Liczba wyświetleń: 849
Są już nowe wytyczne dla prokuratorów wobec domniemanej „mowy nienawiści”, publikowanej przez użytkowników internetu. Wytyczne te podpisane zostały przez prokuratora generalnego, Andrzeja Seremeta. Zaostrzenie stanowiska organów ścigania w tej kwestii ma być odpowiedzią na wystosowany w ubiegłym roku apel Tygodnika Powszechnego i ministra Radosława Sikorskiego, który za publiczne pieniądze oddaje się pasji śledzenia rzekomych wpisów antysemickich.
Nowe wytyczne mają być ogłoszone na portalu Prokuratury Generalnej. Najogólniej rzecz biorąc, ich intencją jest pomoc dla osób, które rzekomo mogą czuć się pomówione ze względu na rasę, narodowość, wyznanie religijne. Na ten moment nieznane są jednak te kryteria i granica, gdzie zaczyna się domniemana mowa nienawiści a kończy zwykła krytyka pod adresem osoby publicznej. Pod znakiem zapytania stoi także na ile umożliwią one elastyczną interpretacje tych przepisów przez organy represji.
Prokurator generalny zarządzający instytucją, która ze względu na natłok pracy i szczególną drobiazgowość wykazywaną wobec osób, których przewinieniem jest brak ubezwłasnowolnienia wobec systemu jest niewydolna, szczyci się nowym projektem. Andrzej Seremet zadeklarował, że wyeliminowano już przypadki, w których śledztwa umorzono z powodu niskiej szkodliwości. Powołał się przy tym na dane, że w pierwszej połowie tego roku nie było ani jednego takiego przypadku, prowadzone są 262 śledztwa a 4 spośród nich zakończyły się aktami oskarżenia.
Źródło: Autonom
To jest gorsze od cenzury !
Co Ty nie powiesz aZyga. Seremet jest zły, bo oficjalnie powiedział to co w polskich mediach jest uznawane za cnotę? Wystarczy mój przykład: nie szczypię się w wypowiedziach przeciw żydom (z tysiąca powodów) i jest to uznawane za mowę nienawiści przez szerokie grono. Ja chętnie bym widział tu Seremeta i jego drakońskie przepisy. I tak sobie odpuściłem (z powyższego) pisanie, to może by reszta została także uciszona. W końcu jak sprawiedliwie to sprawiedliwie. Cenzura panuje wszędzie. Nawet na antysemickich stronach… wystarczy, że będziesz miał „ale” do satanistycznej matki boskiej i trójcy świętej. Już masz pozamiatane.
Główny zamysł zawsze był taki, żeby poróżnić ludzi wrzucając ich do różnego rodzaju worków z ideologiami… czasy się zmieniają i polityka też się zmienia. Zauważcie, że bardzo duże grono zaczyna mimo swoich uprzedzeń zdawać sobie sprawę, że manipulacja jest wszędzie, to jest duży krok do wolności, bo w takim stanie umysłu żadna cenzura nie pomoże. Wiesz swoje, mówisz to na opdatnym gruncie i czekasz na efekty, a długo czekać nie trzeba w dzisiejszych realiach i w czasach kiedy wszystko tak galopuje.
Kiedyś była cenzura i planowa dezinformacja – w dziennkiku słyszałeś jedno to drogą dedukcji po przez zaprzeczenie można było dociec prawdy. Obecnie, zgodnie z twierdzeniami dr Josefa Goebelsa że nic nie jest tak prawdziwe jak kłamstwo przyprawione prawdą – manipulacja weszła na wyższy poziom, klasyczna dedukcja zawodzi.
przydalaby sie jeszcze poprawka od robienia wody z mozgu ludzia dla medi glownego nurtu