Liczba wyświetleń: 858
55% polskich bezrobotnych w wieku 50+ cierpi z powodu depresji – wynika z międzynarodowego badania SHARE. W innych krajach regionu, takich jak Węgry, Czechy czy Estonia, analogiczny odsetek oscyluje wokół 40 proc.
Jak poinformowała Fundacja Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA, która jest polskim partnerem Konsorcjum Badawczego SHARE, w wielu krajach objawy depresji wśród bezrobotnych występują ponad dwukrotnie częściej, niż wśród pracujących – podaje Polska Agencja Prasowa. „W okresie czterech lat, dzielących najnowszą rundę badania i jego poprzednią edycję, prawdopodobieństwo wpadnięcia w zły stan zdrowia wśród osób w trudnej sytuacji materialnej było o około 40 proc. wyższe, niż wśród tych, którzy deklarowali, że dają sobie radę bez problemów” – napisano w komunikacie.
„Szczególnie w przypadku osób starszych dochód jest nieodpowiednią miarą sytuacji materialnej, na którą w dużej mierze wpływają także bardzo zróżnicowane koszty utrzymania oraz opieki zdrowotnej” – podkreślił jednocześnie cytowany w informacji dyrektor CenEA, dr Michał Myck. Jego zdaniem status materialny osób 50+ ma ogromne znaczenie dla ich jakości życia, ale monitorowanie go oparte powinno być o szersze aspekty, np. o majątek.
W informacji wskazano, że zgodnie z danymi Eurostatu z 2010 r., w Polsce tylko 17 proc. osób w wieku 50+ klasyfikowano jako ubogie według dochodowych miar ubóstwa, podczas gdy aż 73 proc. zadeklarowało w SHARE, że ma problemy z tzw. związaniem końca z końcem. Dla porównania, trudności w utrzymaniu się wskazało około 55 proc. osób w analogicznym wieku w Czechach, 24 proc. w Niemczech i poniżej 14 proc. w Danii i Szwecji.
Autorzy analizy przypominają, że dla osób 50+ praca ma szczególne znaczenie – nie tylko finansowe, ale także związane z zachowaniem relacji społecznych oraz podtrzymaniem aktywności, co jest kluczowe dla spowolnienia procesu spadku zdolności umysłowych.
Źródło: Nowy Obywatel
Wiadomo, że w krajach południa nie ma takiego strachu przed zamarznięciem w nieogrzewanym mieszkaniu. Łatwiej tam wyżyć cały rok bez pieniędzy. Również mają bardziej bogate, słodkie rolnictwo. Mają po prostu większą podaż energii słonecznej pod różnymi postaciami. Dlatego tam ktoś starszy, mający kawałek ziemi i jakiś majątek da se radę. Będąc nawet jako unplugged. Ale niekoniecznie żulem, zakapiorem. Dzięki zdobyczom techniki może żyć długo na normalnym poziomie. U nas przymula strasznie jesień, zima i tej energii jednak brak.
Zgadzam się z Che. Faktycznie w krajach południa jest o wiele więcej słońca i to ich ratuje, a u nas nie dość że tego słońca mało, to jeszcze go blokują opryskami chemicznymi z nieba (wiedzieliście smugi chemiczne rozsiewane przez cały rok a juz szczególnie w dni słoneczne żeby zatrzymać promienie słoneczne), żeby nam przypadkiem za dobrze nie było, i żebyśmy przypadkiem nie mogli cieszyć się dobrą energią słoneczną.
@che tak,w Lisbonie,Porto są całe dzielnice domków z palet krytych eternitem i kamieniami,jakąś folią,szok.Jadąc od Lisbony w kierunku Hiszpanii widziałem pola uprawne,tunele foliowe otoczone drutem kolczastym jak w Oświęcimiu,bieda,bieda i jeszcze raz bieda.
@kudlaty72
Racja. Coś podobne widziałem już w połowie lat 90. na dalekim południu Hiszpanii koło Algeciras. Dla mnie, przybysza z kraju niedawno jeszcze socjalistycznego (POLSKI RZECZPOSPOLITEJ LUDOWEJ), był to prawdziwy tzw. szok. Za sprawą kapitalizmu niedługo i u nas pojawią się takie miejsca.
„Za sprawą kapitalizmu niedługo i u nas pojawią się takie miejsca ”
Gdzie masz w Polsce kapitalizm?? No chyba, że nie mówisz o Polsce. Zakładam, że tak właśnie jest. Ogromne podatki, mnóstwo biurokracji, przepisów, ustaw utrudniających życie przeciętnemu Kowalskiemu, przepisy utrudniajcie utworzenie i prowadzenie działalności gosp., gdzie w tym wszystkim jest kapitalizm?
Kapitalizm nie podoba się chyba leniom i nierobom, tym co lubią wyciągać rękę po cudze.
@Aida a jakie to ma znaczenie czy jest kapitalizm,socjalizm,sralizm?Czy Ty nie rozumiesz,ze nic na świecie nie dzieje się ot tak z przypadku?Wszystko jest zaplanowane i kontrolowane i nie ma znaczenia gdzie i w jakim ustroju żyjesz.Oczywiscie ,że jeszcze są róznice między Francją ,a Polską ale ostateczny los dla wszystkich jest ten sam.Czeka nas światowy rząd korporacji,światowa komuna ,która zabije wszystkie nasze uczucia,pragnienia i stworzy z nas(naszych dzieci) niewolników systemu.
Skoro nie ma to znaczenia, to po co pisać bzdury typu: Za sprawą kapitalizmu niedługo i u nas pojawią się takie miejsca.
Jeśli pracujesz, posiadasz dom, mieszkanie, dowód osobisty to ZAWSZE będziesz niewolnikiem, czy chcesz czy nie. Wyzbądź się wszystkich dóbr, zostań bezrobotnym, bezdomnym, bez żadnych zobowiązań i obowiązków na Tobie ciążących i będziesz wolny. Jesteśmy niewolnikami systemu, postęp technologiczny spowodował, że teraz bardziej niż kiedyś, ale kiedyś ludzie też odczuwali brak wolności, ucisk i buntowali się, zmieniali świat wg swoich wizji. Droga należy do Ciebie.
@Aida jesteśmy niewolnikami systemu-tak.
” ale kiedyś ludzie też odczuwali brak wolności, ucisk i buntowali się, zmieniali świat wg swoich wizj” – nigdy tego nie zrobili,niestety
„Ogromne podatki, mnóstwo biurokracji, przepisów, ustaw utrudniających życie przeciętnemu Kowalskiemu, przepisy utrudniajcie utworzenie i prowadzenie działalności gosp., gdzie w tym wszystkim jest kapitalizm?”
To jest właśnie kapitalizm. Ten rzeczywisty, nie zaś ten z opowieści o mchu i paproci. Ktoś cię Aida okłamał mówiąc, że kapitalizm ma cechy inne niż w/w.
PS.
Swoją drogą nie ma żadnych utrudnień w otworzeniu tzw. działalności gospodarczej, jak chcesz mogę ci ją otworzyć w ciągu 15 minut, bo tyle to na ogół trwa.
@ares, od otworzenia działalności do możliwości wykonywania tej działalności (legalnie) dnia Ci nie wystarczy. Poza wizytą w gminie czeka Cię wizyta w ZUSie i US. Do tego GUS (min. 5 dni roboczych na zarejestrowanie i otrzymanie zaświadczenia po osobistym wniosku – listownie trwa to jeszcze dłużej) jeśli chcesz zacząć nawiązywać jakieś umowy np. konto w banku, telefon, internet (większość firm nadal żąda REGONu). W niektórych przypadkach również obowiązuje Cię zgłoszenie do GIODO (jeśli wydajesz imienne rachunki lub w inny sposób przetwarzasz dane klientów, przedstawicieli firm).
Biurokracja to nie wymysł kapitalizmu tylko produkt centralizacji władzy. Nie jest ona związana z wolnym rynkiem, tylko wręcz przeciwnie. Małe masz pojęcie o życiu, a firmy pewnie nigdy nie prowadziłeś…
Aido, goldencjo i inni:)
jesteście nie do zajechania z tą Waszą apoteozą „idealnego kapitalizmu”. Uwierzyliście w dyrdydymały o wolnym rynku, wolności gospodarczej i innych tego typu mitycznych stworach. Nawet jeśli kiedykolwiek te mityczne byty istniały, to tylko dlatego że istniał straszak w postaci „zagrożenia komunistycznego” i kapitalizm chcąc nie chcąc musiał mieć „ludzką twarz”. Zagrożenie zniknęło i ludzką twarz zastąpiła wilcza morda. Żyjemy w systemie, który jest szczytowym osiągnięciem i stadium kapitalizmu właśnie, a nie jak to próbują wmawiać oszaleli dogmatyczni liberaści – socjalizmem. Ten system od swojego zarania tak właśnie miał wyglądać.
Nikomu tego nie życzę, ale znam lekarstwo na apoteozę „idealnego kapitalizmu”. Jest nim nędza. Niejednego już wyleczyła z prawicowych poglądów. Łacznie z piszącym te słowa.
realisto, na szczęście na tym portalu nie ma obowiązku polemizowania z dyrdymałkami:)
Całkowicie zgadzam się z Aronem i aresem. Obecna sytuacja jest wynikiem swobody danej kapitałowi, który w tym momencie przejął juz faktyczną władzę.
Powtarzałem to już kilka razy, ale powtórzy jeszcze raz bo zdaje sie nie dotarło.
Socjalizm mamy gdy zmniejszają się nierówności społeczne, kapitalizm gdy te nierównosci rosną. Bardzo prosta metoda na określenie w jakim systemie się znajdujemy 🙂
Poczytajcie sobie Immanuela Wallersteina.
Depresję mają też ci, którzy pracują za 1000 PLN bez szans na normalne życie. Socjalizm, kapitalizm, czarne, białe…
@Ilboo, to co jest teraz daje swobodę rządom i korporacjom, a nie wszystkim obywatelom i firmom. To nie jest kapitalizm. Zapoznaj się z filozofią kapitalistyczną zanim zaczniesz zgadzać się z ludźmi, którzy nie wiedzą czym jest prowadzenie firmy w Polsce.
@goldencja: No tak, jedynie wiedza na temat prowadzenia firmy pozwala oceniać zaistniałą rzeczywistość, wyciągać wnioski i widzieć sprzeczności w logice kapitalizmu 🙂
Nie zamierzam Cie nawracać, przedstawiam tylko swój punkt widzenia, który wbrew Twojej opinii opiera się na pewnej wiedzy i obserwacji rzeczywistości.
Skoro socjalizm był taki dobry, to dlaczego był taki zły? Ile osób uciekło za granicę, żeby tam firmy prowadzić?
cyt. „Socjalizm (łac. societas – wspólnota) – wieloznaczne pojęcie, odnoszące się do prób zmniejszenia nierówności społecznych i upowszechnienia świadczeń socjalnych lub poddania gospodarki kontroli społecznej (poprzez instytucje państwowe, samorządowe, korporacyjne lub spółdzielcze). ” jakoś ta druga część pasuje jak ulał do dzisiejszej Polski.
Nie twierdzę, że trzeba mieć firmę w Polsce, żeby wiedzieć o co chodzi. Należy jednak znać ekonomię, a kto firmę prowadzi, to ma podstawowe chociaż pojęcie.
Rynek kontrolowany przez korporacje i rządy zakuty jest też w biurokrację. Z kapitalizmem nie ma to nic wspólnego.
Socjalizm amerykański, gdy rząd z publicznych pieniędzy sponsoruje upadające firmy np. General Motors, a skąpi na opiekę zdrowotną dla każdego Amerykanina. Przynajmniej jeszcze…choć nie wiadomo jak długo…mogą mieć broń w domach (no nie we wszystkich stanach). Od wyboru Obamy socjalizmu w USA jakby więcej, a kondycja finansowa jakby gorsze. Więcej wydatków, więcej podatków, więcej oczekiwań od socjalistów (opieka zdrowotna, mieszkania, pomoc socjalna).
W Europie Zachodniej – UE daje na drogi, na firmy, na programy, a zabiera za CO2 oraz zbiera łapówki od korporacji za przychylne ustawy narzucane wszystkim członkom. Kondycja UE też jest wszystkim znana – a oparta przecież na idei socjalizmu.
Socjalizm w UE http://www.youtube.com/watch?v=y8HtHDYfCmQ
1.
„Ile osób uciekło za granicę, żeby tam firmy prowadzić?”
A ile wyjeżdżało przed wojną? A ile wcześniej, w II poł. XIIX wieku? Rozumiem, że twoim zdaniem wtedy też był u nas socjalizm, tak? A ilu wyjeżdża, de facto ucieka teraz?. W tym ostatnim przypadku różnica taka, że wtedy CHCIELI wyjechać, a dziś – MUSZĄ (choć nie mam pewności, czy ty tę różnicę wychwytujesz).
2.
„Ile osób uciekło za granicę, żeby tam firmy prowadzić?”
Nie żeby tam prowadzić żadne „firmy”, lecz zazwyczaj by zasuwać jako tania siła robocza. W ogóle to daj już spokój z tymi „firmami” (bo np. mnie na wymioty już od tego zbiera).
goldencjo,
nie ośmieszaj się z tym prowadzeniem firmy. Firmę prowadziłem zarówo „za komuny” jak i w „nowej Polsce” i z autopsji wiem, że fanzolisz jak pokręcona.
@Aaron Schwartzkopf, argumentacja na poziomie…
Zawsze staram się poziom dopasować do interlokutora.
@Aaron Schwartzkopf W takim razie masz problemy z interpretacją… Czekam na argumenty, a nie oszczerstwa. Właściwie to nie czekam, bo przeczytałam poprzednie Twoje posty w tym temacie. Jeśli prowadziłeś firmę za komuny, to znaczy że jesteś już dorosły. Aż trudno uwierzyć…
Widzisz z Łukaszem często się nie zgadzam, a dyskutować lubię. Bo jest poziom i kultura osobista. U Ciebie tego nie ma, więc albo jesteś prostym człowiekiem albo kłamiesz i nie prowadziłeś firmy i być może jesteś jeszcze młodociany. Nie obchodzi mnie to. Nie dyskutuję z ludźmi stosującymi manipulacyjną agresję personalną, chyba że w celu ujawnienia hipokryzji. Pozdrawiam.
Gdzie mój post napisany godzinę temu? Widać, nie spodobał się administracji.
Nie lubią tu Korwijebów
@goldencja: „Socjalizm (łac. societas – wspólnota) – wieloznaczne pojęcie, odnoszące się do prób zmniejszenia nierówności społecznych”
Czytaj ze zrozumieniem to co cytujesz 🙂
Gdzie we współczesnej Polsce masz zmniejszanie nierówności społecznych?
Socjalizm to nie jest gdy państwo zabiera, tylko gdy transfer majątku jest taki że biedni sie bogaca, a bogaci biednieją, czyli zmniejszamy różnice. W Polsce i na świece mamy sytuacje dokładnie odwrotną, zabiera się biednym zeby dołożyc bogadym.
Zresztą pojęcia socjalizm i kapitalizm zostały stworzone po to żeby ludzie mogli się kłócić co jest lepsze oddalając sie od sedna sprawy.
@Ilboo, ależ w przytoczonej przeze mnie definicji zaznaczyłam, o którą wersję socjalizmu w Polsce mi chodzi (która jest), czyli „poddania gospodarki kontroli społecznej (poprzez instytucje państwowe, samorządowe, korporacyjne lub spółdzielcze)”. Ten odłam socjalizmu wcale nie służy wyrównywaniu, tylko korporacjonizmowi i ingerencji państwa w rynek (inaczej mówiąc służy tworzeniu nienaturalnych nierówności).
Wyrównywanie jest złe. Dlaczego inteligentni, sprytni i pracowici mieliby oddawać owoce swojej pracy głupim i leniwym? Nie służy to ani rozwojowi ani konkurencyjności.
@goldencja: „ależ w przytoczonej przeze mnie definicji zaznaczyłam, o którą wersję socjalizmu w Polsce mi chodzi (która jest), czyli „poddania gospodarki kontroli społecznej”
Czyli nie zgadzasz sie z systemem centralnie sterowanym. Sterowanie to odbywa się w interesie posiadaczy rękami rządu, więc kontroli społecznej też nie ma. No chyba że kręgi finansowe to dla Ciebie społeczeństwo.
Totalitarzym powstanie wszędzie gdzie jedna grupa uzurpuje sobie prawo do władzy nad pozostałymi i nie ma znaczenia czy to będize jedynie słuszna partia, czy wąska kasta obrzydliwie bogatych.
„Wyrównywanie jest złe.”
Puki co bogactwo zdobywają chciwi i bezwzględni. Co uważam za jeszcze gorsze niż wyrównywanie. Bardazo chciałbym żeby system promował uczciwych i pracowitych, iestety jest dokładnie przeciwnie.
Ilboo , kontrola społeczna, to kontrola społeczeństwa, firm i innych poprzez instytucje państwowe, samorządowe itd. Niech Ci się nie myli z kontrolą sprawowaną przez społeczeństwo, bo takiej nigdzie nie ma i nie będzie (nawet w demokracji bezpośredniej).
„Bogactwo zdobywają chciwi i bezwzględni” – w takim systemie polityczno-gospodarczym jaki mamy, to naturalna kolej rzeczy. Władza i korporacje piszą prawo, więc nie może być inaczej. Też wolałabym, żeby uczciwi inteligentni zdobywali tak samo szybko bogactwo jak chciwi i bezwzględni. Jednak uczciwy choć inteligentny człowiek będzie płacił wszystkie podatki, składki i nie będzie dawał łapówek. W związku z tym do bogactwa szybko nie dojdzie.
@goldencja: „Niech Ci się nie myli z kontrolą sprawowaną przez społeczeństwo, bo takiej nigdzie nie ma i nie będzie (nawet w demokracji bezpośredniej).”
Jesli nie będzie takiej kontroli, to będziemy cały czas w tym samym bagnie jakie mamy teraz, a właściwie będize coraz gorzej.
@Iboo, obawiam się, że przy coraz głupszym społeczeństwie, to właśnie tak będzie. Gdybyśmy mieli społeczeństwo świadome, to można by mieć nadzieję na silną opinię publiczną (aktywną) i jej wpływ na media (4 władza). Telewizja i słaba edukacja oraz demokracja (ludzie wybierają emocjonalnie ludzi podobnych do siebie i promowanych w mediach, czyli statystycznie przeciętniaków intelektualnych lub nawet kretynów) skutecznie utrudnia promowanie zdrowych idei w społeczeństwie i wprowadzanie ich w życie. Do tego pieniądze kumulowane są w rękach ludzi nieuczciwych (bo tak jak zauważyłeś, w naszym świecie to pieniądze do nich wędrują), a oni idei pro społecznych wprowadzać nie będą. Tak koło się zamyka.
@goldencja: Wprowadziliśmy w życie system w którym jedynym motywem działania jest chęć zysku, czyli chciwość, więc nie ma sie co dziwić że faworyzowani są chciwi.
@Iboo, „chęć zysku” pojawia się w przyrodzie na każdym jej poziomie. To jest naturalne. To co jest u nas nienaturalne, to możliwość osiągnięcia zysku. Mają ją tylko nieuczciwi, ponieważ oni piszą prawo (które z prawami naturalnymi ma niewiele wspólnego), ponieważ ich wybrało społeczeństwo, ponieważ społeczeństwo jest otumanione propagandą i sterowane na poziomie emocjonalnym oraz zasobowym (ograniczenie dostępu do zasobów – ilość pieniędzy=ilość konkretnych zasobów).
Z jednej strony społeczeństwo chce decydować, ale tak naprawdę chce, żeby ktoś za nie myślał i decydował. Dlatego jest tak ogromne poparcie dla socjalizmu. Łatwiej dać co miesiąc kilkaset złotych i wiedzieć, że jest jakaś służba zdrowia, niż nie dać a odkładać lub inwestować te same pieniądze, by w czarną godzinę były na prywatne leczenie (bo trzeba by najpierw nauczyć się tego). To samo ze szkołą. Podatki są łatwiejsze do płacenia niż podejmowanie decyzji. Łatwiejsze chodzić do pracy za najniższą pensję do właściciela kretyna niż zorganizować sobie własną pracę, za którą ktoś nam zapłaci (bo trzeba wiedzieć i umieć). Ludzie idą na łatwiznę. Nie chcą wolnego rynku, bo chcą być niewolnikami. Problem polega na tym, że dziś niewolnik za swoją pracę nie dostanie dachu nad głową. Ludzie jednak tego nie widzą, bo nie chcą widzieć. Zapamiętali kilka sytuacji, które im się podobały ze komuny i trzymają się ich kurczowo, jakby miały wrócić. Nie wrócą. Każdy system oparty na złodziejach będzie obniżał jakość życia obywateli ograniczając im prawa i legalizując przestępstwa wobec nich. Już dziś socjalizm jest przyczyną tego, że władza mówi, że broń jest zła – należy ją zabrać ludziom, szczepionki są obowiązkowe (i to te wybrane, a nie że możesz wybrać które dasz dziecku, bo na rynku będą szczepionki tylko wybranych koncernów), mleka nie możesz sprzedać więcej niż Ci pozwolą, skrobi też nie wyprodukujesz i sprzedasz ile chcesz, nie poprowadzisz żadnej firmy, która mogłaby zaszkodzić rynkowo jakiemuś koncernowi (bariery wejścia na rynek – głównie polityczno-prawne ale też ekonomiczne), nie wybudujesz budynku bez stosu pozwoleń, można by wymieniać w nieskończoność. Tak, to jest socjalizm, to jest kontrola społeczeństwa przez mafie polityczne i korporacyjne. To nie jest kwestia zysku, bo każdy z nas chce mieć zysk, tylko nie każdy będzie miał szansę go osiągnąć.
@goldencja: Jeżeli dla Ciebie chciwość jest naturalna, to nie rozumiem czemu narzekasz. Żyjesz w świecie który zmierza do idealnej realizacji tego założenia.
Musisz tylko być bardziej żądna zysku od wszystkich pozostałych i wtedy osiągniesz pełnie zgodności z naturą 😀
@Iboo, nie chodzi o chęci, a o środki. Jeśli chcę się dorobić tak szybko jak inni, muszę stać się jedną z nich, czyli dołączyć do „mafii”. Na dłuższą metę jednak takie działanie jest destruktywne, gdyż grupy oparte na kłamstwie rozpadają się i/lub niszczą jednostki wchodzące w ich skład (w polityce widać to doskonale, jak też w mafii). Jeśli poważnie nie rozumiesz czemu narzekam, to przeczytaj jeszcze raz poprzednie moje posty.
„„chęć zysku” pojawia się w przyrodzie na każdym jej poziomie. To jest naturalne. To co jest u nas nienaturalne, to możliwość osiągnięcia zysku” haha
@Iboo masz zacięcie do czytanie tych bredni,podziwiam
Powrót trolla…gdzie kaganiec?
@kudlaty72: Jak widać moja cierpliwość jest większa niż umiejętność tłumaczenia. Nauczycielem byłbym kiepskim, chyba się poddam.
@lboo haha nie da się,uwierz mi haha
@kudlaty72: Są pewne rzeczy do których człowiek musi dojść sam i tego nie przeskoczysz. Jak sobie przypomne w co ja wierzyłem kilka lat temu…
Być może teraz też się myle, ale przynajmniej wiem więcej niż wtedy 🙂
@Iboo pewnie,że do wszystkiego trzeba dorosnąć.Jak dla mnie to nie ma różnicy w co kto wierzy oby nie robił krzywdy drugiemu.Żyjemy w chorym świecie iluzji dlatego trzeba nauczyć się (próbować) odróżnić fikcję od rzeczywistości wtedy dostrzeżemy prawdziwego wroga,który zza kotary pociaga za sznurki.