Liczba wyświetleń: 792
Wczoraj na północnych terenach Włoch znów doszło do wstrząsów podziemnych o sile prawie 6 stopni w skali Richtera. Epicentrum trzęsienia ziemi znajduje się w prowincji Emilia-Romania, która już przeżyła takie wstrząs o sile 6 stopni wcześniej, 20 maja. Jest to najsilniejsze trzęsienie ziemi w ciągu ostatnich 700 lat.
Liczba ofiar trzęsienia ziemi na północy Włoch wzrosła do 17, około 300 osób zostało poszkodowanych, tysiące pozostały bez dachu nad głową. Najpotężniejsze wstrząsy nawiedziły północny region Emilia Romagna. W najbardziej poszkodowanych rejonach pracują ratownicy. Miejscowi mieszkańcy boją się wracać do swoich domów, wielu spędziło noc w miasteczku namiotowym. Czwarty czerwca ogłoszono dniem żałoby narodowej po ofiarach.
Naukowcy nie znają przyczyn trzęsienia ziemi w Emilii. Na razie mogą tylko podliczać wstrząsy. Do tej pory było ich już 140. Nie ma możliwości przewidzenia ich ilości ani siły. Główna prognoza to brak żadnych prognoz.
Według danych przedstawionych przez władze, 8 tys. osób zostało ewakuowanych z tych terenów dotkniętych przez trzęsienie ziemi, na których zaobserwowano poważne zniszczenia. Istnieje niebezpieczeństwo zawalenia się uszkodzonych budynków.
4 czerwca ogłoszono we Włoszech dniem żałoby narodowej.
Naoczny świadek Kamilla Bek, która już od dwóch lat mieszka we Włoszech w Modenie, powiedziała przed mikrofonem radia „Głos Rosji”:
„Obudziłam się dlatego, że całe mieszkanie trzęsło się. W pierwszej chwili po przebudzeniu trudno było zorientować się, co się dzieje. Wszystko trwało minutę, ewentualnie półtora. Sześć stopni w skali Richtera to żadne żarty. Wszyscy uciekli na ulicę w czym byli. Ludzie byli wstrząśnięci. Szkołę ewakuowano, lekcje, prace budowlane – wszystko zostało odwołane.
Przez cały tydzień oczekuje się ponownych wstrząsów.
O godzinie pierwszej doszło do dwóch kolejnych wstrząsów, także o sile 6 stopni.
Wszyscy znów wylegli na ulice. Ziemia trzęsła się cała, odnosiło się wrażenie, że asfalt lada chwila pęknie. Myślałam, że to już moja ostatnia godzina.
Ludzie poddali się panice. W całym mieście słychać było syreny pogotowia ratunkowego, straży pożarnej, latały śmigłowce.
Zniszczone zostały zabytkowe gmachy, w kościele spadły dzwony.
Są zniszczenia w fabrykach. Modena jest ośrodkiem przemysłowym.
Włosi są trochę leniwi, spóźniają się nieco z udzielaniem pomocy. Widziałam dziś w śródmieściu, że ruch jest wstrzymany. Jest tu mnóstwo zabytkowych budynków, które w zasadzie są niebezpieczne i mogą zawalić się po kolejnym wstrząsie. Wskutek tego całkowicie odgrodzono miejsca, gdzie znajdują się takie budynki. Nikt nie może ani przejść, ani przejechać.
Moi przyjaciele nie wyszli do pracy i zamierzają spędzić kilka następnych dni w namiotach. Bardzo boją się o siebie, o swoje dzieci, o swoje rodziny.
Wskutek jakichś procesów geologicznych oczekuje się, że wstrząsy nie ustaną jeszcze w ciągu najbliższego miesiąca. Słyszeliśmy takie zapowiedzi w radiu.
Sytuacja jest poważna. Nie wiem, co będzie dalej. Mamy nadzieję na to, że wszystko będzie dobrze, jednakże wiele osób na mieście mówi, że sytuacja może pogorszyć się.”
Źródło: Głos Rosji
Będzie takich zdarzeń coraz więcej. Powodem ich jest czoło nadchodzącej Fali Międzywymiarowej (o której pisała Laura Knight-Jadczyk w cyklu „fala”), która ma dojść do Ziemi za dwa i pół roku.
Będzie też dużo awarii transformatorów i innych urządzeń elektrycznych i elektronicznych na skutek wzrostu aktywności Słońca. Już teraz można zauważyć kilkusekundowe zaniki napięcia w blokach mieszkalnych. Rok temu zdarzały się one raz na kilka tygodni. Obecnie występują codziennie.
Kilkusekundowe zaniki energii wiążą się ze zwiększającą się konsumpcją i wiekiem instalacji. A do trzęsień ziemi nie trzeba żadnych fal międzywymiarowych, wystarczy sobie przypomnieć, że Ziemia jest systemem dynamicznym, a nie statycznym i ruchy górotwórcze i tektoniczne będą zachodzić także i podczas naszego życia. Nie jesteśmy pępkiem świata, możemy mieć cywilizację rozwiniętą 100x bardziej, takie rzeczy i tak się będą zdarzać. Pewnie we Włoszech jeszcze niedługo wybuchnie jakiś wulkan i w ogóle będzie wesoło. Jak by nie było, teren jest sejsmicznie aktywny.
a mnie sie podaoba teoria o fali wielowymiarowej,12 helisach utraconego dna i pare jeszcze rzeczy… 😉 niezaleznie czy to prawda czy nie i bez wzgledu na to jaki powod jest trzesien ziemi…ooo
Bo tak ma być. I nie tylko to. Będzie gorzej. Ale można zmniejszyć zasięg tych i innych katastrof. To się dzieje naprawdę. Zapowiedziane zostało dużo wcześniej. Przeczytajcie co jeszcze.
http://ostrzezenie.wordpress.com/ <– to jest prawda