Wyciszacz dźwięku

Opublikowano: 03.03.2012 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1358

Japończycy wynaleźli podręczne urządzenie, które jest w stanie wyciszyć z 30 m wszelkie rozmowy a także przemówienia wygłaszane przez innych ludzi. Teoretycznie taki wyciszający pistolet ma być stosowany do uciszania głośnych rozmów w bibliotekach lub w innych miejscach publicznych, gdzie obowiązuje cisza. Praktycznie jednak nietrudno się domyśleć, że zastosowanie takiego pistoletu będzie zupełnie inne i wcale nie będzie dotyczyć gadatliwej i głośnej teściowej.

W opisie urządzenia można przeczytać, że jego zastosowanie może być bardzo szerokie jak np. w uciszaniu ludzi, którzy zachowują się w sposób nieodpowiedni, mówią zbyt głośno a także wtrącają się podczas gdy mówią inni. Uciszający pistolet po włączeniu, “słucha” przemawiającego przez krótką chwilę, po czym z opóźnieniem 0.2 sekundy wysyła ten sam dźwięk w stronę przemawiającego człowieka. Wzbudza to efekt psychologiczny zwany w skrócie DAF (Delay Auditory Feedback) (Opóźnione, dźwiękowe sprzężenie zwrotne), który natychmiast zakłóca mowę przemawiającego. DAF nie powoduje dyskomfortu fizycznego, ale mówienie pod jego wpływem jest ogromnie stresujące.

W praktyce oznacza to, że takie urządzenie można skierować przeciwko każdemu, komu się chce przerwać przemówienie. Każdemu, kto chce ogłosić ludziom publicznie jakąś ważną informację. Z drugiej strony baterię takich wyciszaczy można ustawić frontem w stronę publiczności i każdy odruch gniewu czy niezadowolenia uwięźnie tak wyciszonej publiczności w gardle. Nawet mecz finałowy o Puchar Europy może w takich warunkach przebiegać w kompletnej ciszy. (…)

Opracowanie: Chris Miekina
Źródło: Nowa Atlantyda

image_pdfimage_print

TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. J-23 03.03.2012 15:25

    Są dostępne na rynku słuchawki z antyszumem. Antyszum lub antyhałas to inaczej mówiąc antyfala dźwiękowa, czyli taka fala która po nałożeniu się na właściwą falę dźwiekową zwaną hałasem, w efekcie da efekt połączony czyli ciszę. Ograniczeniem jest to że dźwięk rozchodzi się we wszystkich kierunkach, jeśli źródło dźwięku i antydźwięku są oddalone, to strefa ciszy nie będzie całą przestrzenią pomiędzy, ale konkretne punkty. Takie źródło antydźwięku powinno być precyzyjnie zaplanowane i umieszczone. Obiekt zamieszczony na zdjęciu nie będzie skuteczny jeśli mówca odwróci się plecami do urządzenia, lub nawet bokiem.

  2. jedrek 03.03.2012 23:02

    Obywatelski ruch powinien powinien takimi urządzeniami dysponować w trakcie przemówień remiera i rezydenta nie byłoby słychać bzdetów.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.