Liczba wyświetleń: 758
Według raportu opublikowanego przez hiszpański urząd statystyczny w pierwszym kwartale 2013 liczba bezrobotnych wzrosła o 237 400 osób i na koniec marca wynosiła 6 202 700. W porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym bezrobocie wzrosło o 563 200 osób.
Stopa bezrobocia wzrosła o ponad jeden punkt procentowy w porównaniu do ostatniego kwartału 2012 i wynosi 27,16 proc. W ujęciu rocznym wzrost wyniósł 2,72 procenta.
Stopa bezrobocia wśród imigrantów wynosi 39,21 proc., 14,1 punktów procentowych więcej niż wśród osób narodowości hiszpańskiej (25,11 proc.).
W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy liczba gospodarstw domowych, w których wszystkie osoby aktywne zawodowo są bezrobotne wzrosła o 10,28 proc. i wynosi 1 906 100.
Według danych hiszpańskich urzędów pracy w lutym zasiłki dla bezrobotnych pobierało 3 034 866 osób, czyli 48,93 proc.[1] ogółu bezrobotnych. 22,91 proc. bezrobotnych (1 421 053) otrzymywało podstawowy zasiłek dla bezrobotnych w średniej kwocie 860,30 euro miesięcznie, 26,01 proc. (1 613 813) zasiłki opiekuńcze w kwocie 426 euro miesięcznie, 51,07 proc. bezrobotnych (3 167 834) nie ma prawa do żadnego zasiłku dla bezrobotnych.
Opracowanie: norbo
Na podstawie: ine.es, sepe.es
Nadesłano do „Wolnych Mediów”
PRZYPIS
[1] W oficjalnych raportach Servicio Público de Empleo Estatal podawana jest inna wartość tego wskaźnika, wynika to z zastosowania odmiennej metodologii. Urzędy pracy obliczają wskaźnik jedynie dla zarejestrowanych bezrobotnych posiadających doświadczenie zawodowe, w niniejszym opracowaniu uwzględniono ogólną liczbę bezrobotnych podawaną przez Instituto Nacional de Estadística. W podanych wskaźnikach mogą występować niewielkie nieścisłości z uwagii na brak danych dotyczących zasiłków dla bezrobotnych na koniec kwartału, dane te dostępne będą w przyszłym miesiącu.
W Polsce gdy bezrobocie doszło do 22% zaczęły się masowe wyjazdy do pracy za granicę. W Hiszpanii sytuacja już jest gorsza a oni potrafią się lepiej organizować w działaniach antyrządowych. Może dojść do wybuchu rewolucji wkrótce.
@egzopolityka, nie to pokolenie – młodzi (20-30) wychowani w czasie „wzrostu” są zbyt zdziwieni i zapatrzeni w siebie aby coś zdziałać, jeśli już coś zrobią to raczej nie będzie się nam to podobać – duch faszyzmu i nacjonalizm ciągle jest żywy. Ale jest nadzieja, duch rewolucji odradza się, powoli ale stanowczo. Nie patrz na pseudostrajki organizowane przez żółte związki, patrz na manifestacje z republikańskimi, czerwonymi i czarnymi flagami, na akcje bezpośrednie… – w nich cała nadzieja. Ale rewolucji nie będzie, raczej wojna domowa 🙁
Różnica pomiędzy Polską a Hiszpanią tak naprawdę sprowadza się do tego, że w Hiszpanii słowo „komunista” nie jest obelgą tak jak w Polsce. Hiszpanie nie kupili tak jak Polacy bajki o tym, że „walka z komunizmem jest walką o wolność”, dla wielu z nich to słowo ciągle oznacza utopię…
Spoko sporo przed nami czujecie ,że w Iraku mają bezrobocie ponad 80%?Elity już montują III światową bez tego będą obaleni.O czymś muszą gadać na tych zlotach G-* ileś