Liczba wyświetleń: 988
Dzięki teleskopowi Chandra X-ray Observatory udało się zaobserwować gigantyczne ramiona plazmy rozciągające się z centrum gromady galaktyk Abell 1656 (Gromada Coma). Plazma rozciąga się na odległość około 490 000 lat świetlnych, a szerokość „ramion” wynosi około 80 000 lat świetlnych. Ich masę oceniono na 40 miliardów większą od masy Słońca.
Zadziwiający jest fakt, że tak potężne struktury zauważono dopiero teraz.Gromada Coma to jedna z najlepiej poznanych gromad galaktyk. W jej skład wchodzi ponad 1000 galaktyk, a szerokość gromady wynosi około 20 milionów lat świetlnych. „Jej masa to 1,5 biliarda mas Słońca, czyli jest około 1500 razy większa niż masa Drogi Mlecznej. To właśnie w Gromadzie Coma znaleziono jedne z pierwszych dowodów na istnienie ciemnej materii” – mówi Jeremy Sanders z Instytutu Maksa Plancka.
Największe ze wspomnianych ramion plazmy jest skierowane w stronę niewielkiej grupy galaktyk NGC 4911, położonej w odległości około 2,1 miliona lat od Abell 1656. Uczeni przypuszczają, że ramiona to materiał wyciągany z Gromady Coma przez NGC 4911 w procesie łączenia się mniejszej gromady z większą. „Mniejsza gromada połączy się z większą wskutek przyciągania grawitacyjnego przez większy obiekt. Powinna coraz bardziej przyspieszać, wlecieć w gromadę i przejść przez jej centrum. Wtedy oddziaływanie grawitacyjne wepchnie ją z powrotem do gromady, NGC 4911 będzie miała swoją orbitę i będzie po niej krążyła tak długo, aż rozproszy się wewnątrz większej galaktyki” – dodaje Sanders.
Naukowcy przypuszczają, że zauważone ramiona plazmy liczą sobie około 300 milionów lat. To sugeruje, że wnętrze wielkiej gromady galaktyk jest miejscem znacznie spokojniejszym niż sądzono, skoro taka struktura utrzymuje się tak długo. Uczeni chcą teraz sprawdzić, czy podczas symulacji komputerowych będą w stanie odtworzyć pojawienie się takich ramion.
Autor: Mariusz Błoński
Na podstawie: Scientific American
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Czekam z utęsknieniem na posta Egzopolityki. On, będąc wszechnicą ezoterycznej „wiedzy” nakreśli kształt problemu i wskaże drugie (o ile nie trzecie i czwarte) dno tematu. Czyli klasyka: reptilianie używają plazmowych macek jako światłowodów, połączenie się gromad to zmiany w ochnastej gęstości (czymkolwiek jest), plazma emituje promieniowanie psujące nastrój ludzkości, reptilianie mają dzięki temu stołówkę, kroi się gruby przełom w 2014 r., który będzie tak znaczny, że nikt go nie zauważy i temu podobne rewelacje.
Squnik you made my day 😀
Brzmi to jak element elektrycznej teorii wszechświata. Szkoda że różni maniacy wykorzystują ją do poparcia swoich nieprawdopodobnych teorii, przez co szanse na jej wyjście z laboratoriów zmalały praktycznie do zera :/ Ciekawie byłoby zobaczyć polemikę jej ogarniętych zwolenników na łamach jakiegoś poważnego czasopisma. Może kiedyś.