Liczba wyświetleń: 913
Ambasada Korei Północnej w Polsce jest winna polskiej firmie Kompa Investment prawie milion dolarów. I nie chce płacić. Polski MSZ interweniował, ale bezskutecznie, poinformowała „Gazeta Wyborcza“.
W 2005 r. firma Kompa Investment wyremontowała budynek należący do Ambasady Korei Północnej w Warszawie. Całkowity koszt remontu wyniósł – według firmy faktury – 6,3 mln zł. Problemy zaczęły się, gdy wyszło na jaw, że północnokoreańska misja dyplomatyczna nie ma pieniędzy, by zapłacić Polakom. Według dokumentów, jakie przedstawiła firma, dług ambasady KRLD wobec polskiej firmy to dziś prawie 1 mln dolarów. Kompa Investment przez koreańską aferę praktycznie przestała prowadzić jakąkolwiek działalność.
Polskie MSZ próbowało pomóc polskiej firmie. Przedstawiciele protokołu dyplomatycznego MSZ spotkali się z kierownictwem ambasady, MSZ kilkakrotnie występował też z notami wzywającymi do wywiązywania się z podjętych zobowiązań cywilnoprawnych. Bezskutecznie.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśla, że polskie osoby prawne lub fizyczne wykonujące prace/usługi na rzecz placówek dyplomatycznych obcych państw mających siedzibę w Polsce mogą występować do sądu z ewentualnymi roszczeniami cywilnoprawnymi nie wobec placówki dyplomatycznej państwa obcego, ale wobec samego państwa.
„Osobną jednak kwestią pozostaje możliwość egzekucji prawomocnego wyroku w stosunku do państwa obcego” – podkreśla MSZ. Zgadza się z tym dr Piotr Bogdanowicz z Instytutu Prawa Międzynarodowego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
„W praktyce Polska nie ma prawnych środków nacisku na Koreę Północną. Ambasady nie pozwiemy, bo nie ma zdolności sądowej. Możemy pozywać państwo i próbować mówić, że w takim przypadku – działalności de facto gospodarczej – powinien być stosowany tzw. immunitet ograniczony – tzn. nieprzysługujący w sporach przed sądami państwa obcego dotyczących transakcji handlowych, własności, posiadania i korzystania z rzeczy“ – powiedział dr Bogdanowicz.
„Ale nie sądzę, żeby to działało w relacjach z takim państwem, jak Korea Północna“ – podkreślił prawnik.
Źródło: PL Delfi
Naprawdę sztuczne problemy. Przecież jak to jest na terenie naszego kraju to sam budynek jest chyba więcej wart niż jego remont. Zlicytować to i tyle.
@Komzar
A wiesz, co to takiego eksterytorialność?
Swoją drogą zastanawiam się, kto w pełni rozumu wykonuje usługę wartą prawie 6 i pół miliona dla ambasady Korei Północnej bez zabezpieczenia.
@ FreeG
a wiesz, co to takiego zapłata za pracę ?
Państwo Polskie reprezentowane przez kulawy i kunktatorski rząd Platformy, po raz kolejny ma wybór – albo podkulić ogon i udawać, że nic się nie dzieje, że to nie plwociny tylko deszcz pada.
Albo udowodnić, że za coś Tuskowi jednak obywatele płacą.
Niestety Tusk pokazuje siłę i odwagę tylko wtedy, jak trzeba zabrać lizaka dziecku, albo pobić staruszkę (czyt-narzucić więcej podatków lemingom).
Proste ultimatum, najlepiej jawne, żeby Chińczycy widzieli, że chodzi o oszustwo. Budynki ambasady też można zlicytować czy sprzedać (czego dowodzi idiotyczna sprzedaż prestiżowej ambasady PL w Berlinie).
Stosunki dyplomatyczne z Koreą Pn, nie są warte umacniania wizerunku Polski jako popychadła.
Polityka zagraniczna to trochę jak gimnazjum/liceum – jak się spuszcza oczy i błaga o wpierdziel z każdej strony, to się dostaje.
Natomiast bezczelni obwiesie, albo Ci którzy czasem trochę obwiesi poudają – mają łatwiej.
Taka prawda….
@mr_craftsman
Wciąż staram się doszukać fragmentu swojej wypowiedzi, w której stwierdzałbym, że opisywanej firmie nie należy się zapłata, lecz nic nie znajduję.
Jeśli widzisz prawną możliwość, by wymusić na Koreańczykach spłatę długu, podziel się nią.
cyt: „Jeśli widzisz prawną możliwość, by wymusić na Koreańczykach spłatę długu, podziel się nią.”
Rozwiązanie jest banalne i nie raz zaprezentowane przez inne narody nie dające sobie w kasze dmuchać.
Zrywa się oficjalnie stosunki dyplomatyczne, daje się dwa dni na opuszczenie kraju dyplomatą a ambasadę oddaje na poczet długów w tym przypadku.
Oczywiście nie trzeba tego robić po złości. Można dać im tydzień czasu na zapłacenie faktury.
Wiem jednak w czym jest problem, przecież my też swoich nie płacimy to tak głupio wymagać od innych i pewnie o to chodzi naszemu biednemu rządowi.
Dziwne, że takich oporów nigdy nie ma Rosja, Niemcy, Izrael itd…
Myślisz, że ktoś będzie zrywać stosunki dyplomatyczne z powodu niezapłaconej faktury jakiejś beztroskiej firmy budowlanej?
Skoro nie da się dogadać w takiej sprawie to po co komu takie stosunki?
Nie jest to też chyba sztandarowy przykład beztroskości, to jednak ambasada państwowa a nie prywatna chata jakiegoś gangstera 😛
To zwykła manipulacja informacją.
Kto sprawdzał, czy rzeczywiście ta polska firma wykonała prace warte kwoty wystawionej w fakturze?
Nikt! Poza ambasadą. PO co?
Tu chodzi o Koreę Demokratyczną!
Co innego gdyby chodziło o ambasadę Izraela!
Żądanie zapłaty od nich, to objaw antysemityzmu, ale ustokratnianie długów ambasady KRL-D, to objaw poprawności politycznej i przepustka do grupy państw „demokratycznych”.
Zgadzam się z @Jedr02. Nie ma co utrzymywać stosunków dyplomatycznych z takim krajem jak swojej ambasady dopilnować nie może a co do izraelskiej to ta pierwszą bym wydalił z kraju, bo mają znacznie więcej narozrabiane u nas.
Nie potrzebujemy ich dyplomatów u siebie, nic na nich nie zyskujemy. Stosunki dyplomatyczne utrzymuje się z krajami jak się to płaca a nie dla zasady.
@Jedr02
I właśnie takie myślenie zgubiło owego przedsiębiorcę – bo przecież to AMBASADA… Jak widać bardziej zaryzykować nie można, abstrahując od tego, jakiego kraju to placówka. W celu odzyskania pieniędzy od gangstera, miałby szereg możliwości prawnych, a tak zostają prośby MSZ.
Mogę się mylić ale nawet po wydaleniu ambasadorów teren i tak dalej by należał do Korei i dopiero za odszkodowaniem można by było ich wywłaszczyć.
A jeszcze trudniej o prawdomównego liberała!!!
Liberał i socjalista/komunista… Nieśmiertelne obelgi w cudownej krainie 🙂
Tak to jest zadawać się z komunistami.
Właśnie Pola!
Lepiej chwalić Tuska i Rostowskiego.
Eksterytorialność? Proszę bardzo, odciąć wszelkie media i ogrodzić. Niech mają taki mały Berlin zachodni. Będzie taniej.
Jak nie stać na rachunek za remont to się nie wysyła rakiet w kosmos.