Liczba wyświetleń: 745
Od połowy sierpnia nie spadł deszcz. Drastycznie obniża się poziom rzek, m.in. Dunajca i Wisły. Małopolanie załamują ręce i alarmują, że wysychają studnie, a w kranach zaczyna brakować wody – czytamy w „Dzienniku Polskim”.
Mimo, że poziom wód gruntowych jest nadal wysoki, to faktem jest, iż w miejscowościach południowej Małopolski od ponad trzech miesięcy nie padało. Hydrolodzy nie wydają jednak ostrzeżeń o suszy.
Sytuacja może się pogorszyć, bo synoptycy na razie nie zapowiadają opadów. – Jeżeli w ogóle się pojawią, będą bardzo słabe. W Małopolsce właśnie takich opadów można się spodziewać w sobotę, niedzielę i wtorek – powiedziała na łamach „Dziennika Polskiego Małgorzata Tomczuk, dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Wiele studni już wyschło, mieszkańcy dowożą wodę beczkami, aby normalnie funkcjonować. A poprawy sytuacji na razie nie widać.
Sytuacja niepokoi także górali. Mimo, zapewnień zakopiańskiej spółki SIWEK, że zasoby wód przekraczają pięciokrotnie zapotrzebowanie, to mieszkańcy zaczynają się obawiać. Średnio w studni jest tylko 30 cm cieczy, wcześniej było co najmniej 1,5 m. Sytuacja jest więc niepokojąca.
Na deszcz najbardziej czekają rolnicy. Bez odpowiedniego nawodnienia nie ma co liczyć na dobre plony, a poranne przymrozki dodatkowo wysuszają grunty. Brak wody będzie miał też negatywny wpływ na uprawy warzyw, za które trzeba będzie zapłacić więcej.
Opracowanie: Martyna Ruszczyk
Źródło: Ekologia.pl
czyzby niszczyli nas za pomoca HAARP?? kilka lat temu ulewy i powodzie, w tym roku susze i nie wiadomo co jesszcze?? Za niezakupienie szczepionek na swinska grype podobno dostalismy powodz i zniszczone plony w ich miejsce zywnosc GMO sprowadzilismy z zachodu!!
Niszczą nie tylko HAARP, ale też promienie śmierci, no i oczywiście sabat czarownic na usłuchach Bildebergu. Światowy spisek przeciw biednej Polsce.
Lekarstwa się nie wzięło??
@hybrid
Mam nadzieje że jeszcze czasem wychodzisz z domu 🙂
Jeśli już piszecie to może coś bardziej konstruktywnego, niż zwykłę docinki. Niech ten portal nie stanie się kolejnym „łonetem” z jego trolami.
Ogólnie co pisania o klęsce na podstawie paru miejscowości, czy nawet jakiegoś, niedużego zresztą, obszaru to tylko szukanie sensacji przez naszych „łekologów”, którzy zapewne mają już w zanadrzu jakieś rozwiązanie, byle by tylko dostali odpowiednio wysoki grant. Bo przecież własnie o to chodzi.
o matko a co sie uprawia w polce 1 grudnia? ha ha artykul normalnie made my day.
yusef.nowak jednak oziminy i jesienne nasadzenia potrzebują wilgoci 1grudnia jak i każdego innego dnia.
@Staszek to prawda potrzebuja wilgoci, a ta dostana z tych niewielki deszczy ktore sa zapowiedziane. Pewne informacje na WM sa typowo w celu dezinformacji nie wiadomo kto, nie wiadomo gdzie nie wiadomo komu ale powiedzial nie pamietam co ale to brzmailo cos jak susza w malopolsce. Gorzej niz onet normalnie, ludzie to sie robi jakis portal bajkopisarski.
Nad Polską wisi ale szajka polityczna. Susza to piękna propaganda na potrzeby dojechania ludzi wyższymi cenami. Najlepiej w środku zimy….
coś tu dużo trolli ostatnio, od lat tyle na WM nie było – czyżby bagna wyschły i trolle zaczęły migrować ? =P
a wracając do wody – Polska od dawna ma zasoby mniejsze niż zapotrzebowanie, więc każdy suchszy okres daje się we znaki.
niestety mimo świadomości braku wody, zagraniczne koncerny mające wydobywać gaz (g)łupkowy dostały status umożliwiający dowolne i bezwarunkowe korzystanie z wody – której do szczelinowania potrzeba tysiące hektolitrów.
jeśli wydobycie na wielką skalę się rozpocznie, to ta susza to jest pikuś w porównaniu z tym, co się będzie działo w rejonach wydobycia.