Amerykanie przegrali wojnę o ropę

Opublikowano: 03.05.2008 | Kategorie: Gospodarka

Liczba wyświetleń: 1460

Jak można przeczytać w internecie, rząd Stanów Zjednoczonych wydał na trwającą wojnę w Iraku już ponad 500 miliardów dolarów. Niektórzy ekonomiści uważają, że ogólne koszty tej wojny (w tym np. opieki medycznej nad weteranami wojennymi) będą w rzeczywistości dużo wyższe i wyniosą około 3 bilionów dolarów.

Wróble ćwierkają, że w tej całej wojnie chodzi o ropę. Jeśli tak, to naród amerykański zrobił na tym kiepski interes. Jak wynika z obecnych danych, w Iraku wydobywa się obecnie 2,37 mln baryłek ropy dziennie. Przy aktualnej cenie 107 dolarów za baryłkę daje to około 92,5 miliarda dolarów rocznie. Czyli przez pięć lat, od początku wojny, gdyby liczyć po obecnych cenach, dałoby to 462,5 miliarda dolarów. Gdyby więc nawet cały zysk z produkcji irackiej ropy był zabierany przez rząd USA, i tak nie pokryłby wydatków na tę wojnę…

A przecież tak nie jest. Nie mówiąc o tym, że wydobycie ropy w Iraku w poprzednich latach było jednak mniejsze, nie cała ropa była eksportowana, a jej cena w momencie wybuchu wojny była około trzy i pół raza niższa. Potem chwilowo spadła nawet do 22 dolarów za baryłkę (maj 2003 r.).
Z drugiej strony, w tych 3 bilionach dolarów ogólnych kosztów wojny wspomnianych powyżej są też zawarte koszty nadmiernego wzrostu cen ropy właśnie wskutek wojny w Iraku. Ekonomiści tacy, jak noblista Joseph Stiglitz czy Linda Bilmes z Uniwersytetu Harvarda oceniają, że jest to od 5 do 10 dolarów na baryłce. Przekłada się to na ogólny wzrost cen w gospodarce.

Naród amerykański stracił na tej wojnie. Stracił też statystyczny mieszkaniec kuli ziemskiej. Ale są tacy, co zyskali – właściciele i zarządcy firm które dzięki wojnie uczestniczyły lub będą uczestniczyć w wydobyciu i sprzedaży irackiej ropy. W taki właśnie sposób funkcjonuje tzw. kapitalizm – nie ma wolnego rynku, to państwo, stosując mechanizmy polityczne (w tym przypadku wojnę) subsydiuje nielicznych kosztem większości, bogatych kosztem biednych.

Autor: Jacek Sierpiński
Źródło: sierp.libertarianizm.pl

image_pdfimage_print

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. max 22.11.2008 15:41

    Nie wprowadzaj ludzi w bład!!!! W tej wojnie nie chodziło i nie chodzi o ropę…USA za swoje puste dolary mogłaby kupić cały jej zapas swiatowy, w tym wszystkim chodziło o groźbę rezygnacji z dolara jako waluty rozliczeniowej na giełdach ropy, co pociagneło by za soba skutek wyzbywania sie rezerw walutowych wielu państw utrzymywanych dzis w dolarach.
    Po takiej operacji okazałoby sie ze USA nie jest w stanie nawet w cześci promila pokryc towarowo lub w złocie tych pustych dolarów. Ta sama sytuacja pojawia sie w Iranie gdzie mówiono o rezygnacji rozliczeń za rope w dolarach.
    Tak wiec kolos ( USA ) rozpadłby sie w pył…..a z nim zydowskie lichwiarskie fortuny.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.