Liczba wyświetleń: 611
BioInfoBank znalazł lukę w prawie, która umożliwi Polakom legalnie palić marihuanę. Prawda tylko wybrani dostąpią tego „zaszczytu”, podał portal onet.pl.
Luka, którą chce wykorzystać BioInfoBank polega na tym, że według polskich przepisów prawa zażywanie narkotyków może być legalne. Warunek jest jeden. Musi się to odbywać w ramach eksperymentu naukowego.
Plan BioInfoBank zakłada, że w eksperymencie z udziałem marihuany weźmie udział co najmniej tysiąc osób. Nie wykluczone, że chętnych będzie nawet więcej. Sami organizatorzy liczą nawet na 10 tys. królików doświadczalnych, na których zostanie sprawdzone jak narkotyk wpływa na funkcje poznawcze, sprawność intelektualną oraz relacje społeczne.
W początkowej fazie badania będą finansowane przez BioInfoBank, jednak po pewnym czasie za wypalaną marihuanę będą musieli jednak płacić także sami uczestnicy. Gram ma kosztować około 30-35 zł., czyli podobnie jak na czarnym rynku.
Źródło: PL Delfi
TAGI: marihuana, Narkotyki
Poznaj plan rządu!
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Już dawno był wątek z tą “luką” prawną. Uprawę marihuany na tej zasadzie we Wrocławiu prowadzili.
Po pierwsze celowo pisze się “Marihuana” zamiast Konopie żeby co głupsi wciągnęli nagle ustami powietrze do gardła w przestrachu durnowatym. Po drugie pisze się narkotyk co jest nieprawdą bo Konopie nie uzależniają. Reszta jest milczeniem…
Eksperyment powinni rozciągnąć na kilkaset lat, by zbadać wpływ na dzieci palaczy. Uczestnikiem eksperymentu powinna być cała populacja, z której tylko chętni kosztowaliby marihuany. Reszta byłaby grupą kontrolną…
“Eksperyment powinni rozciągnąć na kilkaset lat ….”
Tak jak ma to miejsce z lekami, GMO i całą resztą xD
Pewnie że same konopie nie uzależniają, tylko to g@#$% które jest dosypywane.
Tak ogólnie kilka rzeczy mi tu nie pasuje…to nie będzie żaden instytut tylko normalna dealernia.
1) “gram ma kosztować około 30-35 zł”, tyle tylko że będzie to kupowane w większej ilości tak więc cena powinna być miarkowana ,ale oczywiście będą zarabiali na swoich królikach doświadczalnych i to niemałe siano.Jak to będzie kupowane na kilogramy to cena za 10 gram wyniesie ok 100zł , te same 10 gr sprzedadzą za 300-350 zł…
2) po co od razu taka duża grupa uczestników skoro to ma być eksperyment, ciekawe ile będzie sprzedawane nieoficjalnie, może uruchomią testy zaocznie :PP… będziesz jarał w chacie i przekazywał swoje wyniki 😛
3) “W początkowej fazie badania będą finansowane przez BioInfoBank, jednak po pewnym czasie za wypalaną marihuanę będą musieli jednak płacić także sami uczestnicy.”
Normalnie jak u dealera , pierwszą działkę masz za free później musisz płacić
Przecież to jest jawne ustalanie cen dla dilerów 🙂
Takiego wa.ła jak Polska cała ! Już im eksperyment o 6 rano ABW pokaże ! Jak w Knesejmie nie uchwalą odpowiedniej ustawy to nic się nie zmieni .
adambiernacki, w definicji narkotyków nie ma tego że one uzależniają. Szczególnie że psychicznie mogą uzależniać 🙂 Ciężko żeby uzależniało coś takiego jak MDMA czy LSD ze względu na to że działanie zaczyna zanikać przy codziennym stosowaniu, zaś marihuana działa cały czas. Jej działanie jest dla wielu przyjemne i na tej zasadzie może uzależniać.
Definicji jest oczywiście kilka. Albo jako substancje odurzajace, jako substancje zmieniające świadomość, albo też prawdna definicja. Według dwóch które wymieniłem jest marihuna narkotykiem bezsprzecznie 🙂
ninjas84, kto Ci to powiedział? Agent Tomek? Jakie uzależniające substancje dodaje się do marihuany?
1) jakieś źródło na ten temat? Abstrahując że co to za problem że ktoś zarabia 😛
2)Właśnie raczej eksperyment jest lepszy jak grupa ludzi jest duża. Im większa grupa tym doświadczenie jest wartościowsze(w uproszczeniu). Czynniki losowe, warunki poszególnych jednostek tracą na znaczeniu przy odpowiedniej liczbie osób.
I od kiedy dealerzy działają na takiej zasadzie? 😛 Gdzie to słyszałeś? Od Bodka? 🙂
Nie znam nikogo kto by dostał coś takiego za darmo od dealera, jak już za darmo to od kolegi/koleżanki. Takie działanie narażałoby ich bardzo na uchwycenie przez Policje a zysków wcale by nie wybijało w kosmos.
Ziółko powinno być legalne na całym świecie, a już na pewno wszędzie tam gdzie sprzedaje się “ogłupiacz” wódkę. Jak ktoś napije się alkoholu raz w tygodniu to jest to normalne i kulturalne, ale jak ktoś sobie zapali by spojrzeć na świat w inny sposób to przestępstwo. Zbyt pozytywna dlatego zakazana. To jest moje zdanie. Proponuje poczytać ile złego robi prohibicja, i jak ładnie nakręca się tym czarny rynek.
A jak Wam zaczną wmawiać że gó*no też dobrze wpływa na zdrowie i ma się po nim inne spojrzenie na świat, to zaczniecie żreć gó*no w ramach eksperymentu naukowego?
Zolwiu2305 (po co Ci te numerki?)… Po pierwsze gó*no śmierdzi, więc… wystarczy powąchać, żeby wiedzieć, że tego nie wypada wchłaniać… Po drugie rozumując po Twojemu wszystko nam wmawiają, a my (jako istoty rozumne – zdawałoby się) możemy to sprawdzić i zweryfikować. Jeśli kiedyś, chociaż raz zapaliłeś trawkie, to teraz jesteś mądrzejszy o to doświadczenie i masz porównanie. Nie pasuje Ci? Nie wchłaniasz. Pasuje? Wchłaniasz. Proste?
A tak na marginesie gdzieniegdzie mówią na to “good shit”, więc może i gó*no, ale wyskakuje z gleby, zamiast z d*py.
Rzekłem.
@Zolw2305
Nawet jak mam ochotę na gó*no , to co Ci do tego ?!
Żałujesz ?!
Martwisz się że zabraknie ?!
Jedr02 – Fajnie, że tak ujarany czytam to co napisałeś. Myślę teraz o definicji…