Liczba wyświetleń: 580
Relacja irlandzkiego europosła Luke’a Flanagana z pokoju czytań Transatlantyckiego Partnerstwa w Handlu i Inwestycji (TTIP). Tak wygląda zapoznawanie się polityków z projektem umowy ukrywanej przed opinią publiczną.
„Dostałem kolejną uroczystą deklarację do podpisania. Nadużywają tu tego słowa. Jak wyjaśniłem wcześniej mogłem tylko robić odręczne notatki. Ale teraz się dowiedziałem, że jeśli przepisze te dokumenty słowo w słowo, sprawię, że ich zawartość potencjalnie będzie znana słowo w słowo, spowoduję, że już żaden inny poseł Parlamentu Europejskiego nigdy już nie zobaczy tych dokumentów. Poprosiłem o wyjaśnienie, bo zrozumiałem, ze mogę tu wejść z ołówkiem i papierem, które mi dali i wszystko przepisać. Ale nie mogę przepisać tego dokładnie. Jako członek Parlamentu Europejskiego zostałem zmuszony do odwalenia byle jakiej roboty robiąc notatki. Powiedziano mi też, że mogę użyć do opisu swoich własnych słów. Jeśli wybiorę, że moje własne słowa będą takie same jak te słowa, złamię jakieś prawo. Witam w sercu Europy. Jesteśmy teraz w sercu Europy” – mówi Luke Flanagan.