Liczba wyświetleń: 933
Georgia jako pierwszy amerykański stan wprowadza opłaty za telefony komórkowe dla najuboższych. Amerykanie tylko w ubiegłym roku zapłacili z budżetu federalnego ponad 2 miliardy dolarów za program umożliwiający najbiedniejszym obywatelom korzystanie z darmowych telefonów komórkowych.
Program darmowych telefonów dla najuboższych działa w Stanach Zjednoczonych od 1985 roku. Pozwala wykorzystać 250 minut miesięcznie na rozmowy bez żadnych opłat. Szacuje się, że korzysta z niego 14 milionów gospodarstw domowych.
Władze stanu Georgia dostrzegły jednak, że w programie dochodzi do nadużyć – koncerny telefoniczne nie zawsze kontrolowały czy limit dochodów poszczególnych gospodarstw faktycznie kwalifikował je do przyznania usługi, której koszty ponosi budżet państwa. Dlatego postanowiono wprowadzić stałą opłatę – od stycznia przyszłego roku osoby o niskich dochodach, którym teraz przysługuje darmowy telefon, będą musiały płacić 5 dolarów miesięcznie.
Koncerny telefoniczne twierdzą, że stanowe władze nie mają prawa narzucić takiej opłaty i odwołują się do sądu.
Autor: jkl
Źródło: Lewica
Ale /…cenzura…/ śmieszne… :[
Współczuję biednym ludziom, ale dlaczego jak zwykle patologia (bo pewnie prawdziwie biedni to mały procent) ma za darmo, a uczciwie pracujący obywatel musi za “swoje” 250 minut płacić?
Trzeba dbać, by nawet najubożsi mieli komórki – jak bez nich można byłoby ich śledzić i podsłuchiwać??
@admin #3
A mnie najbardziej irytuje, że dla ludzi “pierwszeństwo kontaktu” ma osoba dzwoniąca, a nie ta będąca obok nich. Szczególnie krew mnie z tego powodu zalewa, gdy stoję w rejestracji do lekarza pierwszego kontaktu (na szczęście rzadko mi się to zdarza).