Liczba wyświetleń: 722
Wszędzie gdzie państwa zachodnie starają się wprowadzić mityczną demokratyzacje kończy się to chaosem i anarchią. Somalia, Afganistan, Irak, Libia a teraz Syria to dobitne przykłady fiaska polityki przemocy. Co gorsza takie zniszczone w imię mętnych ideałów kraje stają się wylęgarniami terroryzmu, a dla ich mieszkańców czasy rządów dowolnego satrapy to utracona normalność.
Zniszczone kraje prawie zawsze podążają tą samą drogą. Narasta anarchia i terror, po czym nikt już niczego nie kontroluje. Zwykle wtedy wojska inwazyjne wycofują się pozostawiając z problemem „wyzwolonych”. Kwitnie terror objawiający się licznymi zamachami bombowymi. Spokojny za Saddama Irak codziennie wstrząsany jest wybuchami samochodów pułapek. Praktycznie codziennie giną tam dziesiątki osób.
Podobnie ma się Somalia, która praktycznie nie istnieje, jako państwo. Zdolni do wszystkiego terroryści atakują nie tylko okoliczne kraje, ale też przepływające w Zatoce Adeńskiej statki. Odpowiedzią USA są śmiercionośne drony, które atakowały w Somalii rekordową ilość razy. Nie wygląda na to, aby sytuacja w tym umęczonym kraju mogła się zmienić w najbliższym czasie.
Zupełnie ta sama historia jak w przypadku Iraku czy Somalii wydarzyła się w Libii. Do dzisiaj nie wiadomo, dlaczego właściwie obalono Kaddafiego. Chodzą pogłoski, że finansował on kampanię wyborcza Nicolasa Sarkozego i dlatego w momencie, gdy uznał on, że Muammar Kaddafi mógł chcieć go pogrążyć zorganizował jego obalenie a agens służb francuskich zabił dyktatora.
Zaraz potem nastąpiła „demokratyzacja” Libii, która podobnie jak Somalia, jako kraj istnieje teraz tylko teoretycznie. Była to pierwsza kampania na tą skalę, w której zamiast własnej armii wojnę lądową prowadzono za pomocą najemników uzbrajanych przez państwa zachodnie. Efektem tego jest znaczne wzmocnienie potencjału wojskowego grup terrorystycznych a konflikt rozlewa się po okolicznych krajach. Swoistym rezultatem kampanii libijskiej było to, co stało się potem w Mali oraz to, co obecnie ma miejsce w Nigrze.
Zupełnie to samo ma teraz miejsce w Syrii. Tam również zbroi się terrorystów celem wykorzystania ich, jako armii inwazyjnej. Gdyby powiódł się plan obalenia Assada, Syria stanie się kopią Libii a uzbrojeni terroryści już zaczynają docierać do Turcji czy Jordanii. Gdziekolwiek Zachód próbuje „demokratyzować” i „wyzwalać” pozostawia za sobą zgliszcza i jeszcze większe problemy, które za rządów rzekomo znienawidzonych reżimów po prostu nie istniały. Oczywistą konsekwencją tych działań jest wzrastająca anarchia i śmierć wielu ludzi, która staje się w takich spustoszonych krajach zwykłą codziennością.
Źródło: Zmiany na Ziemi
Niezainteresowani i niezorientowani tylko nie wiedzą, że polityką USA było zniszczenie Iraku, (kiedyś tam Saddam odmówił im jakiegoś rurociągu), Afganistan to wiele różnych złóż, ale i światowe dostawy opium czy heroiny, (macie to w jedzeniu). Libia-Kadafi, był jednym z niewielu nieposłusznych zachodowi władców, Syria-Assad, tam wydobycie ropy stanowi połowę ich PKB. Czego nie wiecie, no czego nie wiecie, naćpajcie się waszym jedzonkiem smakowitym i wasze dzieciaki też, i beczcie i meczcie, aż nas wszystkich w wieku 30 lat rak wykręci, albo chemtrails, czyli stwardnienie rozsiane, i wiele więcej, kaleki nie ludzie, czas pokaże… beeeeeeeeeeeeeeeee, meeeeeeeeeeeeeeeeeee
no i o Somalii zapomniałem. W Somalii występują liczne surowce miner:
rudy uranu, żelaza, manganu, cyny, złoto, srebro
więc wojna domowa trwa…
No i Iran jako kolejny cel.
Kiedyś oglądałem taki materiał w necie, teraz go już raczej nie znajdę ale przytoczę sens chociaż.
Rozmawiało dwóch że tak ich nazwę PENTAGONistów nie pamiętam nawet stopni, to było bodajże w 1998r. i jeden z nich wymienił dokładnie w tej kolejności jak pisze @realista ,kraje które kolejno będą zajmowane według planów. Na samym końcu był Iran. I dokładnie tak to się teraz odbywa… Iran się jeszcze trzyma , zobaczymy jak długo. Nie było wtedy chyba tylko mowy o Somalii albo już nie pamiętam , dość dawno to było.
heh – „narasta anarchia i terror” 😉 – brzmi jak slogan z mediów głównego ścieku 😉
co ma wspólnego anarchia z terrorem, czy np. chaosem? 😉
Każdemu nie zorientowanemu , proponuję zawsze, prześledzić historię bractwa Muzułmańskiego .. od czasów depopulatora Adolfa 😉 .
Walka z „terroryzmem” taki właśnie ma sens, że giną kobiety i dzieci ludzi, którzy później stają w opozycji do ludobójców z USA i Izraela. I tak to się kręci, napędzają wojny na których zbijają fortunę i kontrolują sytuacje. I pomyśleć, że ludzie w to wierzą, chwalą „bohaterskich” weteranów wojny na bliskim wschodzie. Na szczęście niektórzy odsłaniają prawdę i kulisy tego wszystkiego, ale nie jest to oczywiście nagłaśniane przez teleogłupiacze, tylko przechodzi bez echa w sieci.
żeby odbudować swoje kraje zaciągną kredyty w bankach amerykańskich ( izraelskich) , sprzedadzą swoje zasoby naturalne, zadłużą się bo wcześniej taka Libia nie miała długu i coś z tym trzeba było zrobić! tak rozumują amerykanie i Izrael. zniszczyli te kraje tylko dlatego że były samodzielne i bez długów. i były za słabe militarnie żeby się oprzeć USA. ich sojusznicy – rosja i chiny pozwolili na to. pewnie coś dostaną w zamian?