Liczba wyświetleń: 1157
BOŚNIA I HERCEGOWINA. Testy radiowęglowe potwierdziły, że bośniacka Piramida Księżyca ma co najmniej 10 tys. lat!
Badania prowadzone w Bośniackiej Dolinie Piramid są największym projektem archeologicznym na świecie. Przy wykopaliskach pracuje czynnie ok. 500 ochotników rocznie a pracami kieruje 45 zawodowych archeologów z wielu krajów świata. W tym roku uczestnictwo w pracach wykopaliskowych zadeklarowało 700 osób. Całym projektem kieruje bośniacki Indiana Jones – dr Semir (Sam) Osmanagić.
Idea bośniackich piramid, które miałyby być nie tylko starsze od tych w Egipcie, ale także przewyższać je swoją wielkością co najmniej dwukrotnie, jest niezwykle kontrowersyjna i wywołała zawzięty atak większości uniwersytetów, które uznały rewelacje Osmanagića za wytwór fantazji. Jednak część ekspertów (z Egiptu, Rosji i Włoch), która odwiedziła teren wykopalisk jest innego zdania.
W zeszłym roku pod jednym z bloków pokrywających Piramidę Księżyca odkryto materiał organiczny, którego wiek można było ustalić metodą radiowęglową. Stosowne badania przeprowadziła Politechnika Śląska w Gliwicach i wynikało z nich, że materiał ten ma co najmniej 10 350 lat, co oznacza, że piramidy zbudowano mniej więcej w tym samym czasie.
Opracowanie: Chris Miekina
Źródło: Nowa Atlantyda
A słyszeliście o piramidzie odkrytej niedawno w Beskidach:
http://www.humbug.pl/search?tag=piramida
Niektórzy powołują się na wyniki badania wieku za pomocą metody radiowęglowej (opartej na zawartości węgla-14), ma ona jednak określone ograniczenia. W czasopiśmie Science z 11 grudnia 1959 r. podano na s. 1630: „Klasycznym wręcz przykładem zawodności metody C14 jest rozpiętość 6000 lat uzyskana podczas badania 11 próbek z Dżarmo (…), prehistorycznej wioski w północno-wschodnim Iraku, która jak wynika z wszelkich danych archeologicznych, była nieprzerwanie zamieszkana nie dłużej niż 500 lat”.
Najpoważniejsza trudność, zwłaszcza w wypadku bardzo starych znalezisk, tkwi w tym, że nie wiadomo, czy w odległej przeszłości było w atmosferze tyle samo węgla radioaktywnego, co dzisiaj. Nie ma żadnej możliwości przekonania się o tym, ponieważ promieniowanie kosmiczne, od którego to zależy, jest bardzo zmienne i występuje sporadycznie. Gdyby na przykład z jakiegoś powodu na początku dziejów ludzkości intensywność promieniowania kosmicznego była o połowę mniejsza niż obecnie, to każda próbka z owego okresu wydawałaby się o 5500 lat starsza niż nią jest w rzeczywistości.
Ponieważ nie ma sposobu, żeby się dowiedzieć, jak intensywne było promieniowanie kosmiczne w odległych stuleciach, więc mądrze jest uznawać datowanie na podstawie zawartości węgla-14 tylko w odniesieniu do okresu, na który ten zegar został wyskalowany przez fakty historyczne, to znaczy okresu liczącego około 3500 lat. Datowanie dotyczące czasu wcześniejszego może być coraz bardziej niedokładne.
G. E. Wright tak się wyraził na łamach The Biblical Archaeologist (1955, s. 46): „Warto zaznaczyć, że wbrew oczekiwaniom nowa metoda datowania starożytnych znalezisk na podstawie zawartości węgla radioaktywnego nie okazała się wolna od błędów. (…) Niektóre badania dały ewidentnie fałszywe rezultaty, najprawdopodobniej z różnych powodów. W chwili obecnej na wynikach można całkowicie polegać tylko wtedy, gdy przeprowadzono szereg badań, które dały praktycznie te same rezultaty, i gdy pokrywają się one z datą uzyskaną drogą innych obliczeń”.
Na początku lat ’80 ubiegłego wieku Joan Ahrens, uzdolniona staruszka z RPA, wykonała kilka ładnych malowideł na kamieniu, naśladując tradycyjną sztukę Buszmenów. Jeden z tych kamieni został później znaleziony na stepie w pobliżu jej dawnego domu w Pietermaritzburgu. W końcu trafił do rąk kustosza miejskiego muzeum. Ten, nie znając pochodzenia tego dzieła, przekazał je Uniwersytetowi Oksfordzkiemu do zbadania metodą radiowęglową. Eksperci ocenili wiek malowidła na 1200 lat! Skąd taka żenująca pomyłka? Sunday Times z RPA wyjaśnia: „Ustalono, że w farbie olejnej, której użyła pani Ahrens, były oleje naturalne zawierające węgiel — a tylko on był datowany w Oksfordzie”.
Z analiz przeprowadzonych na zlecenie Brytyjskiej Rady Badań Naukowych i Technicznych wynika, że wiele laboratoriów badających wykopaliska metodą radiowęglową datuje ich wiek z dokładnością znacznie mniejszą od deklarowanej. Do 38 laboratoriów na całym świecie rozesłano do zbadania próbki o znanym wieku. Tylko w siedmiu wypadkach wyniki uznano za „zadowalające”. Jak donosi brytyjskie czasopismo New Scientist, „margines błędu (…) może być dwa do trzech razy większy od podawanego przez stosujących tę metodę”. Wobec tak dużych niezgodności dogmatyczne twierdzenia co do wieku starożytnych znalezisk są zupełnie nieuzasadnione.
@Velevit ten portal Humbug nie należy do najbardziej wiarygodnych. Można tam przeczytać o tej piramidzie, że jest niby na tym samym południku co ta w Gizie co jest niemożliwe, bo Giza jest na 30 stopniu wschodniej szerokości geograficznej, a Polska nawet nie sięga na wschód tak daleko do 30 stopnia, więc to bujda.
A być może, nie wnikałem w to w ogóle. Pomijając jednak rzetelność informacji z wspomnianego portalu, myślę, że sama piramida może istnieć gdzieś tam w Bieszczadach.
Piramidy podobnież budowane były na skrzyżowaniach linii energetycznych pola magnetycznego Ziemi, więc możliwe, że jest ich baaaardzo wiele, co potwierdzałoby istnienie ich w Polsce. Jak wiadomo, piramida piramidzie nie równa, mogą osiągać różne kształty i wielkość. Wiele kościołów budowano na skrzyżowaniach tych linii, o czym się raczej nie mówi głośno…
Byłoby fajnie, gdyby ujawniono co nieco jeśli ta piramida faktycznie istnieje.
@devilan1410, mógłbyś przybliżyć nieco koncepcję linii energetycznych pola magnetycznego Ziemi?
Chodzi mniej więcej o taki model planetarny:
http://www.swietageometria.info/geometryczne-siatki-ziemi?showall=1
No domyślam się, że są to linie opasające Ziemie. Chciałbym raczej poznać naturę tej energii tworzącej te linie, tzn. skąd wiadomo, w którym miejscu przecinają się te linie, jak oddziałują na świat fizyczny itp. Rozumiem, że nie są to linie pola magnetycznego, bo te się nie przecinają, tylko jakieś inne.
Może nie chodzi o jakiś klasyczny przepływ energii, lecz o ukształtowanie rozkładu pola magnetycznego na pewnym planie geometrycznym (siatce geomagnetycznej). Ukształtowanie pól magnetycznych ma z kolei wpływ na przepływ elektronów i kształt pól elektrycznych. Niekoniecznie musi chodzić o jakiś nowy rodzaj nieznanej energii tylko o przestrzenną strukturę w elektrycznym wszechświecie. Zresztą wszystkie oddziaływania są prawdopodobnie pochodnymi jednej zasady (więc trzeba dużo całkować nim się dojdzie do źródła ;)), która objawia się w różny sposób w różnych warunkach i skali. Mnożenie kolejnych sił wynika z przyjęcia różnych założeń przy pomiarach.
Zagadka piramid jest nie mniejsza w tym momencie od tego, gdzież ja to dojrzałem, że mi to przyszło na myśl…
Jak znajdę to jak najszybciej podeślę jakieś info.
Najprawdopodobniej informacja o punktach energetycznych Ziemi skojarzyła mi się z czakramami. Jest trochę informacji o tym w internecie. Warto poczytać.
No dobra, załóżmy, że chcę sobie zrobić taką piramidę na tym energetycznym miejscu/czakramie. To nie może być trudne, skoro budowano na tym kościoły. Mniemam, że robiono to w dość odległych czasach, teraz mam do dyspozycji więcej urządzeń pomiarowych, więc powinno być jeszcze prościej. Jak je znaleźć?
@Natam – „…czy w odległej przeszłości było w atmosferze tyle samo węgla radioaktywnego, co dzisiaj. Nie ma żadnej możliwości przekonania się o tym, ponieważ promieniowanie kosmiczne, od którego to zależy, jest bardzo zmienne i występuje sporadycznie… ”
– ano nie ma i wydaje mi się, że w obecnym czasie będzie to jeszcze bardziej skomplikowane.
Z tego co wiem, od jakiegoś czasu promieniowanie to rośnie i ma ponad trzy razy tyle co rejestrowaliśmy. Jest wątek braku heliosfery.
Są badania pobranych próbek lodu, które wskazują wiele tego typu zmian.
„Udowodniono” w pewien sposób, niektórzy twierdzą, że są to spekulacje, że tak zwane kwazary zmieniają DNA człowieka w okresach tysięcy lat. Mikro-kwazary miałby robić to tak samo tylko w cyklach dni/minut/sekund.
Obecnie NASA obserwuje pewien obiekt Cygnus X-3.
http://www.nasa.gov/mission_pages/GLAST/news/fermi-cygnus.html
Cytat: „…Całkiem niedawno Michael McCollough naukowiec z Uniwersytetu Harvarda, który pracował na różnych teleskopach kosmicznych NASA dookoła świata, potwierdził, ze Cygnus X-3 jest pierwszym zanotowanym mikroblazarem znanym w tej galaktyce.”
Cytat: „.. Efekty promieniowanie kosmicznego na twoja własną genetykę pozwoliły być wytrzymałym? w ciele w umyśle i w mózgu tak, że zmieniły percepcję rzeczywistości na poziomie percepcji, nie osiąganej przed tym czasem ..”
Cytat:”.. Teraz, idea, że kosmiczne promieniowanie mogą oddziaływać na nas jest czymś co może brzmieć całkiem obco, całkiem błędnie, czymś co jest prawie jak New Age albo szalone w umysłach niektórych ludzi….
… W 1973 jeden najbardziej szanowanych astronomów na świecie Carl Sagan przewidział, że promieniowanie kosmiczne mogło wpłynąć na ludzką ewolucje w przeszłości ..”
Micro-blazar to taki odpowiednik kwazaru, którego strumień skierowany jest w kierunku ziemi. Ja rozumiem, że kwazary promieniują koliście a blazary kierunkowo.
Cytaty pochodzą z filmu:
Film po angielsku:
http://symetrix.pl/Aktualnosci/Nowy-Swiat/Walentynkowy-wybuch-na-sloncu-i-kto-nam-podmieni-DNA-D
Wiem, że jeśli wszystko poszło dobrze to w Polsce może się pokazać, albo już jest film po polsku:
Tajemnica Cygnusa
Wyprodukowane przez Greg Little
Produkcja ATA-Memphis
Cykl Zapomnianej historii / Numer 5
Patrząc zatem na świat, nową energię (w każdym kontekście)/piramidy i inne tego typu „objawienia” 😛 warto wziąć pod uwagę, że implozja (tak działają piramidy – teoretycznie) to najważniejsza reakcja, które powinniśmy używać. Eksplozja to przestarzałe narzędzie niszczące.
Piramidy dzieliły się na grobowce i piramidy zasilające oparte o cieki wodne znajdujące się pod.
Nasz system używa eksplozji we wszystkim.
Dan Winter mówi o – implozji – serca i DNA.
http://symetrix.pl/Aktualnosci/Nowy-Swiat/Swiadomosc-grawitacja-jezyk-DNA-i-udana-smierc
http://symetrix.pl/Aktualnosci/Nowy-Swiat/Dan-Winter-Cel-DNA-The-Purpose-of-DNA
Promieniowanie zmienia DNA.
Człowiek ma czakry.
Ziemia ma czakramy, co ciekawe skatalogowano je i zrobiono siatkę na około globu i okazało się, że są odpowiednio poukładane według wzoru.
Piramidy są po obu stronach ziemi i mają być odwzorowaniem siebie – podobno bo jeszcze mają je w tej postaci odkryć na księżycu 🙂 he he
Moje wnioski z tych badań (jest tego masa) – nie wiem czy będzie trzeba budować piramidy 😀
Zmiany w DNA prawdopodobnie spowodują wejście w epokę wzmożonej duchowości, której tak wszyscy się boją, nie dają wiary, obrażają i po prostu odrzucają jako brednie. Nauka jednak mówi w wielu językach i różne badania robi się na świecie.
Całą ezoterykę, duchowość czy jak to ktoś chce nazwać już udowodniono.
http://symetrix.pl/Aktualnosci/Nowy-Swiat/Rosyjski-naukowiec-probuje-przekonac-ludzi-ze-moga-zmienic-swiat-po-prostu-za-pomoca-wlasnej-energii
@memento – nie o urządzenia pomiarowe tu chyba chodzi.
Raczej o potencjał energii świadomości. Ale ja sobie tylko piszę co myślę i co znalazłem i jakie mi myśli przychodzą do głowy.
Jeszcze Masaru Emoto i fizyka kwantowa pola.
Namieszałem, ponieważ dla mnie wszystkie te tematy są połączone.
pozdrawiam
Coś namieszałem z tą siatką, czakramów jest siedem i mają lokalizację. Piramidy skatalogowano i rozrysowano i wyszła sitka, tak to chyba było.
właśnie to robimy wszyscy rozszerzamy sie jak ten wszechświat,,,nie wiadomo czym?jestesmy odzwierciedleniem wszechświata i problem polega na tym śiłą poznawczą jest dominacja.a siłą dominacji jest poznanie.to co oferuja nam zmysły jest tylko nagrodą cieszenia się z uczenia śię świadomości po przez historię dla przyszłości.teraźniejszość działania jest dla nas wyrzeczeniem się pamięci(cierień z powodu straty nadzieji)i nie determinowania przyszłości zyskiem materialnym.wiedza wschodu daje nam możliwość wyboru po przerobieniu materiału poznawczego,czakry są etapami poznawania życia…przy należytym szacunku.
co do pustki planety w innym artykule to każdy chcę być blisko źródła i szuka odpowiedzi na własny rachunek,nie pokonując ostatniej przeszkody jaką jest światło-to one determinuje,więzi obserwatora w czasie-dla tego mamy wielki problem kwantowy=jak stworzyć informację przejrzystą dla wszystkich a jednocześnie kontrolować ją po przez układ zamknęty(system…………… …………………….)
PROBLEM cywilizacji polega na tym że za dużo wydaje energii a za mało kupuje.jestesmy upośledzonym dziełem ewolucji wszechświata,odzwierciedla ona postępowanie człowieka w przyszłości po przez swoją przeszłość.to że wielmożni tego świata potrafią wydawać więcej niż wyprodukują świadczy o zdolnościach oszukiwania niektórych zmysłów poznawczych.jezeli potrafimy załamywać energię naturlnego biegu wszechświata;znaczy to że korzystamy z czegoś więcej niż tylko zasady zachowania energii.człowiek wykazuje się inicjatywą i intuicją w obu przypadkach jest tylko narzędziem.
jak zyskać wiedzę obszerniejszą pojmującą o połączeniu świadomości człowieka ze(„n”) wszechświatem.ale po co jak można dać się zabić