Liczba wyświetleń: 654
Najnowsze studium naukowców z Uniwersytetu w Cambridge wykazało, że autyzm częściej występuje w regionach, gdzie skupia się przemysł IT i jego baza naukowa. Projektem kierował znany specjalista ds. zaburzeń ze spektrum autyzmu (SA) prof. Simon Baron-Cohen, ale badania przeprowadzono w Holandii.
Ze strony holenderskiej z Baronem-Cohenem współpracowała dr Rosa Hoekstra, zatrudniona zarówno w Centrum Badań nad Autyzmem Uniwersytetu w Cambridge, jak i przez The Open University. Zespół uważa, że doszło do ważnych ustaleń związanych z hipersystematyzacyjną teorią autyzmu.
Akademicy przewidywali, że zaburzenia ze spektrum autyzmu będą powszechniejsze w populacjach z rozwiniętym podejściem systematyzującym, które definiuje się jako tendencję do analizowania działania systemów, a także przewidywania, kontrolowania i budowania systemów. Tego typu umiejętności są wymagane w takich dziedzinach nauki, jak inżynieria, fizyka, matematyka czy informatyka.
Wcześniej naukowcy ustalili, że istnieje rodzinny związek między talentem do systematyzowania i autyzmem, ponieważ wśród dziadków i ojców dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu występuje swego rodzaju nadreprezentacja inżynierów. Przedtem zdobyto też dowody na to, że matematycy częściej mają rodzeństwo z zaburzeniami autystycznymi, a studenci nauk technicznych i przyrodniczych, w tym matematyki, sami mają więcej cech autystycznych.
Najnowszym badaniem objęto dzieci w wieku szkolnym z 3 regionów Holandii: 1) Eindhoven, 2) Haarlemu i 3) Utrechtu. W Eindhoven znajdują się High Tech Campus Eindhoven z siedzibami firm Philips, ASML, IBM i ATOS Origin oraz Technische Universiteit Eindhoven. W Eindhoven 30% stanowisk oferuje właśnie przemysł technologiczny/IT, podczas gdy w Haarlemie i Utrechcie odsetek ten wynosi, odpowiednio, tylko 16 i 17%. Eindhoven stanowi region eksperymentalny, a Haarlem i Utrecht są regionami kontrolnymi. Baron-Cohen wybrał je ze względu na podobną wielkość populacji i skład socjoekonomiczny. Szkoły poproszono o podanie liczby uczniów oraz liczby dzieci ze zdiagnozowanymi zaburzeniami ze spektrum autyzmu i/lub dwoma kontrolnymi zaburzeniami neurorozwojowymi: dyspraksją i ADHD. W sumie szkoły dostarczyły danych diagnostycznych dot. 62.505 dzieci. Okazało się, że w Eindhoven częstość występowania SA wyniosła 229 na 10.000, w Haarlemie 84:10.000, a w Utrechcie 57:10.000, podczas gdy częstość zaburzeń kontrolnych była wszędzie zbliżona.
„Wyniki są zgodne z teorią, że w regionach, gdzie rodzice skłaniają się ku zawodom obejmującym silne systematyzowanie, takich jak w sektorze IT, wśród dzieci będzie wyższy wskaźnik autyzmu, ponieważ geny autyzmu mogą być wyrażane u krewnych pierwszego rzędu jako talent do systematyzowania. Rezultaty pozwalają też zrozumieć, jak geny autyzmu zachowały się w puli genowej populacji, ponieważ część z nich wydaje się związana z przystosowawczymi, korzystnymi cechami” – tłumaczy Baron-Cohen. Hoekstra dodaje, że w przyszłości trzeba potwierdzić poprawność postawionych diagnoz i przetestować alternatywne wyjaśnienia podwyższonego wskaźnika autyzmu w Eindhoven. Niewykluczone przecież, że dzieci z zaburzeniami ze spektrum autystycznego są w pozostałych 2 regionach zwyczajnie słabiej wykrywane.
Opracowanie: Anna Błońska
Zdjęcie: sharyn morrow
Na podstawie: Cambridge University
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Ciekawe czy sprawdzili ile z tych badanych dzieci było szczepione a ile nie? Pewnie by wyszło że ten autyzm może mieć całkiem inne źródła, ale lepiej publice uwagę odwrócić. Teraz może za jakiś czas będą odradzać posiadanie dzieci ludziom inteligentnym, żeby więcej baranów było niż tych myślących, przez co łatwiej władzy sterować masami.
No właśnie gdyby się przyjrzeć bliżej, może się okazać, że rodzice z pracujący w sektorze IT są bardziej przekonani do szczepionek – więc tym samym jest tam więcej dzieci narażonych na choroby będące powikłaniami poszczepiennymi – czyli m.in. na autyzm.
Dominik_V – bardzo dobra logika 🙂 ja też tak sobie myślę.
– „repetitio est mater studiorum”
Struktury synaps w mózgu utrwalają się poprzez ciągłe powtarzanie. Jeśli będziesz zasilał swój mózg grami to nauczysz się tak myśleć jak w grach i na tematy poruszane w grach.
Myślę, że granie uczy taktyki, należy jednak zadbać o dostarczanie innych pozytywnych treści i obrazów do mózgu. Mózg żyje informacją i dokładnie według pochłanianych informacji rozbudowuje połączenia synaps i według tych połączeń potem myślimy i kreujemy swoje życie.
Myślę też, że dostarczanie do mózgu informacji z gier, mediów wszelakiego rodzaju nie robi nic innego jak zaśmieca naszą świadomość i podświadomość.
Jest prawda, g… prawda, kłamstwo, statystyka oraz badania naukowe
🙂
Jak powiadają mądrzy ludzie: Kupę włożysz – kupę wyciągniesz. Taki to rezultat badań statystycznych…
pozdr