Liczba wyświetleń: 537
Według naukowca analiza masy samolotu, jego prędkości i średnicy brzozy pokazują, że maszyna mogła utracić jedynie niewielką krawędź skrzydła, co nie wpłynęłoby na jej stabilność.
Prof. Wiesław Binienda, dziekan wydziału inżynierii z Ohio, za pomocą telemostu zaprezentował podczas posiedzenia zespołu Antoniego Macierewicza animacje oraz modele matematyczne wykonane za pomocą programu, z którego korzysta NASA. Dodał, że bardzo chciałby przyjrzeć się szczegółowym badaniom komisji szefa MSWiA Jerzego Millera dotyczącym zderzenia samolotu z brzozą. Według naukowca analiza masy samolotu, jego prędkości i średnicy brzozy pokazują, że maszyna mogła utracić jedynie niewielką krawędź skrzydła, co nie wpłynęłoby na jej stabilność.
Z kolei fizyk prof. Kazimierz Nowaczyk zwrócił uwagę m.in. na animację zaprezentowaną przez komisję Millera. Jak podkreślił, Tu154M nie mógł po zderzeniu z drzewem lecieć odwrócony o 180 st. przez tak długi czas jak na animacji. – Nie ma wątpliwości, że skrzydło samolotu Tu-154M nie zostało złamane przez uderzenie w brzozę. Badania, których dokonał zespół prof. Biniendy w Ohio, kierowanego przez ekspertów NASA, jednoznacznie tego dowodzą – powiedział Antoni Macierewicz (PiS) dziennikarzom po posiedzeniu zespołu. – Byliśmy świadkami ponadgodzinnej prezentacji, gdzie z dokładnością do jednego centymetra przedstawiano nam przebieg wydarzenia polegającego na tym, że zrekonstruowane skrzydło tego samolotu na tej samej wysokości, pod tym samym kątem i z tą samą prędkością uderza w zrekonstruowaną matematycznie brzozę. Brzoza zostaje przecięta, skrzydło ma lekki uszczerbek, w żaden sposób nie znoszący potencjału jego siły nośnej.Według A.Macierewicza, te ustalenia otwierają pytania: „dlaczego tak długo nas okłamywano?”, „dlaczego eksperci komisji Jerzego Millera podpisali się pod fałszywym raportem?” – I co rzeczywiście stało się nad Smoleńskiem? – dodał.
Źródło: Niezależna.pl
Miller mysli, że w Polsce jak w hameryce po 9/11. Napisza jakies brednie a media to ogłosza prawdą a potem każdego kto drąży temat nazwą oszołomem. To jest jakis chory trend. Ja wiem, że średnia inteligencja spada ale aż tak?
A czy ktoś z choćby odrobiną wyobraźni mógł uwierzyć, że skrzydło odpadło z powodu brzozy? Słowo “okłamywano” należałoby zastąpić stwierdzeniem “śmiano się w twarz”.
Dlaczego oddaliśmy Ruskim prawo do śledztwa. Piłsudski się w grobie przewraca;). Jak popatrzymy, w historię ruscy nigdy nie byli nam przychylni. A Polacy chyba się historii nie uczyli, jeśli wierzą w tą brednię o wypadku.
A walnęła was kiedyś pszczoła jak jechaliście motorem?Albo spróbujcie brzozę odkształcić samochodem a samolot leci wielokrotnie szybciej niż samochód.Pomyślcie lepiej co samolot robił 5m nad gruntem gdzie go być nie powinno?Za dużo filmów się naoglądaliście obejrzyjcie ,,Hot shots”facet wylądował samym kadłubem.A co do Antoniego Macierewicza to nie chcę się znęcać bo żartowanie z osób chorych umysłowo uważam za niefajne -ale stan tego pana po prostu budzi współczucie.Jednak nie wolno nam się zarazić jego paranoją.Naprawdę psychiatria z jej farmakologicznym zajobem nie budzi zaufania ale z drugiej strony trzeba powiedzieć co się naprawdę myśli.
Brienda to P.hd = jakkolwiek brzmi “profesorsko” jest odpowiednikiem polskiego doktora – Antek “talib” Macierewicz tradycyjnie mija sie z prawda
Cóż na chorobę tą nie ma lekarstwa. Jest to przykre, ale prawdziwe. Choroba ta nazywa się “nienawiść”, a rozprzestrzenia się drogą udzielanych wywiadów i komentarzy w mediach.