Subiektywny przegląd prasy z lipca 2008

Opublikowano: 04.07.2008 | Kategorie: Media

Liczba wyświetleń: 502

Sezon ogórkowy czas zacząć. Wojna w iraku i Afganistanie tak się opatrzyła, że na czołówki gazet może trafić tylko informacja o śmierci polskich żołnierzy, a nic takiego się ostatnio na szczęście nie wydarzyło. Stosunek Polaków i polskich mediów do Arabów, muzułmanów i Bliskiego Wschodu powoli wraca do normy, czyli przysłowiowego olewania tej tematyki. Poniżej to co udało się znaleźć w ramach subiektywnego przeglądu prasy, który mam nadzieję powróci na trochę dłużej.

Szirin Ebadi apeluje o pokojowe rozwiązanie w sprawie irańskiego programu atomowego co jest chwalebne, ale mało prawdopodobne. W gronie znajomych coraz częściej jesteśmy skłonni przypuszczać, że Bush będzie chciał się pożegnać z hukiem, a przy okazji zwiększyć szanse swojego partyjnego kolegi na wybór i uderzy na Iran przed końcem swojej kadencji.

Na krótką depeszę PAP zasłużyło co najmniej 25 Talibów , którzy zginęli w Afganistanie Na nieco dłuższą notkę załapał się premier Izraela Ehud Olmert, który chciałby niszczyć domy, w których mieszkali zamachowcy. Przy okazji w tytule są „domy zamachowców”, co jest pewnym uproszczeniem, bo w praktyce niszczony jest cały budynek niezależnie od tego kto jest właścicielem i kto jeszcze w nim mieszka. Nie wydaje mi się, by zmieniło to w jakikolwiek sytuację, czy powstrzymało zamachowców, co najwyżej dodało paru nowych, którym zniszczono dom. Powinno jednak trochę uspokoić izraelską opinię publiczną, a to głównie o to chodziło w całej akcji.

Na Bliskim Wschodzie pierwszy od dłuższego czasu zamach w Jerozolimie, który niezbyt taktownie został określony w Dzienniku jako tania hollywoodzka sensacja. I to w zasadzie jedyna duża, a i tak wczorajsza wiadomość z krajów arabskich. Będąc w temacie warto wspomnieć o ofercie Hezbollahu dotyczącej wymiany jeńców, co oczywiście nie oznacza, że do takowej dojdzie.

Również z wczoraj informacja o kolejnej ciężkiej i równie mało prawdopodobnej chorobie przywódcy Al Kaidy.

Kolejny wczorajszy artykuł z Wyborczej o Nelsonie Mandeli polecam tym, któzy wierzą w amerykańską czarną listę terrorystów, która stała się modna z okazji wyjazdu polskich studentów do Paryża na koszt, jak to określiła Gazeta Wyborcza w piątek, terrorystów związanych z irańskimi Ludowymi Mudżahedinami. Przez weekend w Wyborczej doszło do metamorfozy i zamienili się w zwykłą opozycję. Otóż Mandela od wczoraj nie jest już dla Amerykanów terrorystą, a tym samym studenckie wyjazdy do RPA nie będą traktowane przez Wyborczą jako coś złego.

Nawet na stronach BBC trudno znaleźć jakieś bardziej optymistyczne i zarazem ciekawe opracowanie do wykorzystania jako podsumowanie mojego przeglądu. Zamiast tego odsyłam do biznesowych rozważań o cenie ropy naftowej.

Autor: Paweł Kubicki
Źródło: Arabia

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.