Liczba wyświetleń: 645
Wydobycie gazu łupkowego wywołało protesty w Kanadzie. Jak wykazują tamtejsi eksperci, szczelinowanie hydrauliczne może stworzyć ryzyko skażenia wody i trzęsień ziemi – podaje portal Onet.pl.
Rząd kanadyjski od dłuższego czasu przygląda się skutkom eksploatacji gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych i przygotowuje własne regulacje. W Kanadzie już wprowadzono pierwsze przepisy – w prowincji Quebec szczelinowanie hydrauliczne można stosować tylko do celów badawczych, a nie przemysłowych.
Natomiast w prowincji Nowy Brunszwik, wskutek protestów Indian, władze zobowiązały firmy do publikowania składu chemicznego mieszanek, poprzedzania rozpoczęcia eksploatacji badaniami wody oraz tworzenia stref bezpieczeństwa wokół odwiertów. Kolejna wątpliwość jest związana z możliwością wstrząsów sejsmicznych.
Firmy wydobywcze zapewniają, że ryzyko związane ze szczelinowaniem hydraulicznym jest niewielkie. Główny Geolog Kraju Henryk Jezierski kilka dni temu zapewniał, że testy prowadzone przez Instytut Geofizyki PAN nie wykryły żadnych zjawisk sejsmicznych. Ministerstwo Środowiska wydało już ok. 100 koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce.
Na podstawie: PAP/Onet.pl
Źródło: Ekologia.pl
No i proszę. Można zadbać o własny kraj. U nas niestety, dla niewielkich pieniędzy przeorają całą Polskę.
Tak, oczywiście. Rosyjskie służby podjudzają Kanadyjczyków, tylko po to by zniechęcić Polaków.
Wiadomo ,że Indianie to Czerwoni-zatem na pewno są Agentami.Popieram Cię dr_Nos.A tym od dyskusji o Agentach i lobby zalecam odrobinę zdrowego chłopskiego rozumu a nie szukania wszędzie agentów-do tego są lekarze.Dopuszczacie ,że ktoś ma poglądy ,za które mu nie zapłacili?Ja wolę raczej nie ufać korporacjom ,które różne rzeczy wydobywają(i zarabiają dzisiaj kupę forsy)a gdy okaże się ,że wyrządziły szkody na miliardy ( w zniszczonym środowisku,wodzie itd)to znikną z walizkami forsy.