Liczba wyświetleń: 815
POZNAŃ. W ramach ogólnopolskiej akcji „Praca czasowa – dyskryminacja stała” 8 czerwca przed siedzibą agencji pracy tymczasowej Manpower Polska przy ul. Św. Marcin w Poznaniu odbyła się akcja informacyjna. Podczas jej trwania działacze OZZ Inicjatywa Pracownicza rozdali kilkaset ulotek, informujących o kampanii.
Według szacunków organizatorów obecnie w Polsce na tzw. „umowy śmieciowe” zatrudnionych jest ok. 1/3 pracowników. Są oni przez to pozbawieni większości praw pracowniczych oraz możliwości zrzeszania w związkach zawodowych.
Podczas akcji interweniowała ochrona budynku i policja. Jeden z działaczy został spisany. Funkcjonariusze poinformowali że właściciele mieszczących się w budynku firm mogą wystąpić o odszkodowanie za psucie wizerunku.
Opracowanie: Piotr Kuligowski
Zdjęcie: Rozbrat.org
Źródło: Lewica
TAGI: Poznań, Praca tymczasowa
Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Ostatnimi czasy do każdej „poważnej” sprawy włącza się milicja.
Jak widać nasze rządy ulubiły sobie nękanie wszystkich o wszystko.
Kiedy milicja zajmie się rządowymi złodziejami?
To nie władza ich karmi, tylko obywatel.
Władza w zasadzie niewiele robi poza czerpaniem korzyści z obywateli.
Zatem władza nie posiada zasobów finansowych. Władza zbiera haracz.
no właśnie, a gdyby władza nie zbierała haraczu to by nie mieli jak opłacić swoich „piesków”
Standardowy flame na policje, normalka.
Dla autora artykułu – gdyby państwo nie wtrącało się tak bardzo w stosunki między pracownikiem a pracodawcą, to opisane wyżej zjawisko by nie istniało. Może ludzie zaczną zaskarżać pracodawców, że zatrudniają ich na tych a nie innych warunkach? Nie chcesz, nie pracuj, chcesz, to na warunkach tego, kto myśli lepiej od Ciebie i ma swoją firmę. Proste.
@matimagic: państwo musi „się wtrącać”, ponieważ układ pracownik-pracodawca nie jest równy pod względem siły negocjacyjnej. Nie chcesz nie pracuj – to nie takie proste jak się ma na karku rodzinę i dzieci. Twoje poglądy są typowe dla młodzieży, która rynek pracy zna tylko z mediów.
@smoku uważasz siebie za debila, który nie potrafi negocjować warunków pracy?
I nie zawsze jest tak, że to pracodawca ma przewagę. Jeśli pracownik jest wartościowy, ma doświadczenie, ma wiedzę, ma umiejętności, to bardzo często on dyktuje warunki, bo wie, że na rynku takich ludzi jak on jest niewielu.
Ja znam rynek pracy z autopsji i podzielam pogląd matimagica.
@Sebek, @matimagic – wy potrafiliście się znaleźć w systemie, w którym należy rozbijać się łokciami. Są jednak inni ludzie o zupełnie inne wrażliwości i psychice i oni nie potrafią w taki sposób działać. Nikt nie jest maszyną i każdy ma prawo być inny. Nie może być tak, że tylko silny psychicznie umie się znaleźć. Musi być miejsce dla każdego.
Statystycznie przeważa liczba ludzi, którzy nie potrafią się odnaleźć w tym systemie. Ten system to szambo oparte na bezwzględności – to nie ta droga.
falcon
Wcale nie uważam, żebym umiał jakoś szczególnie rozbijać się łokciami. Po prostu, kiedy reszta znajomych nie wiedziała co chce robić, ja wiedziałem. Kiedy szli na kierunki które im się podobały, ja szedłem na kierunek, po którym wiedziałem, że dostanę pracę. Nie miałem pieniędzy, więc otworzyłem firmę. Więc jak słyszę o ulgach, słabej psychice i innych tego typu bzdetach śmiać mi się chce – świat należy do tych, którym się chcę pracować i kropka. Tak działa natura.
Oceniam polityków.. bo zajmują się dbaniem o innych.. tym się chełpią.
@Sebek: jakie szanse na wynegocjowanie „porządnej umowy” ma kobieta ze średnim wykształceniem, w wieku 50 lat idąca pytać o pracę w Biedronce lub Lidlu? A dodajmy do tego, że mieszka w małym miasteczku na Suwalszczyźnie, ma męża na rencie inwalidzkiej i trójkę dorastających dzieci.
Wybacz, ale mówienie, że może ona cokolwiek negocjować z potencjalnym pracodawcą jest absurdalne.