu 14.10.2013 Sächsische Zeitung”; 09.11.2013 ”Morgenweb” i 11.11.2013 „Thueringer-Allgemeine”.

“Redakcja „Sächsische Zeitung” opublikowała 14.10.2013 r. wyjątkowo oszczerczy i kłamliwy artykuł o Polakach jakoby Ci byli oprawcami w nazistowskich obozach zagłady niewinnych ludzi cyt: „im polnischen NS- Vernichtungslager Sobibor” tłumaczenie „w polskim nazistowskim obozie zagłady Sobibór”.Redakcji już nie wystarcza oszczercza i kłamliwa nazwa „polski obóz zagłady” dodaje, że to był „polski nazistowski obóz zagłady”. Po interwencji czytelników w sprawie bezprecedensowego kłamstwa redakcji zmieniono treść i napisano cyt: „An dieser Stelle haben wir nach einem Leserhinweis eine Korrektur vorgenommen. Sobibor war ein deutsches Vernichtungslager auf polnischem Boden – und kein polnisches Lager. Wir bedauern diesen Fehler sehr.” Jak zaznaczono zmieniono treść artykułu po – „po otrzymaniu wiadomości”; co oznacza, że niemiecki dziennik o takim zasięgu czytelników nie zna prawdy historycznej o barbarzyństwie Niemców-nazistów w okupowanej przez prawie sześć lat Polsce!? Takie wyjaśnienie jest potwierdzeniem wyjątkowego cynizmu szefów redakcji i braku jakiegokolwiek zrozumienia dla polskich ofiar bestialstw niemieckich-nazistowskich” – czytamy w uzasadnieniu wniosku o wszczęcie dochodzenia.

Wnioskodawcy podkreślają, że pomimo iż ,redakcje „Morgenweb” i „Thueringer-Allgemeine” miały pełną świadomość, że toczą się już procesy sądowe przeciwko niektórym mediom niemieckim (die Welt, Focus) które także napisały kłamliwie o „polskich obozach koncentracyjnych lub zagłady” – „świadomie opublikowały szkalujące Polskę i Polaków artykuły”, które przez długi czas w niezmienionej formie można było czytać na stronach internetowych redakcji.

W odpowiedzi na wniosek Związku Polaków w Niemczech T.z. spod znaku Rodła, prokuratura poinformowała o odmowie wszczęcia dochodzenia tłumacząc, że w reakcji na zawiadomienie przeprowadzone zostały czynności sprawdzające.

“Przetłumaczono zakwestionowane artykuły oraz uzyskano notę informacyjną Attache Prasowego Ambasady RP w Berlinie. Z treści tej notatki wynikało, że MSZ wystosowało pisma protestacyjne i interweniowało telefonicznie w redakcjach poszczególnych tytułów. Wskutek interwencji wszystkie trzy redakcje przekazały przeprosiny zobowiązując się do natychmiastowej korekty tekstów. W ocenie Ambasady RP w Ber;inie działania poszczególnych redakcji nie były próbą celowego fałszowania historii” – czytamy w uzasadnieniu odmowy wszczęcia dochodzenia.

Prokuratura przekonuje, że „zakwestionowane sformułowania nie są jednoznaczne” i „tyczyć się mogą tak geograficznego położenia obozów, jak i odpowiedzialnych za odbywającą się w nich eksterminację”. Ponadto według prokuratury, nawet jeśli przyjęta zostałaby w ślad za zawiadamiającym interpretacja najbardziej skrajną (a zatem przyjmując, że doszło do pomówienia RP i polskiego Narodu) okazuje się, że zachowanie takie „nie jest w prawie polskim penalizowane”.

Z uzasadnienia prokuratury wynika, że penalizujący takie zachowanie art. 132a kodeksu karnego przewidujący odpowiedzialność karną tego, kto „publicznie pomawiał Naród Polski o udział lub odpowiedzialność za zbrodnie komunistyczne lub nazistowskie” stracił swą moc 30 września 2008 roku.

Autor: pł
Źródło: niezalezna.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. jestemtu 19.02.2014 14:58

    “Strzał ostrzegawczy” rozwiałby wszelkie wątpliwości, prokuratora jak i dziennikarzyny, odnośnie informacji zawartych w cytowanym artykule.

    A tak, mamy pełniących obowiązki rząd, ambasadorów. Nie mających pojęcia o historii, wspierających propagandę anty Polską, ot banda sprzedajnych psów, na smyczy eurokołchozu.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.