Liczba wyświetleń: 793
Aż o 40 miejsc skoczyła Polska w nowym rankingu EPI (Environmental Performance Index – wskaźnik wydajności środowiskowej) – klasyfikacji zielonych państw przygotowywanej co dwa lata przez naukowców z uniwersytetów Yale i Columbia.
Obecnie zajmujemy 22. pozycję wśród 132 krajów umieszczonych w zestawieniu. W porównaniu z poprzednim rokiem, gdzie zajmowaliśmy 63 pozycję Polska awansowała aż o 40 oczek! Najmniej punktów przyznano nam za gospodarkę wodną i wpływ rolnictwa na środowisko, jednak sporo nadrobiliśmy w kwestii jakości powietrza i emisji dwutlenku węgla.
W rankingu EPI brane są pod uwagę osiągnięcia w dwóch bardzo szerokich dziedzinach ochrony środowiska: zmniejszenie negatywnego oddziaływania na zdrowie ludzi oraz promocja zrównoważonego wykorzystania naturalnych zasobów. Do analizy wykorzystuje się 25 wskaźników w obrębie sześciu różnych kategorii: stan przyrody, zanieczyszczenie powietrza, zanieczyszczenie wody, wydajność naturalnych zasobów, bioróżnorodność gatunków i siedlisk oraz zmiany klimatu.
W tegorocznym zestawieniu palmę pierwszeństwa dzierży Szwajcaria, która dzięki rezygnacji z nieodnawialnych źródeł energii osiąga znaczące sukcesy w redukcji gazów cieplarnianych. Za Szwajcarią znajdują się Łotwa, Norwegia, Luksemburg i Kostaryka. Zwycięzca ostatniej edycji – Islandia spadła na 13 miejsce.
Najmniej o środowisko dba Irak. Niewiele lepiej w tej dziedzinie radzi sobie Uzbekistan, Turkmenistan, Uzbekistan czy Kazachstan.
W klasyfikacji dotyczącej jakości powietrza wygrywa Europa. Po przeciwnej stronie jest Azja Południowa: w Bangladeszu, Nepalu i Pakistanie jakość powietrza pozostawia wiele do życzenia. Jednak najgorzej oddycha się w Indiach, które plasują się na ostatniej pozycji – z wynikiem 3,72 na 100. Okazuje się, że poziom zanieczyszczenia w najgęściej zaludnionych regionach północnych Indii przekracza normę ustanowioną przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) od trzech do nawet pięciu razy. Według Anumity Roychowdhury, dyrektorki Indyjskiego Centrum Nauki i Środowiska, za tragiczną jakość powietrza winę ponosi głównie transport i samochody, których liczba w rozwijających się Indiach rośnie w zastraszającym tempie, a także przemysł oparty w głównej mierze na węglu.
Niewiele lepiej wypadają Chiny i kilka krajów Afryki: Senegal, Kongo, Demokratyczna Republika Konga, Nigeria.
Environmental Performance Index, czyli wskaźnik wydajności środowiskowej, to klasyfikacja zielonych państw przygotowywana co dwa lata przez naukowców z uniwersytetów Yale i Columbia.
Źródło: Ekologia.pl
Nie wierzę rankingom, bo to sprawa polityki, tak samo jak agencje ratingowe.
To jest nagroda dla naszego kraju za wiernopoddańczą politykę gospodarczą w kraju. Tak jak wysokie rankingi w zdolności kredytowej. Inaczej mówiąc fikcja wypracowana prze nasz rząd… Jakiś czas to jeszcze będzie przedło aż dojdziemy do punktu krytycznego…
skoro gospodarka upada to i zanieczyszczeń mniej nie ma się z czego cieszyć
A ja się cieszę 🙂
Może by to wykorzystać jako argument za działaniami proekologicznymi i właśnie iść za ciosem.
Np. takie elektrownie wodne – mamy ich 700 coś a przed wojną było ok. 8000.
Całkowity udział energii odnawialnej w Polsce to jakieś 8%, a zobowiązaliśmy się że do 2020 roku będzie to 15%…
największe i najbardziej niebezpieczne zanieczyszczenie naszego środowiska wynika ze spalania gazu do celów energetycznych .powstałe w wyniku spalenia gazu izotopy węgla i siarki są rakotwórcze mają wysoki poziom promieniowania (radiacji) i rozkładają sie od 400 do 1500 lat, fakty są takie że oni za bardziej ekologiczne uważają to co szybciej nas zabija