Liczba wyświetleń: 1191
Mój pierworodny pod koniec lata zaczął kasłać i czuł się osłabiony. Poszedł do lekarza, ale wrócił z niczym. Ponieważ czuł się coraz gorzej poszedł do drugiego (młodego, „nowocześnie” wykształconego), a ten zapisał mu antybiotyk. Przez chwilę poczuł się lepiej, ale potem znowu zrobiło się gorzej. Kiedy w końcu zaczął odczuwać ból podczas kasłania przestraszył się, że to coś poważnego i pojechał do szpitala. Tam przyjęła do pani doktor w wieku przedemerytalnym, czyli wykształcona nienowocześnie.
Pani doktor zbadała go i powiedziała, że to infekcja wirusowa, więc podawanie antybiotyku w tym przypadku to poważny błąd w sztuce i niepotrzebne trucie pacjenta. A ból w boku spowodowany jest wysiłkiem przy kasłaniu, więc nie ma powodu do paniki. Zapisała mnóstwo witamin, a szczególnie witaminy C i syrop wykrztuśny. Witaminy kazała brać w końskiej dawce, a nie tak, jak napisane na opakowaniu, bo nie pomoże.
Syn zaczął kurację i stał się cud! Błyskawicznie zaczął wracać do zdrowia!
Z czym nie poradził sobie nowoczesny antybiotyk zostało wyleczone zwykłymi witaminkami!
Autor: Maria Sobolewska
Źródło: Jestem za, a nawet przeciw
Po raz kolejny pani Maria buduje swoje globalne twierdzenie na kanwie jednego przypadku.
Ale nie ma się co dziwić wszak ów przykład przesłania cały świat.
🙂
Antybiotyki nie działają na wirusy, ten młody lekarz był po prostu niedouczony, a nie „nowocześnie” wykształcony. Podejrzewam, że błędnie zdiagnozował pacjenta przez brak doświadczenia. Na żadnym uniwersytecie nie mogli mu wcisnąć takich bzdur, teraz wszelkie instytuty chcą powstrzymać rozdawanie antybiotyków na wszystko, bo to sprawia, że stają się bezużyteczne.
W sumie dobrze, że pani Maria oprócz tych swoich aniołków i demonów promuje czasami inicjatywy medyczne.
http://www.antybiotyki.edu.pl/
W tym temacie polecam film „Jesteś tym co jesz”. W leczeniu każdej choroby od przeziębień do nowotworów i hiv czy aids najskuteczniejsze są witaminy, szczególnie c i z grupy b. I tak jak Pani Maria pisze w dawkach znacznie przekraczających te dodawane na opakowaniach. Pozdrawiam.
Znałem kiedyś osobę, która miała raka wątroby i próbowała różnych alternatywnych terapii, witamin, lewatyw, diet, talizmanów(!), medytacji. Teraz zna się z robaczkami w ziemi, tak samo zresztą jak Ci, którzy leczyli się konwencjonalnymi środkami. Jestem przekonany, że gdyby parę osób ozdrowiało w ten cudowny sposób, to marketing szeptany wyeliminowałby tą chorobę z życia publicznego w przeciągu 5 lat. Mimo to ludzie nadal umierają…
Przy zwykłych infekcjach najlepszym lekarstwem są: odpowiednia dieta, sen i spokój ducha. 😉
Co do suplementów, to szczerze odradzam. W pewnym momencie nerki i wątroba mogłyby tego nie wytrzymać, a jak one chorują, to organizm powolnie umiera.
Wszystkie mikroelementy można znaleźć we właściwym pożywieniu, nie trzeba kupować syntetyków.
http://www.youtube.com/watch?v=Dd5EnWqX-Qc
Bardzo fajny wyklad na temat odzywiania, a w jednej z czesci poruszony jest rowniez temat infekcji i lekow.
Jesli kogos temat zainteresuje, to polecam wiecej filmow na kanale tego uzytkownika.
Witaminy, szczególnie C i to ta naturalna np. z cytryny, a nie z tabletek, jest mocno niedoceniana. Bardzo pomaga na zdrowie, nawet w krytycznych przypadkach. Ponoć koncerny farmaceutyczne specjalnie wpłynęły na obniżenie dziennych dawek zapotrzebowania na witaminy, bo działały one zbyt dobrze i ludzie mało chorowali mając ich dostatek. Ja osobiście od kilku lat, przy silniejszych osłabieniach organizmu wcinam pół albo i całą cytrynę (wyciśniętą, z wodą z sokiem i miodem do osłodzenia), nie dość, że to jest pyszne to w ogóle prawie nie choruję z powodu zakaźnych infekcji.
Gorąco polecam! Tanie lekarstwo – cytrynę 🙂
Znajoma, która schodziła przez kilka lat wszelkich lekarzy i była bardzo ciężko chora, jedynie właśnie przy końskich dawkach witamin, w szczególności C, odczuwała wyraźną poprawę. No i witaminy nie szkodzą, tak jak lekarstwa często brane!!
„Syn zaczął kurację i stał się cud! Błyskawicznie zaczął wracać do zdrowia!” – To żaden cud – to normalna reakja organizmu w momencie gdy dobrze go odżywimy. Fakt warto zastosować naturalne suplementy, zamiast syntetyków ale to już zupełnie inna historia. Odnośnie lekarzy w szczególności tych co to antybiotyk traktują jak panaceum na wszystkie przypadłości świata – nie ma co się dziwić jest tak i będzie tak długo jak cała służba zdrowia będzie się opierała na maskowaniu skutków zamiast usuwaniu przyczyn, jak długo cały biznes będzie kręcił się do okoła choroby. Więcej przeczytacie o tym tutaj: http://tinyurl.com/85r2sfv lub tutaj: http://tinyurl.com/7o5swnt
@memento
Znowu bredzisz („uniwersytety”) i kompletnie nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.
Od 2 lat w okresie zimowym, regularnie bierzemy witaminę c z aceroli.
Żadnych przeziębień i katarów. Polecił mi to lekarz, chirurg pochodzenia indyjskiego. On sam z rodziną i znajomi lekarze sami biorą „końskie” dawki witaminy c. Kto jak kto, ale lekarze potrafią sami o siebie zadbać. Ludzie wierzą we wszystko, co wyprodukują koncerny farmaceutyczne, za namową części lekarzy, i tu jest cały problem
Każdy oczywiście kiedyś umrze, ale w dobrym zdrowiu, zawsze lepiej.
Życzę zdrowia i więcej optymizmu
Ja przyjmuję prawie codziennie wit c 1000, lecz nie polecam jej zakupu w aptece, gdyż tam głównie(a może wyłącznie_) są syntetyki, lepiej w jakiś ziołowym sklepiku kupić naturalną witamine c, w proszku , jedna ciekawa opcja to acerola
Co za Mistycyzm się szerzy wśród urzytkowników WM.
Po 1 młody lekarz leczył objawowo i nieinwazyjnie czyli prawidłowo. Dlaczego antybiotyk ?
Ponieważ po objawach czyt. osłabieniu organizmu i kaszleniu (zapewne mogła też występować flegma) stwierdził że może to być zakarzenie bakteryjne.
Dlaczego nie zrobić testów krwi i odrazu dowiedzieć się co jest grane ?Ponieważ pobranie krwi osłabia organizm i wydłuża czas kuracji.
Życie to nie doktor house jeżeli pacjęt źle się czuje np bolą go mięśnie w całym ciele i głowa to najprawdopodobniej virus, jeżeli coś poważniej to bakteria. Zasada jest prosta na virusa vitamina C którą zawiera gripeks w dużej ilości, na bakterie antybiotyk który niszczy w takim samym stopniu faune bakterii dobrych w naszych jelitach jak i złych.
@memento
jest wiele chorób, które wydają nam się nieuleczalne. niestety na większość z tych chorób, są już wynalezione skuteczne leki, niestety blokowane przez koncerny farmaceutyczne.
o to przykład: http://www.youtube.com/watch?v=RwLZpTx-Gzc
przeczytajcie komentarz umieszczony pod filmem.
człowieka zamknęli. tylko za co?! jeśli nie wiadomo, o co chodzi…
pozdrawiam!
ps. http://www.youtube.com/watch?v=YsT6qNk8_qQ
pierwsza z części o wit B17.
ekstra poucinało mi wypowiedź nie poprawiam mam to gdzieś
@marza, przecież „witamina B17”, była wielokrotnie badana. Zawsze z negatywnym skutkiem.