Liczba wyświetleń: 854
Koptyjskie kościoły znowu płoną w Egipcie. Islamiści są rozwścieczeni po odsunięciu od władzy ich faworyta, prezydenta Mursiego. W wielu miejscach kraju dochodzi do prześladowań chrześcijan. W południowym Egipcie, w miejscowości Dalga, spalono starożytny klasztor koptyjski.
Klasztor Matki Boskiej i Abrahama znajduje się na wzgórzu nad miastem. Został spalony i splądrowany. Według jednego z mnichów płonął przez trzy dni, a grabieże trwały tydzień. Islamiści rozkradli też wszystko z podziemnej kaplicy, której wiek wynosi około 1600 lat.
Rabusie spodziewali się znaleźć tam skarby, ale odnaleźli tylko starożytne miejsce pochówku. Nie potrafili tego uszanować i zbezcześcili kaplicę a potem ukradli wszystko włącznie z wyłącznikami i kablami elektrycznymi. Mnisi zastali straszny widok, wiele szczątków ludzkich i relikwii przemieszanych i porozrzucanych w bezładzie.
Islamiści zaatakowali też 40 domów i sklepów należących do Koptów. Wiele chrześcijańskich rodzin uciekło z miasta. Arabski tłum rabował tez inne kościoły w tym anglikański i katolicki. Ich kaplice również zostały spalone.
Dalga to jedyne miasto w tej części kraju gdzie Islamiści mogą sobie na coś takiego pozwolić. Jest tam 120 tysięcy mieszkańców i 20 tysięcy Chrześcijan. W sumie aż 35 kościołów zostało zaatakowanych a 19 z nich spalono. Zniszczono też co najmniej 6 chrześcijańskich sierocińców i szkół. Eksperci nie ukrywają, że rosnące animozje między Islamistami i Chrześcijanami są bardzo niebezpieczne i mogą prowadzić nawet do kolejnego islamskiego powstania w tym kraju.
Na podstawie: www.nytimes.com
Źródło: Zmiany na Ziemi
Likwidacja chrześcijaństwa zwieńczeniem „arabskiej wiosny”
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/likwidacja-chrzescijanstwa-zwienczeniem-arabskiej-wiosny-2013-09
Oto list jaki otrzymali w 628r mnisi klasztoru św. Katarzyny w Egipcie:
„W Imię Boga Miłosiernego Litościwego!
To jest wiadomość od Muhammada syna Abdullaha, jako przymierze z tymi, którzy przyjęli chrześcijaństwo i gdziekolwiek by nie byli, będziemy z nimi. Zaprawdę, moi towarzysze, pomocnicy i moi zwolennicy bronić ich będą, gdyż chrześcijanie są moimi obywatelami, i przysięgam na Boga, wystąpię przeciw temu, z czego oni będą niezadowoleni.
Przymus nigdy nie będzie na nich stosowany. Ani usuwanie sędziów z ich stanowisk, ani mnichów z ich miejsc kultu. Niech nikt nie niszczy ich domów modlitwy, wyrządza im szkody, ani niczego im nie zabierze, co do nich należy.
Ten, kto się do tego nie zastosuje, złamie przymierze z Bogiem i dopuści się do nieposłuszeństwa jego wysłannika Muhammada.
Zaprawdę, chrześcijanie są moimi sprzymierzeńcami i ja obiecuję im, że nikt nie będzie zmuszać ich do emigracji, czy udziału w walce. Muzułmanie będą walczyć, by ich chronić.
Jeśli kobieta chrześcijańska poślubi muzułmanina, nie może się to odbywać bez jej aprobaty. Nikt nie może jej przeszkadzać w chodzeniu na modlitwę do kościoła.
Ich kościoły mają być szanowane. Nikt im nie przeszkodzi w ich naprawie, ani w zachowaniu ich świętości.
Nikt ze wspólnoty muzułmanów nie złamie tego przymierza.”
Jak rozumiem dnia zmartwychwstania nie było, zatem ci, którzy dopuszczają się takich czynów jak te wymienione w artykule, za muzułmanów, ani tym samym islamistów brani być nie mogą. To była grupa złodziei która wtargnęła do klasztoru w celu złupienia tego miejsca. Z punku widzenia Islamu to czyn godny kary.
Jeśli chodzi o beszczeszczenie grobów, to samo. W Islamie ciała zmarłych należy traktować z należytym szacunkiem, zapewnić im godny pochówek, a w czasie wojny wrogowi należy umożliwić zebranie ich zmarłych.
Artykuł, a przynajmniej jego tytuł należy potraktować jako kolejną odsłonę manipulacji medialnych czynionych przez wszechobecne w tym środowisku grupy podżegaczy wojennych szerzących nienawiść między chrześcijanami i muzułmanami będącą niezgodą z Duchem Pokoju stanowiącym i tworzącym te dwie wielkie i piękne religie.
Grupy ludzi atakujące mniejszości chrześcijańskie to zwykłe bandy rabusiów wykorzystujących zamęt w tym biednym kraju, kradnące co się da i jak się da . To bardziej przejaw zwykłego bandytyzmu a nie walki religijnej. To po prostu „inni” będący pierwszym punktem do zniszczenia w wojnach domowych. Taki scenariusz powtarza się zawsze w każdym miejscu na ziemi.
Doniesienia z Egiptu brzmią trochę tak jakby ktoś starał się uzmysłowić nam jakimi barbarzyńcami są islamiści…
Pojawia się pytanie czy islamiści faktycznie są takimi barbarzyńcami jak bolszewicy, czy może jednak ktoś ma w tym jakiś interes żebyśmy akurat w tym momencie zwrócili się przeciwko islamowi.
Jak można Islam do bolszewizmu porównywać?
To chyba pytanie retoryczne.
Retoryka tego typu jest w obecnych czasach dla muzułmanów będących obecnie na ostrzu krytyki, dosłownie zabójcza.
Bolszewizm powstał i był tolerowany na tych terenach, bo skutecznie niszczył kościół wschodni. Okazało się potem, że niszczył Kościół. W małej skali chrześcijaństwo, w wielkiej wiarę w Boga po prostu i po jakimś czasie.
Islam jest wypełnieniem obietnicy dla potomstwa Abrahama, i dla ludzkości, że władza i rządy pozostaną z tym ludem (Iszmaelici i Israelici) i na terenach od Nilu do Eufratu do końca świata. Do Sądu.
Tak jest i dziś. Pod względem religijnym, nieprzerwanie od 1400 lat, jak każdym innym względem.
To scena najwyższa. I zawsze najważniejsza.
A i tą sceną zatrzęsie Najwyższy (błogosławione niech będzie Jego Imię) w odpowiednim czasie.
Oceny czy Tora jest albo nie jest tak głęboko w sercach żydów,
jak Koran muzułmanów to tylko prywatna sprawa ich i tam.
Dla nas, w tej części świata pozostaje takie oceny pozostawić do
wystawienia samemu Bogu.
Proporcje na Półwyspie są takie, a nie inne.
Zmieniajmy je jak ludzie kultury i pokoju.
Dwa razy po dwanaście pokoleń między Nilem a Eufratem dla nieobrzezanych Ismaelitów i Izraelitów trwa,
wciąż trwa
i niech trwa aż do końca.
Bez użycia i szczególnie
bomb jądrowych,
genetycznych,
drobnoustrojowych
syntetycznych…
proszę.
Bloszewizm vs kapitalizm,
syjonizm kontra chrześcijaństwo
wydaje się być podobnym błędem w ocenie sytuacji, doboru kategorii.
Bolszewizm to ateizm, Islam to teizm. Zatem nie mogą być stawiane w przeciwstawnym rogu do chrześcijaństwa. Są po tej samej stronie wagi.
Jako chrześcijanin, ani muzułmanin, ani ateista, nie możesz pozostać niewłączony z ważenia czyli sądzenia.
W tym połączeniu trwamy.
Warzymy strawę, a ważyć musimy słowa i czyny.
Bo myśl to strefa wolności.
Bolszewizm porównać można tylko z kapitalizmem.
to systemy władzy świeckiej bez króla
Po drugiej stronie wagi są wszystkie teizmy. Systemy nieświeckie Królem, bądź z królem pośrodku.
Wszystkie te systemy uczą się lub wprowadzają na siłę swoją wersję raju,
Rajem, idealnym miejscem na Ziemi, nigdy nie będąc.
Mogąc być co najwyżej Raju znakiem.
I tylko w formie metaforycznej.
błąd gruby się wkradł
dla Ismaelitów i Izraelitów obrzezanych
niech trwa
Bo obrzezanie jest częścią przymierza.
@masakalambura
„Jak rozumiem dnia zmartwychwstania nie było, zatem ci, którzy dopuszczają się takich czynów jak te wymienione w artykule, za muzułmanów, ani tym samym islamistów brani być nie mogą. To była grupa złodziei która wtargnęła do klasztoru w celu złupienia tego miejsca. Z punku widzenia Islamu to czyn godny kary.”
Jasne to na pewno byli wyznawcy wielkiego potwora spagetti , to nie mogli być muzułmanie 🙂
„Jeśli chodzi o beszczeszczenie grobów, to samo. W Islamie ciała zmarłych należy traktować z należytym szacunkiem, zapewnić im godny pochówek, a w czasie wojny wrogowi należy umożliwić zebranie ich zmarłych.”
http://www.liveleak.com/view?i=6d5_1331052418&comments=1
a to im się pewnie wymsknęło,lub nie zrozumieli nauk koranu tak dobrze jak Ty i sa zwykłymi bandziorami.