Liczba wyświetleń: 871
Całkiem niedawno informowaliśmy o kolejnych akcjach funkcjonariuszy ABW na Dolnym Śląsku, którzy w ramach walki z „propagowaniem totalitarnego ustroju i zniewagą grupy ludności ze względu na jej przynależność narodową” postanowili zatrzymać i obciążyć wysokimi kaucjami osoby, które w swoich prywatnych zbiorach posiadały płyty CD z muzyką z nurtu Rock Against Communism. Wczoraj Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ponownie postanowiła o sobie przypomnieć – i co już raczej nikogo nie dziwi – w równie kuriozalny sposób.
Funkcjonariusze ABW odwiedzili jedną ze szkół w Dzierżoniowie (woj. dolnośląskie), aby w trakcie prowadzonych w niej zajęć dokonać przesłuchania jednego z uczniów. Młody człowiek został wyciągnięty z lekcji przez agentów do ich samochodu, by usłyszeć kilka nieudolnie zadanych pytań i zostać po chwili zwolniony. Powodem całego zajścia był fakt, iż osoba ta pomagała przy organizacji kilku ostatnich demonstracji nacjonalistycznych we Wrocławiu, które notabene odbyły się za zgodą władz miasta i podczas których nie odnotowano jakichkolwiek incydentów.
Do podobnych „odwiedzin” – czy to w miejscu nauki, czy też pracy – osób związanych z ruchem nacjonalistycznym dochodzi również w pozostałych częściach kraju. Chodzi o faktyczną walkę z „zagrażającymi bezpieczeństwu państwa ekstemistami”, czy może o publiczne zdyskredytowanie osób o niepoprawnych politycznie poglądach? Na to pytanie niech każdy odpowie sobie sam.
Źródło: Autonom
Wykrywalność im spada więc chłopaki robią co się da.
„Jak pies nie ma co robić to jaja sobie liże”.
Czy to nie standard? Czy tak się nie niszczy i zastrasza ludzi?
Narobić szumu medialnego w kontekście oskarżeń, których potem nie da się udowodnić.
Ludzie najczęściej zapamiętują nagłówki.
Sprawa ucicha – oskarżenie zostaje niewytłumaczone i nikt już się nie zastanawia.
Potem oskarżają wszyscy. Tego typu zachowanie powoduje jednocześnie więcej informacji w mediach co destabilizuje merytoryczny sens całości. Nikt nie ma czasu czytać wszystkiego.
Iluminaci – przemysł muzyczny: youtube
Obecnie większość się tak zachowuje. My pisząc tutaj też w wielu wypowiedziach jesteśmy dalecy od prawdy. Niemało tutaj jest emocjonalnych wypowiedzi w których człowiek ujmuje sprawy, posługując się skrajnymi przemyśleniami, których życiowo nie byłby w stanie unieść nie mówiąc o realizacji. Wykrzyczane wersje, których często człowiek potem żałuje albo i nie. Niedoczytane kwestie i wątki wyrwane z kontekstu.
Chodzi o to, że każdy z nas ma inny punkt widzenia i nie trzeba tego zmieniać. Reszta uczuć tworzy hologram rzeczywistości.
W krzyku wszystkich nikt z nas nie słyszy siebie.. to narasta..
Ilość informacji, mediów, uczuć, sytuacji wzrasta i cały czas się przekrzykuje.
Każdy ma coś do powiedzenia.
Bałagan im pasuje. Nam nie.
Głównie to chodzi o to, że wszyscy muszą to poukładać – inaczej wyprowadzam się do innej galaktyki 😛
i jeszcze to: „chcesz zmienić świat .. zacznij od siebie” 😀
@Falcon
Proszę – kandyduj do sejmu na posła. Od lat wypatruję w polityce kogoś, kto myśli tak jak ty. Mój głos masz gwarantowany 😉
@Obi-Bok – mnie system kwalifikuje jako pomyleńca.
Dodatkowo ja bym się tam nie odnalazł. Nie znoszę polityki.
Zresztą – tam trzeba zmienić cały układ. Porosły latami układ układów.
To samo jest w sądach i innych instytucjach.
Jeden wielki teatrzyk obłudy, którego nikt do końca nie kontroluje.
Ten bałagan bardziej kontrolują globaliści, niż pomniejsze osoby na stanowiskach w państwach. Oni tylko siedzą w korycie i wydaje im się, że robią dobrze i że mają władzę. Reszta to dyrektywy/ naciski/ szantaże i groźby militarne. Po imieniu:
Faszyzm i ludobójstwo w imię interesów.
Ale.. każdą cegiełkę, która chociaż kawałeczek zaburzy funkcjonowanie tej machiny obłudy wyciągnę, jeśli tylko będę mógł 😛
Ogólnie jestem gotów do działania – jednak zniechęca fakt, że jednak wielu nic nie chce z tym zrobić. To system naczyń połączonych.
A ludzie siedzą i konsumują nadal tak, jakby od tygodni nie jedli…
Teksty w komentarzach czasami też fajnie wyglądają jak je się czyta, a gdyby jednak przedłożyć je na zastosowanie w życiu … nie takie proste.
W Polsce musimy zacząć do rozmowy. Polacy nie rozmawiają. Polacy się kłócą i drą koty z zawiścią godną psychopaty 😛
Każdy chce być najlepszy.. choć każdy jest najlepszy.
Polacy Wpadli w „standard” posiadania i markowania.
” ..masz to? tak mam to, dostałem, świetnie! to teraz będziesz gość jak ja..” – „.. ja chcę takie jak on ma, on ma lepsze, w telewizji mówili..”
„.. a popatrz co oni mają w koszyku, my też powinniśmy mieć! nie stać nas, jak nie stać? kupujemy.. ”
Człowiek sam się pcha pod nóż, a jak rozkradają państwo to wszyscy grzeją sofę i oglądają mecz + obowiązkowy browar.
Jeeeeeeeeee.. jeden zero dla legii, jakiej legi – chcesz w mordę?
Jeeeeeeeeee.. 100 / 0 dla polityków..
falcon_millenium-popieram i mam podobny sposób skanowania rzeczywistości,jednak wiesz że niezwykle ryzykujemy wypowiadając te wszystkie opinie . Po akcji z protestami na przyjazd Obamy i ujawnieniem sprzętu jaki ONI mają zaczynam się niepokoić . Nie muszą już pukać do twych drzwi,po prostu gwałtownie zdrówko zacznie ci się sypać . Potem to już …………cisza….cisza…..cisza .
Mam wielką nadzieję że jeszcze nie rozbujali tego jak w USA . Mam…..
Pozdrawiam i sam nie wymięknę 🙂
@MamDosc – problem ludzi polega na tym, że poddają się i rezygnują nie mając świadomości jak niewiele zostało im do zwycięstwa.
Nierzadko rezygnują zanim zaczną coś realizować.
Po co zatem tracić czas na rozmyślania o czymś w co się nie wierzy…
Przykład: Jeden człowiek. Jeden protest: http://www.aferyibezprawie.org/ – Zbigniew Kękuś.
„non hercules kontra plures” i nie oznacza to walki siłowej. Oznacza to współpracę.
Oby to była aksamitna,pomarańczowa czy jakakolwiek inna rewolucja.
Niestety z takimi rewolucjami to można w naszym kraju pokiwać palcem w bucie i pewnie będzie większy skutek .
Marzycielstwo i pozytywna energia zmienia tylko twoją bańkę nic dalej,do tego potrzeba zbiorowego marzycielstwa . I w tym momencie nasz statek uderza w górę lodową o nazwie „System”
Trudno być wolnym tylko we własnym sercu,trudno kochać ludzi na bezludnej wyspie . Świat trzeba zmieniać -pytanie JAK?
Postawa mnicha buddyjskiego w dzisiejszych czasach wydaje mi się mocno nie na miejscu . Wszak i oni posiadali wiedzę o obronie i ataku,czym jest dzisiejszy „System” czy nie powinniśmy się bronić? Bezgłośnie są odbierane nam podstawowe prawa każdego ziemianina . I co ? Miłość w sercu-owszem…ale i postawa atakującego żurawia .
Pozdro
W komuniżmie opozycja pisała „po zwycięstwie będziemy komuchów wieszać na drzewach „,a zatem co należy zrobić po rewolucji z obecnymi politykami wszystkich opcji.
@MamDosc – jak widać znasz wszystkie odpowiedzi. Do myśli dodaj czyn i jedziemy 🙂
Miłość jest potrzebna dla stabilności emocjonalnej.
Generując takie fale wzmacniasz tych, którzy podobnie myślą.
Tak więc zmiana twojej bańki powoduje zmiany innych baniek. Musi. Interferencja fali to zjawisko naturalne w przyrodzie.
Płatek kocha.. płatek śniegu.. skalowalność plazmy.. struktura drzewiasta.. fraktal.. implozja serca..
dlatego początek przemiany jest w nas… samych ..
@ARTUR – zatrudnić dożywotnio na rzecz społeczeństwa.
Każdy powinien wiedzieć kto krzywdzi. Większe szanse na rehabilitację i zrozumienie. Każdy z nas krzywdzi innych a niewielu potrafi się do tego przyznać.
Wypuścili Chołdę:
http://www.aferyibezprawie.org/
http://rebeliantka.nowyekran.pl/post/15309,sedzia-kleszcz-z-krakowa-i-obserwacja-psychiatryczna
Więc coś się jednak dzieje pozytywnie.
ABW na pewno zatrudnia dożywotnio ,działanie też ma jak z podręcznika historii” jak mu przywaliłem to aż się kredki wysypały z tornistra ” .