Liczba wyświetleń: 690
EKWADOR. Prezydent Ekwadoru Rafael Correa oskarżył USA o infiltrację sił zbrojnych i policji swojego kraju. Wcześniej, 5 kwietnia Minister Spraw Zagranicznych Ricardo Patino poinformował o wydaleniu ambasador USA Heatherę Hodges.
Zdarzenia te miały miejsce po tym, jak WikiLeaks opublikował na swojej stronie internetowej depeszę dyplomatyczną, w której oskarżano komendanta naczelnego policji Jaime’go Hurtado o to, że zdawał sobie sprawę z korupcji panującej w tej instytucji. W depeszy datowanej na 10 lipca 2009 roku Hodges oskarżyła dowódcę o korupcję i o wykorzystywanie stanowiska do „wyłudzania pieniędzy i własności, sprzeniewierzania publicznych środków, ułatwiania handlu ludźmi i utrudniania śledztwa i wnoszenia oskarżeń przeciwko skorumpowanym kolegom”.
Hodges jest drugim północnoamerykańskim ambasadorem, na którego losie zaważyły depesze ujawnione WikiLeaks. Demaskatorski portal opublikował od listopada 2010 roku już ponad 6 tysięcy tych kłopotliwych dla rządu USA dokumentów.
Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica
no Rafael ty tak nie podskakuj , bo ci zaraz CIA przewrót wojskowy urządzi…a Chevron kasy nie odda 😉
A ja ostatnio poznalem czlowieka z ekwadoru i dowiedzialem sie ze ich prezydent zaczal urzedowanie od obciecia sobie pensji o pol( z 1000usd do 500usd). No ale to przecierz tylko populistyczny ruch no nie? Pozatym ekwador „stracil” swoja walute i jest zmuszony uzywac USD wlasnie.