Liczba wyświetleń: 1107
Premier Donald Tusk w swoim drugim expose zapowiedział między innymi przedłużenie urlopu macierzyńskiego do roku, inwestycje w bezpieczeństwo, program budowy autostrad i pieniądze na przedszkola. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom opowiedział się przeciwko oskładkowaniu umów o dzieło.
Tusk zapowiedział, że rząd przedstawi propozycję przedłużenia urlopu macierzyńskiego z pół roku do roku. Jak dodał, jeśli ktoś zdecyduje się na półroczny urlop macierzyński będzie mu przysługiwać 100% pensji; ci, którzy wybiorą roczny urlop dostaną 80% wynagrodzenia. Premier zapowiedział też zwiększenie środków przeznaczanych na tworzenie przedszkoli i żłobków. Nie przedstawił jednak szczegółów, wskazując jedynie, że o dofinansowanie będą mogły starać się też placówki prywatne.
Szef rządu zadeklarował, że nie będzie decyzji o „ozusowaniu” umów śmieciowych. Tłumaczył, że czas, „w którym Polacy każdego dnia troszczą się o to, aby utrzymać pracę, to nie jest czas, aby podrażać koszta pracy w żadnym wymiarze”.
Premier zapowiedział, że w najbliższych dniach rząd przedstawi projekt ustawy ws. gazu łupkowego. Jego zdaniem gaz łupkowy to bezpośrednie inwestycje spółek Skarbu Państwa m.in. PGNiG, Orlenu, Lotosu, KGHM, a także budowa trzech kopalń. Zgodnie z założeniami rządu do 2016 r. poziom tych inwestycji ma osiągnąć 50 mld zł. Szef rządu zapowiedział też realizację do 2020 roku inwestycji w bezpieczeństwo energetyczne Polski o wartości 60 mld złotych. Elementami tych inwestycji mają być m.in. bloki energetyczne i terminal gazowy. Tusk przedstawił też program „Inwestycje polskie” – którego operatorem ma zostać Bank Gospodarstwa Krajowego. Podkreślił, że do 2015 roku rząd chce uzyskać możliwości inwestycyjne na poziomie 40 mld zł.
Inna deklaracja premiera z expose to kontynuacja projektu budowy autostrad i dróg krajowych oraz inwestycje w infrastrukturę kolejową.
Zdaniem premiera, gwarancją bezpieczeństwa Polski jest współpraca z NATO i USA. Jak mówił, w budżecie na przyszły rok przewidziano środki na modernizację policji. Według Tuska MON planuje do 2022 roku strategiczne inwestycje w bezpieczeństwo Polski o wartości blisko 100 mld zł.
Premier zapowiedział inwestycje w infrastrukturę naukową. „Inwestujemy, rozpoczęliśmy to już na poziomie kontraktów, ten poziom uzyskał 10 mld zł” – powiedział szef rządu. Dodał, że chodzi o rozpoczęte inwestycje i te, które rozpoczną się w latach 2012-2015.
Podkreślił, że rząd chce też ułatwić przedsiębiorcom funkcjonowanie w trudnych czasach kryzysu i w dalszej przyszłości. Jako przykład tych działań podał wprowadzenie możliwości kasowej metody rozliczania VAT dla firm, których obrót wynosi do 1,2 mln euro rocznie.
Tusk zapowiedział też deregulację i usprawnienie prac sądów gospodarczych, przygotowanie nowego prawa upadłościowego, kodeksu budowlanego i powstanie centrum sądownictwa.
Po dyskusji nad expose parlament głosował nad wotum zaufania wobec rządu. W głosowaniu 233 posłów głosowało za rządem, 219 przeciwko niemu. W związku z tym rząd przetrwał batalię.
Opracowanie: Piotr Szumlewicz
Źródło: Lewica
„Chyżemu rujowi” i spółce grunt się zaczął obsuwać, więc znowu obiecuje. W tym akurat jest dobry.
Jak może być dobry, jak obiecuje rzeczy niestworzone? Najbardziej przeraził mnie jeden wywiad w Jedynce radiowej, gdzie któryś z posłów PO powiedział, że pieniądze na postulaty PO są, i to na kontach obywateli którzy nie potrafią z nich korzystać i źle je inwestują. Bardzo się boję, że nasze pieniądze w polskich (?) bankach mogą opłacić ewentualne ruchy partii rządzącej – kto to sprawdzi? przecież to pieniądz, który nie istnieje!!! Naprawdę mnie to zaniepokoiło, ale może źle to odebrałem? Proszę o korektę, żeby nie wzbudzać strachu. Bo jeśli mam rację, to strach to za małe słowo…
@xxx31 – niestety HAARP nad tym pracuje 😉
Ile środków publicznych (nie tylko pieniędzy) kosztowały ostatnie dwa monologi tego niepełnosprawnego umysłowo „kaczora donalda” ?
@Gylhyrst Nie ma juz polskich bankow.
W kraju coraz gorzej – że też on się nie wstydzi już gadać po swojemu. Zamiast tego gadania powinien przeprosić, ustąpić i zadośćuczynić (chociaż nie wiem jak).
Kredyt pieniężny musi spłacać więc bredzi aby tylko uwagę przyciągnąć i utrzymać się bliżej koryta.
On po prostu widzi ze jego dni w rządzie są policzone więc musi w szybkim czasie zmaksymalizować zyski tych których on jest marionetką…Stąd kredyt w wysokości 40 mld który będą spłacać przyszłe pokolenia, aby bankierzy mogli zarobić i by maksymalnie przycisnąć społeczeństwo.
A nie wystarczyło jedno sexpoze, w którym Donaldinio mówił, że by weszli?