Ciemna energia nie jest potrzebna?

Opublikowano: 21.04.2011 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości z wszechświata, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 769

Od kilkudziesięciu lat wiadomo, że wszechświat rozszerza się i robi to z coraz większą prędkością.Obowiązujące obecnie teorie mówią, że za zjawisko to odpowiedzialna jest ciemna energia.

Tymczasem Massimo Villata z obserwatorium astronomicznego w Turynie uważa, że rozszerzanie się wszechświata spowodowane jest oddziaływaniem materii i antymaterii. Jego zdaniem odpychają się one od siebie, tworząc rodzaj antygrawitacji, dzięki której z teorii możemy pozbyć się ciemnej energii.

Villata wyprowadza swoje rozważania z dwóch założeń. Pierwsze to stwierdzenie, że materia i antymateria mają dodatnią masę i gęstość energetyczną. Takie założenie oznacza, że skoro cząsteczki mają masę i antycząsteczki też ją mają, to z pewnością cząsteczki przyciągają cząsteczki, a antycząsteczki przyciągają antycząsteczki.

Jednak aby wyjaśnić interakcje zachodzące pomiędzy cząsteczkami i antycząsteczkami Villata korzysta z drugiego założenia. Brzmi ono, że ogólna teoria względności działa tak samo niezależnie od symetrii CPT. Oznacza to, że prawa rządzące cząsteczkami w polu czasoprzestrzennym są tak samo ważne, niezależnie od tego, jak wygląda symetria CPT (ładunku, położenia i czasu). Jeśli zatem odwrócimy równanie ogólnej teorii względności odnoszące się do CPT czy to dla samej cząsteczki czy dla pola czasoprzestrzennego, w którym się porusza, to uzyskamy zmianę znaku przy wartości grawitacji, co wskazuje na występowanie antygrawitacji.

Villata obrazuje to słynnym jabłkiem Newtona. Gdyby antyjabłko spadło na antyZiemię, to oba te obiekty przyciągałyby się i antyNewton zostałby trafiony w głowę. Tymczasem antyjabłko nie mogłoby spaść na zwykłą Ziemię, która jest zbudowana z zwykłej materii. Antyjabłko odleciałoby z Ziemi, gdyż doszłoby do zmiany wartości znaku grawitacji pomiędzy nimi. Jeśli zatem, twierdzi Villata, ogólna teoria względności jest niezmienna względem CPT to antygrawitacja powoduje, że cząsteczki i antycząsteczki ciągle się od siebie odpychają. W większej skali objawia się to rozszerzaniem wszechświata, gdyż materia i antymateria odpychają się od siebie.

Villata poradził sobie również z pytaniem, dlaczego nie dochodzi do anihilacji materii i antymaterii. uważa on, że są one od siebie zbyt oddalone. Znajdują się bowiem w olbrzymich przestrzeniach pomiędzy gromadami galaktyk.

Opracowanie: Mariusz Błoński
Zdjęcie: makelessnoise
Na podstawie: PhysOrg
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Razjel666 21.04.2011 12:21

    Teoria ta 2 poważne błędy.

    Po pierwsze jeżeli część wszechświata która się od nas oddala faktycznie zbudowana jest z antymaterii to jakim cudem możemy dostrzec antyfotony(antyświatło) które powinny zostać w myśl tej teorii odepchnięte (bo jak wiemy obserwowalny wszechświat się oddala ,a występowanie materii i antymaterii w formie “przekładańca” zrównoważyło by siły grawitacyjne przez co ekspansje zatrzymałaby się.

    Drugi błąd po raz kolejny dotyczy antyfotonów. Nawet jakby jakimś cudem dotarły aż tutaj to zostałyby natychmiast zanihilowane przez otaczającą nas materię (choćby nawet powierzchnię naszego oka.)Ponadto emisja antyfotonów z antygalaktyk byłaby obserwowalna w postaci zanikania światła materialnego na styku obszarów gdzie następuje anihilacja.

  2. bj 21.04.2011 13:20

    Znowu bzdury. Każda masa a co za tym idzie energia zakrzywia czasoprzestrzeń w taki sam sposób. Jedynie ujemna masa zakrzywi czasoprzestrzeń w stronę przeciwną, a grawitacja jest przejawem zakrzywienia czasoprzestrzeni. Antymateria ma dodatnią masę.

  3. Prometeusz 21.04.2011 14:51

    Coz. Kolejny artykul z cyklu:
    ‘Naciecia na pozostalosciach kosci przedramiennych sepow swiadcza o tym, ze neandertalczycy nosili ozdoby z muszli”.

    Jednym slowem nieuka jak sie patrzy, i to taka, ze ‘klekajcie narody!’

    Pozdrowka,
    Prometeusz

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.