Liczba wyświetleń: 644
Przed dwoma dniami z bazy Sił Powietrznych Vandenberg w Kalifornii wystrzelono pierwszego satelitę, który jednocześnie obserwuje bieżące zmiany pogodowe oraz długoterminowe zmiany klimatyczne.
NPP (National polar-orbiting operational satellite system Preparatory Project) to system przejściowy, który wskazuje, w jakim kierunku będą rozwijały się satelity. Jest on rodzajem mostu łączącego współczesne urządzenia z tymi, które za około 5 lat zaczną krążyć wokół Ziemi.
„NPP pomoże nam zrozumieć ‚jutro’. Niezależnie od tego, czy za 'jutro’ uznamy jutrzejsza pogodę czy to, co stanie się z klimatem za kilka lub kilkadziesiąt lat” – mówi Andrew Carson, odpowiedzialny za program NPP.
Satelita waży nieco ponad 2 tony i będzie krążył pomiędzy biegunami na wysokości 824 kilometrów nad powierzchnią planety. Jego umieszczenie na orbicie to skok o całą generację w dziedzinie obserwacji pogody, uważa Jim Gleason z Goddar Space Flight Center.
Nowy satelita korzystając z pięciu różnych instrumentów będzie badał 30 różnych czynników wpływających na klimat (m.in. koncentrację aerozoli, warstwę ozonową, temperatury powierzchni lądów i oceanów, zmiany pokrywy lodowej, zmiany wegetacji roślin) i prześle każdego dnia 4 terabajty danych.
NPP służy też jako zapowiedź powstania nowoczesnego systemu satelitarnego Joint Polar Satellite System (JPSS). Wstępna koncepcja tego systemu narodziła się w 1996 roku. Później został on przemianowany na National Polar-orbiting Operational Environmental Satellite System (NPOESS) i miał służyć zarówno celom cywilnym jak i wojskowym. Rosnące koszty takiego rozwiązania spowodowały, że w 2010 roku zrezygnowano z rozwoju NPOESS, a cywilom i wojskowym kazano rozwijać własne systemy satelitarne. NASA połączyła siły z NOAA (Narodowa Administracja ds. Oceanów i Atmosfery), a wynikiem ich współpracy jest właśnie NPP. Satelita ma pracować przynajmniej przez pięć lat, będzie zatem na orbicie, gdy w 2016 roku zostanie wystrzelony pierwszy satelita systemu JPSS – JPSS-1.
System JPSS ma służyć nie tylko badaniom pogody i klimatu, ale będą wykorzystywane też w sytuacjach zagrożenia. Pozwolą monitorować trasy huraganów, pożary lasów i pomagać przy ewakuacji ludności.
Obecnie orbita okołobiegunowa jest wykorzystywana tylko przez trzy systemy satelitów. Jeden z nich należy do EUMETSAT, a dwa pozostałe są własnością NOAA i amerykańskiego Departamentu Obrony.
Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: NASA
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Ważny satelita ale nie potrafi wykrywać spiskowćów którzy wciskają kit o globalnym ociepleniu.Wąska grupa oszustów chce czerpać zyski z naiwności Narodów swiata.Nie ma naukowych dowodów nato że klimat wogóle się ociepla jedna wielka globalna ściema.
Jak zwykle rzeczywistość jest dużo bardziej skomplikowana.
@jedrek Nie ma też dowodów na to ,że znasz zasady ortografii i interpunkcji.Oczywiście większość naukowców może się mylić -w historii już nieraz tak bywało.Ale wolę wierzyć im niż takiemu mistrzowi paradoksów jak JKM.A dowody na to ,że średnia temperatura na Ziemi rośnie są-spór toczy się tylko o to czy i jeśli tak to do jakiego stopnia ten wzrost zawdzięczamy spalaniu paliw kopalnych.A ewolucja istnieje?Dowody można interpretować różnie.